Strona 151 z 214

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 27 lis 2012, 23:36
autor: iw_rybka
dobrze,ze jednak pieniadze mama dostanie. A to ubezpieczenie sie dowiedz,bo jak my bralismy w tym roku pozyczke na auto,taka normalna - nie zaden kredyt,w millenium to sie nazywa pilna pozyczka,idziesz ,skladasz podanie i za pare godzin masz kaske - to ubezpieczenie bylo juz wpisane w koszty i raczej nie bylo opcji,zebysmy sie nie zgodzili.

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 28 lis 2012, 10:46
autor: asiab
Dzwoneczku jedyne wyjście żeby nie płacić kredytu to zrzec sie spatku po tacie ale nie zawsze sie to opłaca wiec mam nadzieje że jakoś dacie rade ze spłatą :ico_pocieszyciel:

Ja przeziębiona :ico_chory: tylko czekać kiedy dzieci sie ode mnie zarazą ehhhh :ico_zly:

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 28 lis 2012, 10:59
autor: wisnia3006
przewaznie kredyty sa ubezpieczone chyba ze cos sie bierze na raty 0%. moj brat remontowal pokoj 5 miesiecy temu i wzial meble na te raty i niestety to musimy splacic. ale zostalo tylko 3 po 150zl wiec jeszcze tragedii nie ma. ciesze sie tylko ze ten kredyt umorzyli bo tak nie bylo by nas stac na to splacanie.

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 01 gru 2012, 23:17
autor: Asieńka86
hej, hej :-) mamuśki wiosenne w sen zimowy zapadły chyba, bo taka cisza się zrobiła :ico_haha_01:
dzwoneczek dobrze że się wszystko wyjaśniło.. a z ubezpieczeniem to sprawdźcie dokładnie, bo oni często nie mówią i umowy nie dają osobnej tylko w tej z pożyczki jest wpisane. teść brał tv na raty i dostał tylko taką kartkę z gratulacjami za wybór ubezpieczenia, nr telefonu i napisem że w razie utraty dochodu czy braku możliwości spłaty ma zadzwonić.. i po jego śmierci teściowa zadzwoniła i oni połowę rat umorzyli.. a potwierdzeniem zawarcia ubezpieczenia był list gratulacyjny, który można by wziąć za reklamę :ico_sorki:
asiu jak zdrówko?? mam nadzieję że nie rozprzestrzenia się dalej :ico_sorki:
rybka jak Szymek? lepiej już?
wisnia dobrze że kredyt umorzyli :ico_sorki: wiem, że Wam ciężko- trzymajcie się :ico_sorki:
biniu a Ty gdzie kobieto wybyłaś :ico_sorki:
a u nas dużo zmian :ico_oczko: Piotrek kilka razy samodzielnie stanął- pierwszy raz we wanience, ale byłam w szoku że ma tyle siły żeby swoje cztery-litery ruszyć :ico_oczko: ale za to super wychodzi jemu podnoszenie się do klęku :-) w dalszym ciągu nie raczkujemy, ale już niewiele nam brakuje- po jednym raczku czasem wyjdzie :ico_oczko: poza tym drugi tydzień przeziębienie go meczy... katar troszkę przechodził, od 2 dni znów wrócił, dziś jeszcze kaszel doszedł :ico_zly: do tego wróciły nocki z 2 pobudkami na wypicie butli herbatki :ico_noniewiem: o dniach nie wspominam, bo było super, a przez to wszystko znów marudzi ciągle i nawet chwili spokoju nie ma... chodzik poszedł w ruch, bo jak bym miała nosić ciągle 10kg klocuszka to kręgosłup by mi padł. a tak przynajmniej ciągnie mnie za spodnie i marudzi w chodziku :ico_sorki: ale za to mamy powód tych ponurych dni- dolna dwójka przebiła się, druga już prawie i górne trójki są tak nisko że wkrótce pokażą się :-D

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 01 gru 2012, 23:31
autor: biniu_s
Hej dziewczynki.
Zalatany miałam tydzień i tylko podczytywałam Was, coprawda niewiele tego było :ico_oczko:
Dzisiaj K. na "imprezie firmowej" to ja mam nareszcie czas przed kompem co mnie nie przegania :ico_oczko:
Cezary ciągle szlifuję umiejętność chodzenia, już opanował do perfekcji podnoszeni i opadanie na ziemię i sam drepta przy meblach. Jest taki kochany - dzisiaj jak sprzątałam, chodził za mną z pomieszczenia do pomieszczenia i bawił się pudełkiem po jogurcie.
Noce niestety nadal z pobudką, ale dostaje herbatkę i śpi do 6-7 i mleczko wypija i jeszcze z godzinkę się prześpi.
W ciągu dnia spanie w łóżeczku opanowane bez krzyków, śpi tak 2 x 2 h, tylko przed snem muszę mu dać się napić albo wody, herbatki lub mleczka.
Za to znowu mamy problem z jedzeniem..., znowu nie chce jeść obiadów. Siedzi w krzesełku i jak próbuję mu coś podać krzyczy i złości się. Postanowiłam przeczekać bo widzę, że on poprostu tak ma..., dwa tygodnie dobrze i kilka dni strajku, znowu 2 tygodnie i strajk. Nie wygląda na zabiedzonego :ico_oczko:
Prezenty na Święta już częściowo zrobiłam, na resztę mam już pomysł, został mi prezent dla 12-latka. Ni to dziecko i młodzież.
Poszukuję sztucznej choinki, taki wybór że ciężko się zdecydować.
Asienka jakoś tak nie miałam czasu ostatnio, dom, praca, no i muszę w końcu tą moją mgr napisać i się obronić bo dwa lata mi pójdą koło nosa. :ico_brawa_01: dla Piotrusia za postępy. U nas narazie zębów brak, a ten poprzedni tydzień miał rzadkie kupy i obszczypany tyłek, że myślałam, że coś się szykuje ale narazie nic nie widać. Cezary dzisiaj stanął pierwszy raz w wannie, ja go kąpie w takiej naszej, dużej i umyłam go i poszłam po ręcznik, wracam a on stoi i się cieszy, szplin jeden.

Choruszkom - zdrówka.
Życzę rozwiązania wszystkich problemów Dzwoneczku :ico_pocieszyciel:

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 02 gru 2012, 18:10
autor: asiab
U mnie ze zdrowiem troche lepiej ale Ula załapała ode mnie i ma okropny katar nocki straszne 2 poprzednie prawie nie spała w nocy nie mogla oddycha ciągle plakała :ico_olaboga: . Strasznie sie ślini i podejrzewam ząbki z tym że dwójki na dole ma 2 dolne jedynki i czy nie powinny teraz na górze jedynki wyjść ?

Ulka tez nie raczkuje turla sie po calej podłodze i w chodziku zasuwa :-) .
W sobotę śniegu u nas napadało Franek szczesliwy na maxa ja tam wole lato :-D


pozdrawiam :-)

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 02 gru 2012, 23:16
autor: dzwoneczek82
Cześc wam :-)

asienka
brawa za następne ząbki...ależ szybko mu wychodzą...wiec nie dziwie sie ze ma kiepski humor.

binius widząc z jaką predkością Cezary opanował chodzenie przy meblach pewnie już do nowego roku będzie sam dreptał :-)

asiab u ns kolejność ząbkow była pomieszana na maxa...az nawet lekarz zwrócił uwagę na nieprawidowe wyrzynanie...ale teraz jest ok :-)

u nas po staremu. Mały też chodzi przy meblach, ulubiona zabawa to wchodzenie po schodach, non stop ma guzy , bo wciąz sie o coś uderzy. Lubi towarzystwo. nocki bez zmian.

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 03 gru 2012, 00:03
autor: biniu_s
binius widząc z jaką predkością Cezary opanował chodzenie przy meblach pewnie już do nowego roku będzie sam dreptał :-)
Ja tam w to nie ingeruję, jak będzie miał chodzić to będzie. Ale poza dwoma guzami jak zaczął się podnosić to teraz spokój. Jakoś teraz tak upada, że nic sobie nie robi. Ja go nigdy nie asekuruję, więc może też trochę mniej odważy i jak próbuje wstać przy czymś mało stabilnym a czuje, że nie da rady, to rezygnuje. Całe szczęście dostęp do schodów ma ograniczony drzwiami, ale mamy taki jeden stopień jak wyjdziemy z kuchni to z nim świetnie sobie radzi, gorzej ze zejściem bo jednak ciągle pierwsza idzie głowa.
Byliśmy dzisiaj u znajomych w odwiedzinach, spotkały się 3 dzieciaczki: 2-latek, 11-miesięczna dziewczynka i Cezary, było na co patrzeć :-D Wiadomo ten starszy to już sam się bawi ale te dwa szkraby, jakie wyścigi po zabawki robiły, komicznie to wyglądało - pierwsze takie spotkanie młodego, bo jak wcześniej widział się z tą panną 11-miesięczną to cały czas spędził u K. na kolanach bo się jej bał.

dzwoneczek ja nie mogę uwierzyć, że z Patryka to taki mały "terrorysta", na takiego aniołeczka uśmiechniętego wygląda. Oczywiście nie twierdze, że przesadzasz tylko chodzi mi o to, że pozory często mylą. No na tych zdjęciach to taka słodka dziecinka z niego.

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 03 gru 2012, 14:08
autor: Asieńka86
wpadam na chwilę z relacją z wizyty u pediatry.. kaszel stał się tak dokuczliwy że przy jedzeniu mały krztusił się i wypluwał wszystko.. pediatra powiedziała że zbyt często jest przeziębiony, prawdopodobnie alergia, ale na testy za wcześnie :ico_olaboga: plus jest ten póki co wszystkie przeziębienia kończyły się na syropach, teraz też tak walczymy. w razie pogorszenia mamy antybiotyk.. no i zapytałam o inhalator, to ona powiedziała że byłoby super, bo szybciej z tego wyjdziemy.. i dała pulmicort :-| no ale mam nadzieję że chociaż ten kaszel szybko przejdzie... a Piotrek dziś sam stanął w łóżeczku, co prawda stał jak baletnica, ale stał :ico_oczko:
bo jak wcześniej widział się z tą panną 11-miesięczną to cały czas spędził u K. na kolanach bo się jej bał.
hihi mój to za odważny jest, bo poszliśmy kiedyś do sąsiadki, co ma 2 i 4 latka.. to ten najlepiej by za nimi biegał, a tamci wzięli spakowali zabawki i poszli do innego pokoju co by się nie dzielić :ico_noniewiem: a u nas to oni siedzą przy mamie bo boją się Piotrka :ico_oczko:
na takiego aniołeczka uśmiechniętego wygląda.
wiesz, na zdjęciu to każde dziecko jest aniołeczkiem, a za uszami to wszyscy swoje mają :ico_oczko:
wiec nie dziwie sie ze ma kiepski humor.
my ostatnio tak mamy- tydzień sielanki- super nocek, uregulowanego dnia i tydzień wywalony do góry nogami z małym ciągle na rękach... no ale tak jest jak wychodzą 4 zęby od razy :ico_zly:
miał rzadkie kupy i obszczypany tyłek, że myślałam, że coś się szykuje ale narazie nic nie widać[/quote
my tak mieliśmy parę dni temu... tydzień wcześniej nie było nic widać, a wtedy 2 rzadkie kupki, marudził strasznie, plus katar i ślinotok- patrzę a tu dwójka na wierzchu już :ico_sorki:

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 03 gru 2012, 22:33
autor: dzwoneczek82
witam
dzwoneczek ja nie mogę uwierzyć, że z Patryka to taki mały "terrorysta", na takiego aniołeczka uśmiechniętego wygląda.
kamuflaż opanował do perfekcji :ico_oczko: czasem i ja sie na te oczka nabieram :ico_oczko:
zęsto jest przeziębiony, prawdopodobnie alergia, ale na testy za wcześnie
:ico_olaboga: szkoda mi bardzo Piotrusia

a Piotrek dziś sam stanął w łóżeczku, co prawda stał jak baletnica, ale stał :ico_oczko:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: