Hej dziewczyny, my dziś zaliczyliśmy spacer i zakupy na ryneczku. Teraz Bartek śpi, a ja leniuchuję. Plus przebywania na zwolnieniu jest taki, że posprzątać mogę w poniedziałek, świat się nie zawali
Aniula ja kupiłam cały zestaw pościeli z wypełnieniami, bo tak wychodziło taniej, tylko po prostu na początku ich nie używałam.
Alineczq ja też mam dwa śpiworki od 0-6 miesięcy i dwa od 6-12 miesięcy, Bartkowi też się ulewało, no może nie tak często jak Twojej córci, ale dwa egzemplarze to niezbędnik.
A mi dziś przyszły szlafrok, piżama i koszula nocna do szpitala, bo ja nie używam takiego ustrojstwa do spania. Ostatnio pożyczałam koszule od ciotki,m ale teraz stwierdziłam, że odżałuję te parę złotych i kupię sobie, bo mi głupio znowu pożyczać. Muszę sobie jeszcze tylko kupić kapcie i małemu spirytus do pępka, a tak to mam już wszystko.