ja wpadam tylko na chwilke zobaczyc co u was taki jakis zakrecony dzien mam,rano bylam z Julcia na pobraniu krwi z zylki,pozniej z Mirkiem na rehabilitacji,sklep,sprzatanie,pozniej z mama pojechalam na poczte odebrac przekaz i zaraz ide na troche pojezdzic na rolkach,tylko czekam,az Marcin z pracy wroci.
U nas dzis pogoda sliczna,pot sie strumieniami leje-normalnie upal
Wogole w kwietniu lecimy cala rodzinka do Egiptu

Uciekam buziaki