



tak go brało od tygodnia, to go faszerowałam witaminą C, rutinodcorbinem i tabletkami na ból gardła, ale nie pomogło... dzisiaj mu sie z nosa leje i kiepsko wygląda, całe szczęscie,ze nie ma gorączki. Jak mu nie pomogą silniejsze leki, które mu dzisiaj wcisnełam to jutro idzie do lekarza po tym jak mnie odstawi do szpitala.żona, jak to się rozchorował, przeciez rano był zdrowy?? łojej, lecz go, bo faktycznie będą go gonić. Zebyś tylko Ty się nie zaraziła.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Andrewwed, Bing [Bot], MitziAltere, PalmaKaply i 1 gość