To dla odmiany - widok z drugiej strony domu - PUSTKA ....
A to przód - mój ogródek - dziś ....
Obiecana - granda w sąsiedztwie .... nadmieniam że to tylko jej niewielki skrawek ....
To dla odmiany - widok z drugiej strony domu - PUSTKA ....
A to przód - mój ogródek - dziś ....
To dla odmiany - widok z drugiej strony domu - PUSTKA ....
A to przód - mój ogródek - dziś ....
Ostatnio zmieniony 21 mar 2007, 17:19 przez Aginka, łącznie zmieniany 1 raz.
Maggie ja to nie bardzo bez chodzika ja puszczam czasami ja trzymam pod paszki i chodze i widze jak nozkami przebiera ale tak to tylko w chodziku jest
Iza dziekuje moje zdrowko juz nareszcie lepiej ten katar mam jeszcze ale minie mam nadzieje i do poladni pofruniemy(pojedziemy
) juz sie normalnie niemoge doczekac tego wyjazdu do Pl
Iza to zycze ci udanych zakupow Pozdrawiam
Kaola ja na ten czas ktory przyjdzie czekam z niecierpliwoscia chociaz ten czas i tak i tak za szybko ucieka ale tak to juz jest..........
Iza dziekuje moje zdrowko juz nareszcie lepiej ten katar mam jeszcze ale minie mam nadzieje i do poladni pofruniemy(pojedziemy
) juz sie normalnie niemoge doczekac tego wyjazdu do Pl
Iza to zycze ci udanych zakupow Pozdrawiam
Kaola ja na ten czas ktory przyjdzie czekam z niecierpliwoscia chociaz ten czas i tak i tak za szybko ucieka ale tak to juz jest..........
no i wkońcu doczytałam .... 
dla Piotrusia za wstawanie w łóżeczku ...
kaola, Nicusia - cud dziewczynka ---- zapiernicza zdrowo na czterech kończynach ... ja mam wrażenie jakby Towja córa była takim małym śmieszkiem .... ma takie śmiejące oczka (ja mówię że to są kurwiki w oczkach )
dla Piotrusia za wstawanie w łóżeczku ...
kaola, Nicusia - cud dziewczynka ---- zapiernicza zdrowo na czterech kończynach ... ja mam wrażenie jakby Towja córa była takim małym śmieszkiem .... ma takie śmiejące oczka (ja mówię że to są kurwiki w oczkach )
Ostatnio zmieniony 21 mar 2007, 17:20 przez Aginka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Magdalena_82
- Wodzu
- Posty: 11437
- Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16
Maggie pisze:Antek się na nim przemieszcza
Maggie, ja już z koców zrezygnowałam bo w pięć sekund z niego zwiewała
za to mam taką matę z gąbki można układać jak puzle - fajna sprawa - polecam
[ Dodano: 21-03-2007 ]
Maggie, a jak zdróweczko i co zupki próbowałaś - bo ja sama musiałam sobie z rana taką czosnkową strzelić
-
Magdalena_82
- Wodzu
- Posty: 11437
- Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16
no wiem mój tez albo sciaga, ale zwiewa stamtąd...ale myslałam nad tą matą.
A zdrówko lepiej, tylko jeszcze katar
zupki jeszcze nie robiłam, syropek tylko od rana trenuje...jeszcze słyszałam, ze pomaga kogel mogel z czosnkiem................afeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee , to musi być mieszanka wybuchowa
A zdrówko lepiej, tylko jeszcze katar
zupki jeszcze nie robiłam, syropek tylko od rana trenuje...jeszcze słyszałam, ze pomaga kogel mogel z czosnkiem................afeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee , to musi być mieszanka wybuchowa
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość