Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

stawiam tylko za moje jutrzejsze skończone 31 tygodni i zmykam

Agnieszka kazała przekazać, że jest w szpitalu, bo tam czuje się jakoś pewniej, pod fachową opieką. Jutro mają zadecydować kiedy rozwiązują ciążę

[ Dodano: 2010-11-18, 11:01 ]
Witam wszystkich. Mam wieści od Agnieszki. Napisala mi dziś, że kijowo się czuje, coraz z nią gorzej, slabnie, mdleje. Jakiegoś profesora ściagają do niej żeby podjął decyzję co dalej Kazala Was wszystkich gorąco pozdrowić i przesłać :ico_buziaczki_big: dla wszystkich. A ja mam prośbę dziewczyny módlcie się za tą kobietkę bo jest jej to potrzebne teraz tak czuję

O matko nie wiedzialam ze jest az tak zle buzok14 jakbys pisala do Agnieszki to napisz jej ze jestesmy z nia calymi serduchami. Napewno bede sie za nia modlic...

buzok14 jakbys pisala do Agnieszki to napisz jej ze jestesmy z nia calymi serduchami. Napewno bede sie za nia modlic...

Pisalam, bo wiem, ze wszystkie jesteśmy przy niej choćby myślami, bardzo za to dziękuje

cześć styczniówki w dzisiejszy zimny dzionek

Czesc laski :)]

Buzok pozdrów ją od nas, wspaniale, że mamy kontakt z nia nawet gdy jej nie ma :)))))

Dobrze zrobiła. Paranoją by było, gdyby niebezpieczeństwo wynikło w wyniku omdlenia i upadku , a nie w wyniku zagrożonej ciąży... Będzie dobrze :D

A ja siedzę i siedzę, a robota czeka.. Nic mi się nie chce robić. Kartony jeszcze stoją w domu, w pracy jest pracy a ja nierobotny nastrój mam.

Nawet wyników badań nie chce mi się odebrać przez jesień, nie? Przejdzie mi pewno niedługo.
Nie mam pomysłu na obiad dziś.. Może Wy mnie zainspirujecie? Co szykujecie na dziś?

Ja też ostatnio nie mam weny do gotowania.
Wczoraj poszłam na łatwiznę i gulasz na dwa dni zrobiłam
I krupniczek mam

Gulasz był w poniedziałek, też szłam na łatwiznę
Co prawda na drobiowych żołądkach, ale gulasz.
Chyba schaby utłukę, to też wg mnie pójście na łatwiznę do tego kalafior obsmażę i sałatka ze słoika. Nie po to pół lata robiłam przetwory, żeby teraz stały hehe.

A ja dziś miałam zalewajkę, mamusia ugotowała

Buzok pozdrów ją od nas, wspaniale, że mamy kontakt z nia nawet gdy jej nie ma :)))))

ok już do niej pisze , kontakt faktycznie jest choć ja bym wolała, żeby była z nami i pisala, ze czuje się superaśnie

tak mi szkoda tej Agnieszki ale w szpitalu jest bezpieczniejsza przynajmniej pod fachową opieką! Nie mogę przestać myśleć o niej jak czytałam że jest w szpit. to aż mi łezka poleciała ! Trzymam za nią kciuki i wierzę że wszystko będzie dobrze!

Witam z widze ze nasz watek obumiera a szkoda styczniowki gdzie sie podziewacie mam jedno pytanko do kobietek ktore juz s mamami czy do lozeczka maluszka kladzie sie poduszke czy nie bo wiem ze zdania sa podzielone bardzo prosze o odpowiedzi