Strona 154 z 409

: 29 paź 2007, 11:30
autor: mz74
Ja kiedyś w JYSK widziałam w miare tanie komody (ok. 200-300 zl), nie bylo to jakies cudo, ale wygladaly w miare przyzwoicie. Ale nie wiem, czy to była promocja jakaś, czy normalne ceny.....

: 29 paź 2007, 11:52
autor: kaska28
Tak wiem ,że były, ale to była promocja i rzeczywiście nic takiego szczególnego. U nas za ta cene widziałam takie porządniejsze bynajmniej na pierwszy rzut oka :-)

: 29 paź 2007, 12:06
autor: madziarka81
Ja liczyłam ze są droższe, coś koło 600-700 zł. Gdybym znalazła cos do 300 to mozna byłoby kupic. Najlepeij to sie po prosti rozejrzec. Kasia koniecznie daj znac jak uda Ci się kupić.

: 29 paź 2007, 13:05
autor: monia26
Dzień dobry :-)
Madziu brzuszek cudny :ico_brawa_01:
Jak tam dzisiaj samopoczucie.Ja już bylam na zakupach i chyba za dużo dźwignęłam,bo teraz tak mnie boli brzuch,ze :ico_olaboga:
Co do komody to my nie kupujemy ,a mam kupiony przewijak,więc chyba wystarczy :ico_noniewiem: ,ciuszki na szczęscie mamy gdzie trzymać :-)
Zaraz się zabiorę do ich układania ,bo większości nie trzeba prasować :ico_brawa_01:

mary pisze:Widzę że zakupy powoli kompletujecie.

Nio ja oprócz wanienki i butelek to wszystko już mam :-) ,nio i wózek ,ale to dopiero w grudniu.Jeszcze tylko wyprawka dla mnie i po ptokach :-D ,bo dla malucha to w sumie już mam.Ja mam jakieś przeczucie,ze j w grudniu urodzę :ico_noniewiem:
Buziaki :-)

: 29 paź 2007, 13:07
autor: mariola
Dziwie sie ze ten zab ci nie wyrwala bo ja jak bylam w ciazy z Julka to wyrywalam 3 zeby a ostatni dzien przed porodem bo przeciez sa specjane znieczulenia dla kobiet ciezarnych

: 29 paź 2007, 13:45
autor: madziarka81
Ja nie mam żadnego przeczucia. I mysle ze dzidzia urodzi sie w styczniu a kto wie moze nawt w lutym??? :ico_noniewiem:
Pamiętam ze z Patrykiem myślałam ze urodze wczesniej, termin miałam na 25 lipca a urodziłam 4 sierpnia. I było mi ciężko przetrwac psychicznie te dni po terminie bo moje nastawienie było inne. Teraz staram sie o tym nie myślec.Mam tylko nadzieje ze nie bede chodzic jeszcze w ciąży tyle po terminie i skurcze złapią mnie w domu, przynajmniej bede mogła spokojnie przeczekac te pierwsze w domu a nie w szpitalu.

No i zastanawiam się jeszcze jak ja przetrwam tą rozłąkę z moim dzieckiem. Wystarczy ze nie widze go juz dwie godziny jak np jest u babci i juz tęsknię a całe dwa dni???
Mam nadzieje ze tylko dwa bo z Patrykiem spędziłam szesc ze względu na jego żółtaczkę :ico_noniewiem:
Ale się rozpisałam na ten temat :ico_oczko:

Monia Ty jak najbardziej mozesz byc grudniowa :-)

: 29 paź 2007, 13:58
autor: mz74
Ja tez nie mam zadnych przeczuc, ale wolalabym rodzic w styczniu, ale kto tam wie.....?
U mnie na razie tylko lozeczko z przewijakiem, posciel, spiworek, kocyk, pare ciuszkow i tyle.... :ico_szoking:
Wozek dostaniemy od moich rodzicow, mysle ze w grudniu! W tym tygodniu chce troche ciuszkow pokupowac! Wiem, ze juz pisalyscie kiedys o tym, ale mam skleroze.....
czy ten wiekszy rozmiar to jest 62 cm??? Takie w wiekszosci kupujecie?? Tylko pare malutkich...?

: 29 paź 2007, 14:52
autor: monia26
mz74 pisze:czy ten wiekszy rozmiar to jest 62 cm??? Takie w wiekszosci kupujecie?? Tylko pare malutkich...?

Gosiu ja tak własnie zrobiłam,tylko kilka na 56,a reszta to 62 i 68.Małuch pewnie szybko urośnie i pewnie połowy nie wykorzystamy :ico_noniewiem:
mz74 pisze:spiworek, kocyk,

łoomatko, o tym to ja zapomniałam :ico_oczko:

Madziu Ty to już masz fajnie bo wiesz co i jak,bo to twoja druga ciąża :ico_brawa_01: ,
a ja czasami sie zastanawiam jak wyglądają skurcze i czy te bóle brzucha to to :ico_noniewiem:
Mój synuś to dzisiaj tak nisko leży,że co chwilę biegam na siusiu :ico_wstydzioch:

: 29 paź 2007, 15:04
autor: mariola
Ja tez z Julka lezalam 6 dni bo miala zoltaczke no mysle ze teraz tylko 3 bo tyle najmniej jest a tez smutno mi bedzie bez Julki ona bezemnie jeszcze nie spala raz tylko jak bylismy na weselu a wtedy miala 2 latka teraz jest madrzejsza. dziewczyny ubranka lepiej kupic wieksze no bo dziecko szybko rosnie i te na 56 to czasami prawie wogule sie nie uzywa bo np moja kolezanka urodzila dziecko co mialo 57 wzrostu .a zawsze na spioszki mozna zalozyc skarpetki a rekawki podwinac. Dobra ide szykowac obiadek bo zaraz mezulek z pracy wraca. :ico_ciezarowka:

: 29 paź 2007, 15:38
autor: marcia_pod
Hey!

Wróciłam już ze szpitala!!! Hurrrrrrraaaa!!! :-D :-D :-D

Padnieta jestem troche bo od 4 rano nie śpie więc ide na drzemke i jak sie wyspie to Wam wszystko napisze popołudniu albo wieczorkiem!

Pa pa