Strona 153 z 329

Re: Jesień mamy wita 2013

: 29 cze 2013, 11:23
autor: leona
Szkieletorek ja bym wziela mala na przetrzymanie, zglodnieje to zje sama, przeciez potrafi :ico_sorki: nie karm jej


Spinka no dno macicy masz juz dosc wysoko, takze wszystko mozliwe ze pod zebra wchodzi :ico_oczko:

Moja od rana szaleje, wczoraj mezu pierwszy raz przylozyl reke do brzucha i dostal malego kopniaka i tyle :ico_haha_01: a tylko zabral reke, ta znowu mega kopniaki dawala :ico_haha_01:


Na obiad bedzie stek ktory mial byc na grila, ale nie zapowiada sie na poprawe pogody takze bedzie z piekarnika :ico_oczko:

Re: Jesień mamy wita 2013

: 29 cze 2013, 13:58
autor: spinka
Moja mała już kilka razy sprzedała tatusiowi kopniaka :ico_oczko: No ale ona ogólnie strasznie szaleje na okrągło.

Druga tura gołąbków zrobiona, na dole tylko podłogę umyć, góra jeszcze, ale to już pikuś, tylko jakoś na prasowanie chęci braknie :-P
Właśnie się dowiedziałam, że przylatuje szef A. z Niemiec tutaj do nas (A. 2 lata wyjeżdżał pod Szwajcarię do pracy) i pewnie dostanie propozycje, kurcze fajnie i niefajnie, ale zastrzyk kaski byłby teraz szalenie wskazany. Ciekawe, co z tego wszystkiego będzie, w sumie w trakcie weekendu będzie wiadomo, tylko wiem, że pytał o A. i na pewno się spotkają.

Re: Jesień mamy wita 2013

: 29 cze 2013, 14:30
autor: szkieletorek
Szkieletorek ja bym wziela mala na przetrzymanie, zglodnieje to zje sama, przeciez potrafi :ico_sorki: nie karm jej
No i co wróciła z P z kościoła i może kolejne 2 łyżki z płaczem wzięła. Teraz śpi.Ja nie mam siły do niej .
W domu mi łeb suszą że głodzę ją, że jest malutka ,że się rozchoruje od tego itd a ja beczę bo nie wiem co robić ,jak robić by było dobrze .

Dziś mąż ma imieniny a moja naj koleżanka urodziny i nie wiemy co robić czy jechać do niej i bawić sie czy u nas ale ona wiadome że wtedy do nas nie przyjedzie. Choć ja aktualnie mam taki humor że tylko co chwila beczę z bezradności i nie mam ochoty na nic w świecie .Dobija mnie ta bezradność

Re: Jesień mamy wita 2013

: 29 cze 2013, 15:26
autor: edulita
Witam
betina - jak super że już w domku i że wszystko ok tak się marwiłam - teraz leż kochana i tylko odpoczywaj.

dziś nie mam czasu reszte doczytam jutro a może dopiero po wekendzie bo troche spraw zwaliło mi się na głowe pozatym musze ogarnąć i pomóc przy pakowaniu Niki - życzę miłego spokojnego wekendu kochane kuleczki :ico_buziaczki_big:

Re: Jesień mamy wita 2013

: 30 cze 2013, 07:52
autor: spinka
Edulita odezwij się jak córcia pojedzie.

Ja mam jakieś egoistyczne zachcianki mnie nachodzą, mam ochotę pójść do fryzjera, do kosmetyczki - zrobić coś tylko dla siebie, wydać troszkę pieniążków na mnie. No i jakoś mi tak dziwnie z tym, ale to pewnie znowu hormony wariować zaczynają.

Dziś mieliśmy jechać do mojego brata ciotecznego, ale teściowa imieniny robi, więc będziemy siedzieć za stołem, plus to to, że pogoda się poprawia :-)
Jeszcze się Wam pochwalę, że wczoraj Pola była taka kochana i grzeczniutka jak kiedyś, żądnego płaczu, marudzenia, nawet nie musiałam jej nic powtarzać 2 razy - aż miło :-) :-) :-)

Re: Jesień mamy wita 2013

: 30 cze 2013, 09:09
autor: leona
Witam

U nas znowu zimno i wieje :ico_noniewiem:

Na sniadanie jemy sernik na zimno :ico_haha_01:

Spinka fajnie ze Pola byla grzeczna :ico_oczko: moj szalal caly dzien, na szczescie zazwyczaj tate meczy :ico_oczko:


Stawiam za 100 ostatnich dni :-D :ico_tort: :ico_brawa_01:

Milej niedzieli :ico_oczko:

Re: Jesień mamy wita 2013

: 30 cze 2013, 18:55
autor: lala
Lala to uciekaj na zwolnienie, niech nie męczą ciężarowki :ico_oczko: Współczuję Ci :ico_pocieszyciel
Spinka 17 lipca mam wizyte , więc porozmawiam z gin.Mam nadzieje że mi da
Wróciliśmy z wekeendu u teściowej, zostawiliśmy małego narazie na 2 tygodnie.Póżniej mężuś ma urlop więc pewnie go zabierze.Kurcze jak dziwnie w domciu.Tak cicho

Re: Jesień mamy wita 2013

: 30 cze 2013, 21:56
autor: szkieletorek
wczoraj Pola była taka kochana i grzeczniutka jak kiedyś
No to ja życzę aby tak już zostało.
U mnie dziś śniadanie trwało godzinę.Efekt że zjadła połowę z tego co nałożyłam jej.Choć z oporem .
Obiad czyli zupkę zjadła ładnie,sama się domagała mniam .Ja ją karmiłam ale tak pół na pół .Ona miała jedną łyżkę a ja druga i jadła na zmianę. Popołudniu kanapki na polu w biegu jadła sama ale z kolacja znów był problem .
Ciężko mi się opanować z nerwów ale wydaje mi się że malusi krok w przód jest .Tylko teraz trzeba cierpliwości i konsekwencji by tak robić już zawsze .

Re: Jesień mamy wita 2013

: 01 lip 2013, 14:05
autor: spinka
Hej.
Na razie nie idziemy do szpitala, z posiewu nic nie wyszło, więc może to tylko dolne drogi moczowe. W czwartek ponownie mocz do analizy i zobaczymy co dalej. Odezwę się później, bo teraz muszę jechać parę spraw przedszkolnych załatwić.

Re: Jesień mamy wita 2013

: 01 lip 2013, 17:24
autor: leona
Spinka dobrze ze z posiewu nic nie wyszlo :ico_sorki:


Ja bylam dzisiaj sprawdzic stan moich dziasel i jest kiepsko :(
Umowilam sie na wizyte po powrocie z PL, na czyszczenie tych wszystkich mega kieszeni zebowych :ico_chory: bez znieczulenia sie nie obedzie bo dzisiaj ledwo wysiedzialam :ico_noniewiem:
Za to Marcel siedzial grzecznie na krzeselku obok :ico_haha_01: tak grzecznie by nie siedzial jak by to jemu babka cos chciala przy zebach robic :ico_haha_01: :ico_oczko: