witam,
rzeczywiście byłam miło zaskoczona tym prezentem. Mam teraz pamiątkę z pierwszego dnia mamy

zawsze będę ją nosić.
Malutki po szczepieniu dostał temperatury 37,3 i noc była ciężka ale rano już było 36,6 a maluch grzeczny jak aniołek.
ostatnio jak go kładę do łózeczka to się kręci chwyta za szczebelki i tak śpi na boczku.
W nocy też się przekecał w łóżeczku na brzuch z plecków ale nie mógł uwolnić jednej rączki i zaczynał marudzić więc musiałam kilka razy wstawać i pomagać. Tak mu się spodobało przekręcanie że chwilę poleży na pleckach i trach jest na brzuszku
ps. dziś 5 miesięcy kończymy
Uwielbiam maluszki jak maja wlasnie te dwie jedyneczki na dole i sie usmiechaja
no słodko.
Ale był malutki Andrzejek

a jaki podobny do Ciebie.
My dziś byliśmy na spacerku prawie 3 godziny a teraz maluch śpi. Mamy jechać wieczorem do teściów tylko jak się obudzi bo specjalnie go budzić nie zamierzam.
Ależ oni się cieszą jak go widzą...szaleją normalnie i kłócą się bo każdy chce się z nim bawić brać na ręce itp. Teść mówi zawsze "babka nie dobra, nie umie bawić. Dziadek weźmie" haha
Fajnie żę niedługo weekend
Strasznie się cieszę bo znowu mam dużo mleka

nawe ściągam po 80 albo 100 ml
może uda mi się wyskoczyć do kina - mam nadzieję że moje mleko młody wypije z butli.
Rybka ja też mam problem. Niby zupki je i deserki ale szczutne mleko nie. Wczoraj próbowałam podać, ale gdzie tam, wypycha języczkiem smoka, pluje, denerwuje się.
Nie da się oszukać jak zabieram cyca i próbuję podać butlę. Pociągnie raz i koniec.
Nie wiem czy nie lubi z butelki (mam już 3 rodzaje) czy mleka (próbowaliśmy nan i bebilon) no i przez to się nigdzie ruszyć nie mogę...
anetka607, Piotruś też zjada swoje stopy
