: 17 lut 2008, 15:51
smacznego
ja tez ide do tego mojego łobuza. Rozchorował mi sie na amen
nie wpuszczą go na porodówke 




Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
tak go brało od tygodnia, to go faszerowałam witaminą C, rutinodcorbinem i tabletkami na ból gardła, ale nie pomogło... dzisiaj mu sie z nosa leje i kiepsko wygląda, całe szczęscie,ze nie ma gorączki. Jak mu nie pomogą silniejsze leki, które mu dzisiaj wcisnełam to jutro idzie do lekarza po tym jak mnie odstawi do szpitala.żona, jak to się rozchorował, przeciez rano był zdrowy?? łojej, lecz go, bo faktycznie będą go gonić. Zebyś tylko Ty się nie zaraziła.