Strona 156 z 214

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 15 gru 2012, 11:34
autor: biniu_s
Ulcia od wczoraj świadomie mówi tata
W końcu tatusia córunia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
wróciłam do wagi sprzed ciąży jeszcze bardziej mnie cieszy
Gratuluję. Ja dopiero niedawno wzięłam się za siebie, bo choć waga sprzed ciąży to ciało jednak nie to i figura :ico_placzek:
przyznam sie,ze mam dosc i jestem meeega zmeczona
Nie dziwię się :ico_pocieszyciel:
jak dopadl gryzak to sie drapal - trzymal go w raczkach i glowa krecil na boki i sie drapal
Cezary też tak robi już dobry miesiąc, dziąsła napuchnięte a kolejnych zębów brak.
Co kupujecie swoim mężom/niemężom??
Ja to zawsze coś praktycznego kupowałam typu: nawigacja, szlifierka, wkrętarka, elektroniczny dart..., a w tym roku chyba dostanie czapkę i rękawiczki skórkowe bo już mi czapkę uszatkę podprowadził i czekać aż rękawiczki mi jakieś zakosi, tylko nie wiem jak się w nie zmieści :-D Zresztą w niedziele jedziemy po choinkę to zobaczę co mu w padnie w oko a później wyślę go gdzieś z młodym i kupię :-D Nigdy nie pytam, bo jak raz zapytałam to tak zaczął wymyślać i zmieniać zdanie że szkoda nerwów.

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 15 gru 2012, 23:15
autor: dzwoneczek82
hej

ryba martalka moje dziecie też tylko mamusine :-) . I często mam wyrzuty sumienia wobec Dawidka , on jest baaaardzo poszkodowany. Patryk non stop jest przy mnie, nie da nawet mi poprzytulać Dawidka, bo zaraz jęczy i wciska sie miedzy nas. A wieczory też krótkie, gdyż zasypia około 20...i Dawidek też o tej, gdyż oboje budzą sie około 6 rano. Wiec wieczorem uda mi sie czasem przeczytać bajkę dla Dawidka. Dobre i to. Widze ze przeżywa to, gdyż potrafi Patryka szturchnąć, lub ugryźć, mimo ze powtarza ze go kocha.
Patryk też śpi ze mną, pobudki średnio co 30minut-1godzinę. Straszne:(. Rzadko kiedy dłużej pośpi. Dawid też czesto sie budził , ale miał dłuższe przerwy 2-2,5 godzinne. Szczerze to dopiero gdy skończył 4 lata zaczął spać całe noce :shock: :shock: :shock: Pewnie i przy Patrysiu tak będzie.

choc bardzo was podziwiam gdyż macie wiecej dzieciaczkow do przytulania...jak sobie z tym radzicie??? Ktore z waszych dzieci jest najbardziej zazdrosne???

asiab
chyba coś jednak w tym jest ze dziewczynki jako pierwsze słowo mowią tata a chłopcy mama :ico_haha_02: . Brawa dla Uleńki.

binius sama nie wiem skąd te zapalenie, biedny męczył sie z katarem prawie dwa tyg , to podejrzewam ze od tego przeszło na oczka. Mocno był przeziębiony. Dziś już jest lepiej .

dzisiaj mąż miał wolne i dzięki temu pomogł mi w sprzątaniu...jestem zadowolona :-)

w tym roku nic sobie nawzajem nie kupujemy.

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 15 gru 2012, 23:58
autor: Martalka
dzwoneczku, najbardziej u nas zazdrosny jest Bartek- najstarszy. Ale nie o Jaśka. A o Damiana. On długo był sam, bo 4 lata. Do tej pory wspomina pojawienie sie "śmierdziela" czyli damiana. Z czasem jest lepiej... chociaż zawsze Bart dokucza Damianowi.
Dzisiaj przytulałam... wszystkich na raz :ico_oczko: Tylko Jaśka brakowało. Leżał obok na kocyku. A Milena, Damian, Bart, wszyscy wtuleni. Odpychali się nawzajem, ale jakoś sie udało uspokoić towarzystwo.
Oczywiście musieli sobie szpile wbijać i każde miauczało: "moja mama"= tylko po to by wkurzyć innych :ico_noniewiem:

Damian zawsze pyta: kochasz mnie?? A bartka, A jasia, a milenkę, a tatę... Muszę litanię odmawiać kogo kocham.
A jak nakrzyczę na Damiana, to od razu traci poczucie, że jest kochany. I potem pyta: a jak na mnie ksycys, to jus mnie nie kochas?
I od nowa "kooochaaammm""" itd.

każde jakoś okazuje zazdrość. Ale każde inaczej. Milena najmniej okazuje. Ale na pewno wylezie to kiedyś tam.

Co do czytania wieczornego... ja kładę wszystkich do łóżek (B, D i Mi mają sypialnię wspólną), biorę Jaśka (o ile nie śpi) na kolana, albo na kocyk obok. Siadam przy lampce i czytam coś. Nawet Jaś się zasłucha (a czasami książkę wyrywa), ale straszaki sluchają, zasypiają, albo potem jeszcze spokojnie sobie gadamy, buziaki i spać.

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 16 gru 2012, 19:43
autor: tibby
Martalka, i ty mówisz, że ledwo sobie radzisz z dzieciarnią. ja jednego nie moge zmusić na chwilę by usiadł i mu zwyczajnie poczytać. Nawet do spania to nie wchodzi w grę. Jak ty to robisz z trójką/czwórką?

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 16 gru 2012, 23:05
autor: Asieńka86
A poza tym Cezary też ma zawsze poliki i nos czerwone po wizycie na dworze choć kremem na mrozy wysmarowany.
no właśnie- ja mam końcówkę NIvei na każdą pogodę, ale chcę kupić na mróz coś, tylko nie mogę się zdecydować.. co Ty masz? dobrze się rozsmarowuje?
A może strasznie suche powietrze macie w domu i on takie ma pragnienie?
to raczej nie jest kwestia suchego powietrza... bo jego pragnienie nie zależy od miejsca w którym przebywa. a poza tym, w związku z brakiem nawilżacza mamy 24h/dobę powieszone mokre pranie na grzejnikach i kilkakrotnie wietrzone pokoje...może to rodzinne, bo 2-letnia kuzynka Piotrka pije 1,5-2l dziennie herbatek :ico_sorki: dziś wypił jedynie 0,7l herbatki :ico_oczko:
wkurza mnie tylko to że co roku proszę teściów by kupili jeden prezent wspólny a oni i tak swoje wiec Franek dostanie u tesciów 4 prezenty
ja tak długo maltretowałam rodziców moich, aż kupiliśmy wspólnie prezent :-) my też wychodzimy z założenia, że lepiej złożyć się a kupić coś konkretnego... i jak ktoś pyta co kupić małemu, to odpowiadam że najlepiej ciuszki... zabawek ma sporo, a ciuszki zawsze się przydadzą, tym bardziej że u nas od 98cm to bieda straszna- nie mam kompletnie nic :ico_sorki:
Szymek terrorysta nie da nawet obiadu ugotowac,nie mowiac juz o luksusie posiedzenia przy kompie :ico_zly:
czytałam Twój post, dzwoneczka i Martalki mojemu M, bo jego siostra zawsze twierdziła że rozpieściłam Piotrka... i jak zobaczył jakiego mamy aniołka z synka to cały w skowronkach był... mam nadzieję że się jemu nie odmieni, bo ja mogę spokojnie posiedzieć przed kompem, ugotować obiad itp... małego sadzam na kocu, obok kładę pudło z zabawkami i mam pół godzinki spokoju.. jak gotuję obiad to mały do krzesełka i albo kilka zabawek dostaje, które co chwilę podnoszę, albo zajmuję łapki chrupkami a ja robię swoje (tfu tfu i te inne, co by nie odmieniło mu się). bo naprawdę nie mogę narzekać na niego... ale i tak zastanawiam się ciągle jak Wy dajecie radę z większą ilością dzieci :ico_sorki:
MĘŻOWI też nie wiem co kupić. Co kupujecie swoim mężom/niemężom??
my, tzn ja kupuję prezent dla nas obojga- nową pościel :ico_oczko: stwierdziliśmy że bez sensu kupować jakieś kolejne pierdoły, więc kupię dla nas coś pożytecznego :ico_haha_01:
Dzis biedny znowu zasnac nie mogl,bo go te zeby meczyly
biedny Szymuś, wymęczą go te ząbki :ico_pocieszyciel:
asiab pisze:wróciłam do wagi sprzed ciąży jeszcze bardziej mnie cieszy
Gratuluję. Ja dopiero niedawno wzięłam się za siebie, bo choć waga sprzed ciąży to ciało jednak nie to i figura :ico_placzek:
lepiej nic nie mówcie na temat wagi :ico_placzek: nie dosyć że jestem na + to mój brzuch ciągle wygląda jak galareta :ico_placzek: ale obiecałam sobie że do roczku Piotrusia zgubię nadmiar kg, myślałam też o elektrostymulacji- ponoć świetnie ujędrnia ciało...

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 17 gru 2012, 10:42
autor: tibby
Asieńka, twój maluch ma juz 98? jej, to mój prawie 3 latek ma 104! a to tylko rozm. wyżej... masz olbrzyma!

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 17 gru 2012, 14:31
autor: Asieńka86
Tibby- nie zupełnie, my niedawno weszliśmy w 92, te większe 86 są ciągle dobre... ale góra.. spodnie to jeszcze 86 i nie mają zamiaru przechodzić wyżej;) powiem Ci tak- Piotrek ma ciuszki idealne jak mój 2-letni chrześniak... na Michałka robią się przykrótkawe a na mojego są w sam raz...

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 17 gru 2012, 15:41
autor: tibby
ponawiam - o l b r zy m !

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 17 gru 2012, 23:13
autor: dzwoneczek82
witam

asienka
pochwaliłabyś sie nam swoim wysokim przystojniaczkiem :-D . Dziewczyny wstawiajcie zdjęcia :-D :ico_sorki:

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 18 gru 2012, 15:58
autor: Asieńka86
dzwoneczku- pochwalę się po świętach- będę mieć przynajmniej jakieś eleganckie zdjęcie;)
wpadłam na chwilę wyżalić się... Piotrek znów chory jest... wczoraj nie wiadomo skąd katar, dziś kaszel i gorączka:( tydzień czasu był zdrowy... niby widać że trójki idą dolne, ale ponoć kaszel nie jest od zębów. idziemy pod wieczór do lekarza, żeby zbadał go.. i to jeszcze na same święta... ja już nie wiem co z nim robić, ciągle chory jest... w domu gorąco nie jest, na dwór regularnie wychodzimy, pokój wietrzymy, szczepienia odebrał, nikt chory nie jest:/