Strona 152 z 265

: 07 maja 2008, 23:07
autor: Yvone
U mnie po cesarce nie ma prawie śladu, bo blizny naprawdę nie widać i trzeba dokładnie się przyjrzeć. Lekarz się starał, zwłaszcza, kiedy powiedziałam, że wujek ma drugą specjalizację z chirurgii plastycznej. Ale ciało, zwłaszcza brzuch i uda nie jest jak sprzed ciąży. Nie jestem z tego zadowolona, ale się już pogodziłam z tym. Choć po odstawieniu od piersi mi się przytyło i mam lekka nadwage, ale najwazniejsze, że dobrze się z tym czuję. Jestem bardziej kobieca :ico_oczko:
Pruedence tak sobie myślała o Tobie i Twojej specjalizacji. Kiedyś pisałaś, że nie wiesz co wybrać, to może neurologię dziecięcą. Jest to takie ważne, a spcejalistów jak na lekarstwo, a nawet jeszcze mniej. Tylko trzeba byc chyba odpornym, ale jakaby to nie była specjalizacja, to trzeba się uodparniać.
A co do uczelni, to mnie dzisiaj jasna cholera wzięła. Nie dosyć, że ciągle prywatę przez telefon załatwiają, to jeszcze nie są w stanie odpowiedziec na pytania dotyczace studiów i regulaminu. I każda z tych bab mówi co innego. Jutro muszę tam jechać i najpierw bilans Amelci, a potem oni. Boże jacy niekompetentni ludzie i najgorzej, że nic się z tym nie zrobi.
A u gina było ok. Śmiał się, że jestem gotowa do rodzenia kolejnego dziecka i że mimo iz jeszcze ta macica nie wygląda jak sprzed ciąży, to jest w normie i ok. Oczywiście znalaz zapalenie, którego nie czulam i stwierdził, że lekarz jak chce, to zawsze coś znajdzie.
A mnie też jeszcze czeka krowa do zdania, lingwistyka i nawet nie wiem jak to ugryźć, ale jakoś to będzie.

: 07 maja 2008, 23:42
autor: Pruedence
Ivone Z tą neurologia dziecięcą to raczej nici bo na prawde trzeba miec stalowe nerwy, żeby to robić. A zreszta zobaczymy jak to będzie.
Co do bab w dziekanacie to doskonale Cie rozumiem, juz nawet nie mam sił na nie narzekać i widze, że wszedzie jest niestety tak samo.
Co do formy sprzed ciąży, ja najbardziej ubolewam nad jędrnością skóry, zwłaszcza brzucha i piersi, a jak jeszcze schudne to będzie gorzej, wiem powinnam ćwiczyć, ale nie mam kiedy iść na siłownie, a w domu jakoś mi to nie wychodzi.

: 08 maja 2008, 03:13
autor: wisienka24
Gratulacje dla Kacperka!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ja do ksiazek nie zajrzałam od 3 dni, bo jest taka piekna pogoda ze az szkoda siedziec w domku.
Co do kondycji to... :ico_zly: widac postepy ale tak powoli to wszystko sie dzieje, ze czasami mi nerwy puszczaja. Skora jest juz bardziej gladka i jedrna ale o tej sprzed ciazy moge tylko pomarzyc. Blizny prawie nie widac, ale skora w tym miejscu jest jakby ?martwa? Chyba to najlepsze okreslenie.

Co do naszego powrotu do Polski to coraz bardziej skłaniam sie ku Bydgoszczy. jest tam sporo pracy, mieszkania w miare dostepnej cenie i dosc blisko do naszych rodzin, chociaz w samej Bydgoszczy nikogo nie znamy. :ico_noniewiem: Ale jakos to tam bedzie. :ico_oczko:

: 08 maja 2008, 09:22
autor: Yvone
To trzymajcie za mnie kciuki. Najpierw idę pogadac z kierownikiem studiów jak z człowiekiem. Jak to nie da efektu, to z regulaminem, a potem zostają podania i podania i w najgorszym wypadku będe się z nimi sądzić, ale mam nadzieję, że nie będę musiała. W końcu tam też pracują ludzie, tak więc spróbujemy tak, a najpierw do lekarza z Amelcią. Mam nadzieję, że zdążę ze wszystkim i Amelka będzie spokojna i kupę zrobi jednak w domu.

[ Dodano: 2008-05-08, 13:43 ]
Normalnie jestem trochę załamana. Amelcia przez miesiąc przytyła zaledwie 300 gram. Lekarz mówi, że jest ruchliwa i to bardzo i nie jest chuda, ale trzeba to sprawdzić, bo to mało. Waży teraz 7,690 kg. Mamy badania moczu zrobić przez dwa tygodnie trzy razy i założyć zeszyt, w którym dokładnie zapiszę, co i w jakiej ilości je. Poza tym przypuszcza, że ona po prostu jest filigranowa i to, że to dopiero miesiąc jak odstawiłam od piersi i ona zaczyna nadrabiać. Zobaczę, ale nie jestem dobrze nastrojona do tego wszystkiego. Zwłaszcza, że teściowa mówiła już wcześniej o tych badaniach.
Na uczelni koszmar, nikt nic nie wie, a najgorzej, że osoby, które powinny wiedzieć dalej nie wiedzą. Niedosyć, że tłumy, to w samochodzie upał, klimatyzacji brak, na dworze też. Mam nadzieję, że to moje dziecko przejdzie dzisiejszy dzień bez choroby.
Ale martwię się o nią i to mocno.

[ Dodano: 2008-05-08, 14:12 ]
A to parę zdjęć mojego szkraba. Są aktualne. Na pierwszym z moim psem, ciągle z nim jest, a na drugim przed ścięciem włosów, a ścinałam wczoraj :-D

: 08 maja 2008, 14:23
autor: Aga78
Yvone, na zabiedzoną Amelka nie wygląda :ico_nienie: wygląda ślicznie :ico_brawa_01: nie martw się na zapas

ja tam też się nie uczę :ico_noniewiem: jakoś będzie :-D

brawa dla Kacperka :ico_brawa_01:

Julia zaczęła mówić kaczka- tzn mówi kaka ale jak widzi kaczkę :ico_brawa_01: do tego w wannie wczoraj jak się kąpała to mówiła kaka i unosiła ramiona- jakby sama kaczuszką była :-D
wczoraj ze sklepu chciała wynieść Kubusia Puchatka (ma takiego samego- może myślała że to jej :-D ) nawet nie zauważyłam kiedy posadziła go na swoich kolankach.... ale jak wychodziliśmy ze sklepu to wszyscy zauważyli - włączył się alarm :ico_olaboga: :ico_wstydzioch: :-D

[ Dodano: 2008-05-08, 14:31 ]
Pruedence, mam pytanie: czy te naczyniaki można wystawiać na słońce, czy należy je osłaniać???? bo nie wiem co mam robić, muszę się wreszcie wybrać do specjalisty :ico_wstydzioch: ale tak się boję zaczynać z lekarzami i tą spychologią i konsultacjami- ale z drugiej strony- sama nie wiem czy to "bezpieczne" czy nie
poza tym mam dosyć tych ciągłych pytań.....o a co się Juleczce stało, uderzyła się.... :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: mam dosyć tłumaczenia, zaczęłam walić...tak uderzyła się :ico_placzek:
ale słyszałam że takim małaym brzdącom zabiegów usuwania się nie robi bo potrzebna pełna narkoza, a to są zabiegi kosmetyczne a nie konieczne :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-05-08, 14:34 ]
wisienka24, w Polsce jest prawie ok :-D będzie Wam to dobrze, ale czy to znaczy, że zrezygnujesz ze sprzedaży w necie...?

Julia ma już dwa zęby :ico_brawa_01: ale za nic nie chce ich nam dobrze pokazać

: 08 maja 2008, 15:04
autor: wisienka24
Yvone, nie martw sie. Amelka wyglada cudnie!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Prowadz te zapisy i zobaczysz ze bedzie dobrze.

Aga, brawa ogromne dla Julii :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Ale madra dziewczynka, :-D U nas ostatnio Szymek jakby zapomnia jak sie mowi i przestawil sie na samogloski. Caly czas tylko AAAA EEEE OOOO i to wszystko. Mama i tata nie powiedzial juz od kilku dni, o reszcie moge zapomniec. Nie wiem czy to taki etap ale czekam co bedzie dalej... :ico_noniewiem: Z Allegro powoli rezygnuje. Mam juz tylko kilka rzeczy wystawionych, a teraz glownie zajmuje sie rozkreceniem drugiego konta z ubraniami markowymi. Jak chcecie, to zajrzyjcie:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=9502997

: 08 maja 2008, 17:31
autor: karolina-ch
witajcie, my zrobilismy wczoraj otwarcie sezonu, kupilismy grilla i posiedzielismy cale popoludnie na ogrodku, bylo super, wprawdzie ja czulam sie nie za bardzo i dzis tez, nos zatkany, gardlo mnie tak boli ze dzis ledwie mnie slychac :ico_chory: :ico_chory:
bylam z amelka na spacerku i chyba opalila sobie lekko poliki, oczywiscie posmarowalam jej kremem z filtrem :ico_noniewiem: poza tym o wlasnie wczoraj bylismy na bilansie na 8 miesiecy i pokazalismy jak amelka stoi, jak sie ciagnie do stania i jak siedzie, pani byla w szoku, mala dala taki popis, tak gadala, swiecila zabkami w taaakim usmiechu :-D mowie wam szok, az ta pani mowi ze widac ze dziecko zdrowe, tak sie smiala na glos i tanczyla na pupie, poklazala wszystko co umie w ciagu calej wizyty :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: wazy 10,38 kg :ico_szoking: a mierzylismy ja w domu i mierzy 73 cm :ico_noniewiem: nie wiem czy to dobrze, w sumie jest z niej taka kluseczka :ico_oczko: poza tym dziecko widac ze jest dzieckiem szczesliwym, caly czas szaleje, probuje po trochu raczkowac ale jak tylko jestem w poblizu to sama lapie mnie za rece i to tak mocno i zeby sie mogla podciagac, super to wyglada a jak juz stoi to jest taka szczesliwa, i pani powiedziala ze jezeli ona sama chce znaczy ze jest gotowa :-)
ja dzis ledwo zyje, mowie wam tak mnie chorobsko zlapalo, kuruje sie polopirynka i innymi specjalami, dzis bylam w tej pracy dorywczej i dostala mi sie cala reklamowka zielonych dobroci zze swojego ogrodka, salate, szczypiorek, pietrucha i takie tam inne witaminki :)ale ze swojego to calkiem inaczej smakuje wiec bede malej robic zupke z pietrucha potem :)
ona sie caly czas smieje, jest taka radosna i te poliki chyba ja podlapalo lekko slonce :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-05-08, 17:34 ]
yvone fotki superowe i ja bym sie nie martwila waga moze ona rzeczywiscie bedzie taka drobna, moja amelka raczej sie wrodzila do mamy i chyba bedzie jednak kluseczka :ico_haha_01:

aha a ja o wadze nie chce mowic, brzuch wielki, zawsze byl jakis taki duzy ale zostal wielki po ciazy, nie mam glowy do odchudzania a na cwiczenia brak czasu, wiec ja wierze w spacery, troche zdrowsze jedzonko i duzo cwiczen z mezem w sypialni :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: a z ajakis czas sie pomysli o drugim dzidziusiu i potem bede sie brala za siebie, pewnie tak jak teraz a moze przy dwojce dzieci sie zchudnie szybciej :ico_noniewiem: poza tym jak sie ubiore ladnie i odpowiednio do fugury to czuje sie dobrze :-) a mezusiowi to sie zawsze podobam :-)

[ Dodano: 2008-05-08, 17:36 ]
pytalam o ta salmonelle bo niby amelka miala w grudniu i jestem ciekawa czy to koniec czy pasowaloby zrobic badania ale ja nie wierze ze to byla salmonella bo jak chcialam dac kal sama do sanepidu to sie bardzo bronili przed tym a nie wiem :ico_puknij:

: 08 maja 2008, 17:42
autor: Yvone
Dzięki dziewczyny za słowa pociechy. w sumie tak na spokojnie, to ona taka jest i tyle. Moja mama mówi, że ja też byłam zawsze filigranowa i tyle. Ale trzeba sprawdzić dla świętego spokoju. Amelcia rozwojowo jest jak należy, a nie każdy musi być duży i to najważniejsze.
Wczoraj pierwszy raz była w piaskownicy, tzn. stała przy i przesypywała piasek przez palce, ale radości miała, a potem na takich drewnianych ławkach i tp, to mogła poraczkować z innym brzdącem i się podciągać. Fajnie to wyglądało, bo była najmniejsza. Najlepsze z tym jej staniem, że nie bardzo potrafi sama wrócić do poprzedniej pozycji i woła.
Gratulacje dla Julci. Zdolna bestia (mam nadzieję, że się o to okreslenie nie obrazisz) Super, że już tak kojarzy. Wisieńko Amelka też miała taki etap, ale jej przeszedł i później poszło mamu, tata, nie i titi (to na psa), a teraz jeszcze aaaaa z wskazaniem na kubek.

[ Dodano: 2008-05-08, 17:44 ]
No ja wiem. Widzę, że bilanse były takie same i obie dały równy popis. :-D Grunt, że się rozwijają jak należy i jest pociecha :-D

: 08 maja 2008, 18:12
autor: Pruedence
karolina jesli nie zrobili Amelce posiewu z kału to nie ma żadnej pewności, ze to byl;a salmonella, mógł być zwykły rota, a nie zrobili pewnie dlatego,że wtedy muszę zgłosić to do sanepidu i zaczyna sie dla nich problem. Ale jak chcesz sie upewnic to oddaj jej kał do pierws zego,lepszego labolatorium i zrób posiew na salmonelle, będziesz wiedzieć czy ma, jak nie ma to albo nigdy nie miała albo przeszła to tak, ze nie została nosicielką. Tosia na przykład nie ma juz tego w kale.

wisienko
Z tym gadaniem to Tosia tez ma tak ostatnio, ze zamiast słowa to zaczęła znowu pojedyncze l;ietrki, miejmynadzieje, ze im niebawem przejdzie:)

Ivone
Zdjecia superowe, Amelka ma zabójcze włosy. Co do wagi to nie martw sie specjalnie, ale na wszelki zrób jej te badania, żeby być pewnym i spokojnym.

Aga
Co do naczyniaków to się pytałam i mozna to normalnie na słońće wystawiać jak reszte skóry, ale nie opalac i stsowac filtry, ja stosuje penatena 40. Co do usówania, to poczekaj bo one maja szanse same zniknac, a jak nie to usówa się laserem ale rzeczywiscie w zniczeluniu, w zalezności od wielkości albo miejscowym albo ogólnym. Tosi np tego nawardze nie moge wogóle usuwac bo jest to miejsce zbyt unaczynione, ale ja się do niego już przyzwyczailam a jak ktoś mnie denrewuje pytaniami to mówie,że ma to od urodzenia tak jak on głupote i bark taktu i tego naucze tez Tosie, jakby jej ktoś dokuczał:)

Ja zaraz wychodze, w poniedziałek mam urodziny, więc moja przyjaciółka zrobiła mi niespodzianke i iedziemy na koncert U2 do imaxa bo puszczają u nas, a jest to jeden z moich ulubionych zespołów:)

: 08 maja 2008, 19:59
autor: kasia1983
jak widać dodałam suwaczek :ico_brawa_01: przewidywany porod na 17 grudzień więc rocznikami będzie tylko rok różnicy między maluszkami :ico_brawa_01:

czuję sie w porządku tylko nudnosci poranne sie zaczęły a to mile nie jest spać sie chce ale przy Łukaszku juz sobie nie mogę pozwolić na takie lenistwo jak przy pierwszej ciąży myslę ze bedzie trudno ale nie żałuje chcialam tego i mam :-D
wczoraj byłam u gina i na usg wyszło wszystko w porządku puls jest trzeba brać folik i witaminki :ico_haha_01: