Ojjj tak .Bardzo często tak jest .dziecko trafia z jednym do zdiagnozowania i leczenia a wraca z czymś nowym
Moja Lilcia jak była w szpitalu na początku roku to na szczęście nic nie złapała dodatkowego ale słyszałam dużo takich historii.
Spinka porozmawiaj z lekarzem ,chyba widać już że w ciąży jesteś i on niech pokombinuje jak się da , bo tobie szpital z chorobami nie jest wskazany.
Moja też miała zakażenie pierw dróg moczowych potem nerek aż przeszła do krwi bakteria.Zaraz z ciekawości popatrzę jakie ona miała wyniki podwyższone.