: 13 wrz 2011, 14:24
jedwabna współczuje , trochę Ci się tych przykrych spraw nazbierało , ale powoli pewnie się wszystko dobrze ułoży, z pracą ciężko, wiem coś o tym, z teściową nie musisz się godzić, z mężem na pewno się dogadasz, a prawko zdasz następnym razem, dla pocieszenia powiem Ci , że ja zdałam za czwartym razem, był to dla mnie najgorszy egzamin w życiu, ale ciszę się, że zdałam, bo nie wyobrażam sobie życia bez prawka :),
także trzymaj się , na pewno będzie dobrze ,
dla Dawidka za mowę, u nas z gadaniem ciężko,Szymek trochę słówek zna, ale więcej gada po swojemu , i każdy wyraz skraca, no nic, poczekamy,
ale na nocnik sam siada już od pół roku, a jak nie ma w pobliżu czy jesteśmy u kogoś to woła i wtedy idziemy na kibelek, a jeśli na działce to w krzaczki :),
teraz właśnie zasnął, ja skoczę do sklepu po telegram na ślub,
a jak Szymek wstanie to zmykamy do babci na kawę :)
[ Dodano: 16-09-2011, 22:26 ]
haloooo, gdzie się podziewacie??????????
ja chciałam się wcześniej położyć, ale jakoś nie mogę zasnąć, mąż pojechał do pracy na nockę, a ja sama z Szymkiem,
jakoś ostatnio jestem nerwowa , to mnie nogi bolą, aż siniaki wychodzą, znów ból żołądka wrócił, ciągle coś , czuję się jakbym miała 70 lat, chciałabym, żeby te wszystkie bóle zniknęły, bo mam już dość ,
dziś rano byłam u teściowej, po południu u kuzynki,
jutro rano skoczę do mamy, a na 18 pojedziemy do kuzynki na polter, butelek trochę mamy , więc je pozbijamy :)
także trzymaj się , na pewno będzie dobrze ,
dla Dawidka za mowę, u nas z gadaniem ciężko,Szymek trochę słówek zna, ale więcej gada po swojemu , i każdy wyraz skraca, no nic, poczekamy,
ale na nocnik sam siada już od pół roku, a jak nie ma w pobliżu czy jesteśmy u kogoś to woła i wtedy idziemy na kibelek, a jeśli na działce to w krzaczki :),
teraz właśnie zasnął, ja skoczę do sklepu po telegram na ślub,
a jak Szymek wstanie to zmykamy do babci na kawę :)
[ Dodano: 16-09-2011, 22:26 ]
haloooo, gdzie się podziewacie??????????
ja chciałam się wcześniej położyć, ale jakoś nie mogę zasnąć, mąż pojechał do pracy na nockę, a ja sama z Szymkiem,
jakoś ostatnio jestem nerwowa , to mnie nogi bolą, aż siniaki wychodzą, znów ból żołądka wrócił, ciągle coś , czuję się jakbym miała 70 lat, chciałabym, żeby te wszystkie bóle zniknęły, bo mam już dość ,
dziś rano byłam u teściowej, po południu u kuzynki,
jutro rano skoczę do mamy, a na 18 pojedziemy do kuzynki na polter, butelek trochę mamy , więc je pozbijamy :)