Strona 154 z 1166

: 30 gru 2008, 18:16
autor: shoo
margarita83, co za fladra! :ico_zly: no jak tak mozna??!!

wybacz, ze tak bez powitania i od razu zjebka na Twoja tesciowa, ale normalnie sie wkurzylam :/
okej, moze Ciebie nie lubic, nie wszyscy musza wszystkich kochac, ale czemu ma na tym cierpiec Wasze dziecko i Twoja rodzina? ta baba to jakis samolub.. pewnie odgrywa sie na Tobie za cokolwiek (nie znam waszej historii), jednym zdaniem: tak sie nie robi... oczywiscie, nie MUSI zajmowac sie Majka, to nie jest jej obowiazkiem, ale jako babcia (dobra babcia) przeciez moglaby pomoc, albo przynajmniej pojsc na kompromis, wykazac sie dobrymi checiami... a nie rzucic chamskim haslem i koniec :ico_nienie:

szczerze Ci wspolczuje, ja mam super tesciowa (no, prawie tesciowa :P) i teraz doceniam jaka ona jest dobra dla nas :ico_sorki:

Jagna30, hehe troche Ci sie oberwalo od forumowiczek za te danonki i chrupki... mnie to osobiscie nie rusza, robisz jak chcesz, Emi jest zdrowa i rosnie, wiec chyba wszystko ok :-) ja nie bede na razie podawac takich rzeczy, spokojnie poczekam az nadejdzie "tabelowy czas" (bo tak jak margarita napisala, troche sie boje, ze COS sie stanie jak za szybko podam... wole trzymac sie pewniakow).
natomiast odnosnie nawykow zywieniowych to zgadzam sie z Gie i Iwona H, to my jestesmy odpowiedzialne za diete naszych dzieci (na poczatku), im mniej cukru im damy, tym lepiej dla nich... takie moje zdanie.. sama chcialabym nie znac smaku cukru hehe, przynajmniej ciasteczka nie lazilyby za mna non stop :/

my dzisiaj bylismy na bardzo mroznym spacerze (mimo, ze bylo +1C - zimny wiatr wial), brrr, az do teraz mnie trzesie... pojechalismy do miasteczka Melton Mowbray na targ bydla :ico_haha_01: pelno owiec, krow, kaczek itp.. wygladalo to jak z filmu Babe - tym o swince z klasa, pamietacie? sami tacy angielscy rolnicy w smiesznych czapkach i psy pasterskie :-D

a wczoraj pojechalam z mama A. do centrum handlowego (teraz sa wyprzedaze, nawet do 70%!!), zobaczylam sklep projektanta Jaspera Conrana (weszlam nie tylko dlatego, ze ma takie samo imie jak moj synek, lubie jego ciuchy) i kupilam sobie bluzeczke:
http://www.debenhams.com/webapp/wcs/sto ... _823521_-1

:ico_brawa_01:

...chyba ja zaloze, jak pojdziemy na kolacje jutro... chcialam ubrac sukienke i wygladac wystrzalowo, ale:
1. nie mam tu zadnej sukienki
2. nie mam butow do sukienki
3. chce sie czuc komfortowo

tak wiec chyba wystapie w stylu "casual" :-)

bede robic za Kopciuszka w lokalu, oh yeahhh!

: 30 gru 2008, 18:24
autor: margarita83
shoo, nie ma co sobie nerwów szargać takim babskiem jak moja teściowa. Ja sie dzisiaj splakałam ale to mi nic nie daje i tylko P. przez to obrywa!!!!!!

A bluzeczka super, ja mam bordowo-złotą sukieneczkę na bal no i czarne buciki :-) :-) :-)

: 30 gru 2008, 19:23
autor: Gie
SHOO - miło, że wpadłaś... :-D
Jagna30, hehe troche Ci sie oberwalo od forumowiczek
ja bym tak tego nie nazwala - po prostu podzielilysmy sie z Iwona swoimi opiniami na ten temat - a ze sa skrajnie rozne od podejscia Jagny - coz, tak czasem bywa, nikt nikogo nie potepia, czy krytykuje...

bluzeczka ladna...

ja tez bede robila za kopciucha (o ile jutro pojdziemy), bo nie mam się w co ubrac i nawet nie chce mi sie stroic...

a moj Pan jest nie "densujący", więc my razem i tak nie tanczymy... :ico_placzek: :ico_placzek:

MARGARITA - współczuję teściowej - bo chyba Ci się trafiła taka "przysłowiowa", co?? A można wiedzieć co ona takiego do Ciebie ma? Co jej zrobilas, lub czego nie zrobilas, ze nie jest w stanie Cię zaakceptowac?? No i gratuluje glupoty, ze przez niechec do Ciebie - pozbawia Majke babci - jedynej zreszta... A przyszla w koncu na te chrzciny?? Bpshe, brak mi slow na niektorych ludzi... zachowuja sie jak tacy zgorzkniali starcy... :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 30 gru 2008, 20:47
autor: margarita83
Gie, na chrzciny nie przyszła, była tylko w Kościele i szybko z niego uciekła.

No właśnie nie wiem co jej zrobiłam albo czego nie zrobiłam. Pisałam wam że obraziła sie na mnie już w nasze wesele - jeszcze na wątku ciążowym. I od tamtej pory nie może mnie zdzierżyć. Trudno, poradzimy sobie w jakiś inny sposób.
Muszę zmienic podejście do sytuacji na takie olewające bo narazie to mnie jeszcze boli.
Ale jak zacznę "sikać" na nią to dopiero będzie draka!!!

Najlepsze jest to że teraz zamierzamy zapytać P. kuzynkę czy zajmie się Majką, jak ta sie zgodzi to teściowej chyba gul wyskoczy :-D
:-D :-D

Zmykam na kolacyjkę bo zrobiłam spaghetti z warzywami :-D no i Carlo Rosi różowe do tego i wypas totalny :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 30 gru 2008, 23:23
autor: shoo
SHOO - miło, że wpadłaś... :-D
mnie rowniez milo bylo Was poczytac :-)
Jagna30, hehe troche Ci sie oberwalo od forumowiczek
ja bym tak tego nie nazwala - po prostu podzielilysmy sie z Iwona swoimi opiniami na ten temat - a ze sa skrajnie rozne od podejscia Jagny - coz, tak czasem bywa, nikt nikogo nie potepia, czy krytykuje...
moze i tak.. ja wyczulam w Waszym tonie wzburzenie (moze cos z moim czuciem nie tak, a moze to przez te emotki)... nie mowilam o potepianiu, czy krytykowaniu, mialam na mysli to, ze nie przywitalyscie podejscia Jagny gromkim hurra, tylko przedstawilyscie zupelnie inne podejscie, kazdy ma do tego prawo.. wszystko mryga ;-)

a moj Pan jest nie "densujący", więc my razem i tak nie tanczymy... :ico_placzek: :ico_placzek:
moj tez tancerzem nie jest, ale sprobuje go wyciagnac na parkiet (jezeli bedzie parkiet i bedzie muzyka :ico_noniewiem: )

margarita83, mowi sie, ze wroga najlepiej zwalczac jego wlasna bronia... wiec zachowuj sie tak jak ona, olewka i wypiecie sie, bedzie czegos chciala - to niech bije w malinowy chrusniak!!!

czemu mnie to tak denerwuje :ico_noniewiem:
chyba na odleglosc wyczuwam toksyczne osoby :ico_noniewiem:

: 30 gru 2008, 23:45
autor: Jagna30
Oj każdy ma prawo mieć inne podejscie do sprawy.Ja mam akurat takie...i nie wiele mnie obchodzą jakieś tabele...daję małej to co uważam za stosowne.
Dajmy juz temu spokój...


margarita83, eh....współczuję Ci teściówki.Ja na moja nie narzekam,ale może dlatego że ja żadko widuję. :ico_sorki:
Nie rozumiem podejścia tej kobiety....shoo, i podobnie jak ty jestem oburzona.

Kurcze dlaczego SENSIBEL do nas nie zagląda? :ico_placzek:

No nic idę spać....juz żyję jutrzejszym balem :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Dobranoc.

: 31 gru 2008, 00:34
autor: shoo
Kurcze dlaczego SENSIBEL do nas nie zagląda? :ico_placzek:
tez sie nad tym zastanawiam.. jedyne, co mi przychodzi do glowy to jakis czarny scenariusz, ze albo jej sie cos stalo, albo malemu Krzysiowi :ico_noniewiem:

moze sie myle, chce sie mylic :/

ma ktoras z Was jej nr telefonu? :ico_noniewiem:

: 31 gru 2008, 09:36
autor: Jagna30
Witam.....

shoo, nie mam niestety... :ico_placzek: I powiem Ci że też mam w głowie jakiś' "czarny scenariusz".Ale wejde na nasz stary wątek ...moze chcociaz nr gg znajde.

[ Dodano: 2008-12-31, 08:46 ]
Niestety nie ma podanego gg.Ale ostatni post pisała pod koniec pażdziernika na jakims innym wątku. :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-12-31, 08:47 ]
A ja właśnie dopijam kawe.....

Wczoraj przesadziłam w solarium :ico_placzek: spiekłam sie na twarzy,mam nadzieję że zejdzie mi ten kolor do wieczora,hahhha. :ico_puknij:

: 31 gru 2008, 10:21
autor: Gie
berek :)

IWONA H - dzięki za zaproszenia na N-K :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

ja mialam kiepska noc, bo dalam na wieczor kaszke Zuzi, a ona się obudzila w nocy z ogromnym placzem, pewnie brzuszek ja bolal... bardzo plakala, wiec musialam ja wyjac z lozeczka i dac syropek przeciwbolowy... i dopiero zasnela...



dziewczyny, zycze Wam wszystkim szczęścią w Nowym Roku, a przed wszystkim - zdrowia dla Waszych pociech i dla Was, bo nie ma nic wazniejszego :)

no i udanej zabawy na tych Waszych imprezkach sylwestrowych - ja nadal bije sie z myslami czy isc, czy nie...

: 31 gru 2008, 11:29
autor: Jagna30
Gie, idz.....nie ma nad czym się zastanawiać ...Twoja córcię zostawiasz w dobrych rekach :ico_brawa_01: Ja moja mala też z mama zostawiam.

Widzisz ja z kaszek zrezygnowałam,a przynajmniej narazie...bo moje dzieci nie tolerowały kaszek...ani kleików.Dostaje tylko mleko bez żadnych dodatków....kocha mleczko...po co psuć je jakąś kachą.

[ Dodano: 2008-12-31, 10:32 ]
A więc i ja życzę Wam kochane babiszony Szczęśliwego Nowego Roku,przede wszystkim zdrowia...bo jeżeli ono dopisuje wszystko inne jest do osiągnięcia.I dobrze by było aby ten Nowy był lepszy od mijającego roku 2008....buziaczki....

Do sklikania w przyszłym roku;)