biniu_s pisze:O ja...., ale cisza
coś nam umiera wątek...a tyle nas było...kiedyś...
no, a teraz została nas garstka- ryba, biniu, Ty, ja, czasem wpadnie Martalka, kingoza, Asia i "nasza" Tibby

ale dobrze że chociaż my jesteśmy...
asienka a co u was???
a u nas bez zmian

Piotrek budzi się raz, czasem dwa w nocy na picie- wypija ostatnio prawie litr wody i herbatek

w nocy czasem 400ml obróci, w dzień 2 butle jemu robię.. a kiedyś nie pił ani łyka niczego oprócz mleka.. nie wiem co się jemu stało... a poza tym- mamy 8 ząbków, trzy trójki w natarciu są, już go zaczynają boleć, nie raczkujemy, ale zasuwamy przy meblach i czymkolwiek sięgającym do jego pasa- co by wstać można było

w tym tygodniu z "górą" ciuszków przeszliśmy na rozmiar 92

bo my tacy nie wymiarowi- tułów dłuuuugi- 92cm body i bluzeczki, a spodnie i rajstopki to jeszcze i w 80cm na ścisk wejdą
no i kilka dni mamy przymusowy areszt domowy- no, może na kilka minutek noska wyciągniemy na dwór- bo -8stopni z wiatrem w dzień to nie jest pogoda na spacery

zimnooooo strasznie.
rybka kochana, trzymaj się

kiedyś te zębiska wredne wyjdą i się polepszy-zobaczysz
biniu no, na nudę to nie masz co narzekać

Ty z moich okolic, więc pogoda podobna- na jak długo wychodzisz z Czarkiem na spacery? niby do -5 można spacerować, ale ja mam wrażenie że mój termometr zaniża temp i jest dużo zimniej

my po 15 min spacerku wyglądamy jak po wizycie na Syberii
Asiab muszę Cię wywołać, bo dawno nie pisałaś

jak dzieciaczki- zdrowe?