Strona 156 z 265

: 13 maja 2008, 20:10
autor: karolina-ch
pruedence fotki sliczne, dopiero obejrzalam na spokojnie, i wszystkiego naj naj naj na urodzinki :ico_prezent: tosia sliczna, maly urwis :-)

aga bardzo wspolczuje takiego zabkowania :ico_pocieszyciel:

u nas no to w niedziela byla tragednia, maz odebral mnie z pracy, pojechalismy do domu, ja sie wyszykowalam i pojechalismy do miasteczka obok w sumie to kupic mojemu mezowi jakies fajne spodenki i klapki na lato bo nie mial w czym chodzic w te cieple dni, mala byla w nosidelku z samochodu wlozonym w wozek bo zasnela po drodze i spala jak lazilismy po sklepach, chcialismy jej przymierzyc kilka kapelusikow, takie ladne byly i po ktoryms z kolei najpierw jakby jej sie ulalo a potem trzy razy tak sobie zwrocila ze byla caaaal zarzygana, ja nie wiedzialam co robic, nie wzielam sobie nic, samochod na parkingu, obok byla ubikacja wiec ja tak jakos powycieralismy i wracala w samym body w spacerowce a nosidlo w rece, normalanie szok, wlosy, wszystko bylo w wymiocinach a szkoda gadac :ico_olaboga: :ico_olaboga:

ogolnie ten nosek zatkany ale juz jest lepiej, ja sie czuje juz tez w maire jeszcze mi tylko paskudna chrypa zostala a malej mam nadzieje ze przejdzie, ogolnie jest troche marudna w ciagu dnia nie spi, dzis mi usnela i ja sie polozylam tez, teraz az mnie glowa boli jestem dzis taka zmeczona ze szok :ico_spanko:

bardzo wspolczuje wam jak wasze dzieci sa chore i jak byly, naprawde ja juz mam dosc tych chorob a najgorsze ze takie male dziecko to nie wiadomo co mu dac zeby pomoc, ale moze bedzie spokoj poki co

pochwale sie wam ze 23 w piatek mam pierwsze1,5 godziny jazdy z instruktorem :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dzis zarezerwowalam i jestem taka podekscytowana, zobaczymy, on mi dzis mowi przez telefon ze pojedziemy sobie tu i tam a ja sobie mysle no jak mi sie uda odppalic i ujechac kawalek,hahaha ale on mowi ze moze byc smiesznie ja sobie mysle ze napewno :-D :-D :-D juz sie nie moge doczekac :)

[ Dodano: 2008-05-13, 20:12 ]
o wlasnie z tym moczem to amelka tez miala te woreczki jak byla w szpitalu ale ona byla odwodniona troche i malo sikala i te woreczki jej tak opszczypaly pipunie ale jakby byla zdrowsza to napewno by sie sprawdzily :ico_oczko:

aha i gratulacje dla was uczacych bo mamy tu duzo bardzo zdolnych mamus :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-05-13, 20:13 ]
ja jestem na etapie licytowania slicznych ubranek na ebayu, wiec trzymajcie kciuki bo jak nie wygram to bede bardzo zla :ico_zly: :ico_zly: sa sliczne i teraz co troche sprawdzam :ico_oczko:

: 13 maja 2008, 22:39
autor: 79anita
witajcie :)
kupilam dzisiaj wiaderko i grabeczki do piachu dzisiaj Kacper z kumplem siedzieli sobie w piaskownicy a my mamy popijalysmy piwko - cudny widok...
Kacper oczywiscie zachwycony z towarzystwa i nowej scenerii...
kupilam tez szczoteczke bo ja mu zebow ta nakladka na palec nie umyje ( gryzie) i paste ale po roczku ktos uzywa? Kacper ma potworny nalot na zebach normalnie brudne :ico_szoking:
Aga ja tobie nic nie powiem Kacper zabkuje lagodnie za to szkliwo slabe.
Wisienko to szybciutko poszlo... ale tak nieraz trzeba szybka decyzja malo kąbinowania...
a i jeszcze jedno ale sie opalilam na raka przez te spacerki :ico_szoking: a Kacprowi mimo kremu z filtrem tez buzka sie zabarwila i lapki ma jak niedomyte.

: 14 maja 2008, 07:17
autor: Pruedence
aga Co do zabkowania to Tosi wychodzily dwa na raz, ale jakoś szybko to poszło i nie było placzu, więc mam nadzieje, że Juleczka nie będzie się długo męczyc. Za to u nas nie widać w cale następnych ząbków na razie :ico_noniewiem:

wisinko
Cieszę się, że los sie do was uśmiecha i trzymam kciuki!

Karolina No przygode mieliście nieprzeciętną. Mam nadzieje, ze teraz bedzie lepiej. Ja dziś niewiele spalam bo Tosi spływal katar w nocy i tez ją zbierało na wymioty, ale w końcu chyba wszystko połkneła. Ale i tak wylądowała u nas w łózku, a ona sie tak wierci przez sen,że ja się nie wyspałam, a mój M niewzruszony.
Mam nadzieje, ze wygrałas te licytacje. Ja wczoraj poszłam do galerii kupić sobie rajtki i oczywiście nie mogłam przejść obojątnie koło sklepów dziecięcych i kupiłam Tosi nonono żółty sweterek i różowe spodenki krótkie, aco :-D

anita
Ja mam paste do zębów ale myłam Tosi nia tylko raz bo nie chce za bardzo wtedy buzi odtwierać, więc myje jej szczoteczka i wodą z nadzieją, ze to coś daje.
Tosia też ma wiadereczko i inne badziewie do piasku ale jeszcze się tym nie bawiła, musze to wypróbowac niebawem. Bedzie na pewno mniej różowo jak u ciebie bo z siedzeniem troche u nas nadal kiepsko i co jakiś czas ląduje na plecach.
A co do opalenizny to ja Tosie smaruje filtrem ale mimo to jak byliśmy w weekend na wsi to się troch opaliła :-D

W ten weekend wyboeramy się do Zakopca więc mam nadzieje, ze będzie aldnie bo się wściekne :ico_zly: , cały tydzień świeci słońce, a jak przyjdzie sobota to jest pochmurnie.
Wczoraj byłam z kumplem na piwku bo kupe czasu się nie widzielismy. Było bardzo przyjemnie, ale ja się zrobiłam po dwóch, mam mega slaba głowe po tej ciąży :-D Ale co tam, mężus mnie odebrał samochodzikiem więc bezpiecznie dotarłam do domku.
Dobra uciekam, musze jeszcze głowe wysuszyć i na 9 biegne na mega fascynująca chirurgie! Miłego dnia dziewczyny!

: 14 maja 2008, 09:29
autor: kasia1983
ja też bym sie chętnie na piwko bybrała :ico_noniewiem: ale trzeba poczekać jeszcze z półtora roku :ico_haha_01:
nas też dopadł katarek mąż ja i maly wszyscy zasmarkani :ico_olaboga:

muszę wam powiedzieć że piszę równieżna wątku "wspólny termin" nawet nie wiecie ile tam jest znajomych dziewczyn z TT Pontoniczek, Lalka Magda26 milo widzieć tyle znajomych nickow

: 14 maja 2008, 09:31
autor: Yvone
Anitko więcej takich spokojnych weekendów.
Amelcia wczoraj zaskoczyła nas i to bardzo. Nie chciała spać i stała przy poręczy łóżeczka, kiedy już jej miałam serdecznie dosyć, i poszłam usiąść, ona przeszła za mną trzymając się poręczy. Byłam przerażona, bo ona przeciez sama nie stoi, a na takie rzeczy to trochę jeszcze zbyt wczesnie. Wiecie co, ja to czasem naprawdę się zastanawia czym jeszcze zaskoczy, bo i ona była zaskoczona, że umie.
Zbój jest jak murzyn,. tzn tam gdzie wystaje skóra spod ubrania, mimo że kupiłam jej krem z filtrem.
Dzisiaj też było pierwsze siedzenie na nocniku. I na początku wrzask, ale potem przesiedziała 20 min, oczywiście zabawiana. Nic nie zrobiła do nocnika, ale i w pieluchę też nic. Zaczynamy regularne wysadzanie.
A co do piaskownicy, to musze jej też kupić jakieś zabawki, bo na razie to głównie przesypuje piasek, choć i chętnie chce próbować. No i przerzuca kamyczki. Tak jak Kacperek uwielbia być z dziećmi, patrzeć na nie i nawet próbuje coś tam zagadywać.

: 14 maja 2008, 10:02
autor: karolina-ch
ale wam zazdroszcze teog kontaktu z innymi maluchami, amelka ma maly kontakt z jakimikolwiek dziecmi nale moze to sie zmieni wkrotce, moja amelka tez nam sie opalila mimo ze ma cere jak mulatka po mezu to jeszcze nabrala kolorku a tez ja smaruje kremem z filtrem i staram sie nie wystawiac na slonce, ja wygralam aukcje ze spodenkami, dwie pary sliczne, czekam jeszcze na buciki, nowe tez superowe,
yvone z nocnikiem to troche nie za wczenie??? wiecie co chyba upatrzylam sobie jednak wozek na allegro i moze uprosze kolege to mi go przywiezie bo on sie wybiera do polski http://www.allegro.pl/item362442565_woz ... html#photo

ten czerwono-bialy jest ladny :-D :-D :-D

u nas mimo tej choroby to amelka spi w nocy a to najwazniejsze, czasem sie przebudiz ale damy smoka i juz, poki co smoczka jej nie oduczam, chcialam ale jak zaczela troche chorowac no to bez smoka ani nie usnie ani sie nie uspokoi tak szybko. a z zabkami u nas jak wyszly te dwa tak cisza, a szly prawie jednakowo, pierwszy wyszedl ok a drugi to juz wyczekiwalismy i byla taka marudna, plakala, jak sie wreszcie przebil to byla ulga, poki co u gory nawet jej tak nie popuchlo i nic nie widac :ico_noniewiem:
my dostalismy zaproszenie od mojej szefowej z ktora pracuja i znam ja juz kilka lat na jej urodziny 60 :ico_szoking: jakbyscie ja poznaly to wam mowie taka rowna babka ze dalibyscie jej conajmniej ze 40, znamy jej corki, robia imprezke w pubie, tylko tu w anglii puby to mozna calymi rodzinami chodzic i ma byc troche malych dzieci wiec powinno byc fajnie, ale to dopiero sobota za tydzien :-D

[ Dodano: 2008-05-14, 10:05 ]
a odnosnie zakupow to ja tez tak mam ze malej to bym mogla kupowac i kupowac a co niech ma, sobie to na drugim miejscu albo na trzecim bo czasem mezowi tez trzeba na sile kupowac bo nie chce i robi fochy :ico_puknij: a na koniec jest zadowolony ze mu tak doradzilam :-D

: 14 maja 2008, 16:40
autor: Yvone
O teraz patrzę a mi połowę emaila zjadło.
A więc jeszcze raz:
Mam nadzieję, że nasze dziewczynki: Tosia i Amelcia juz lepiej.
Pruedence serdeczne życzenia, aczkolwiek spóźnione urodzinowe.
Wisieńko cieszę się, że się udało.
Brawa dla Łukaszka za postępy.
Amelka wczoraj zjadła 220 ml mojej zupki. Byłam w szoku. A dzisiaj udawałm, że płaczę, żeby zobaczyć jak zareaguje i wiecie co zaczęła mnie głaskac i całowac.
Co do nocnika, to na razie ją z nim zapoznaję, jeszcze nie jest to wysadzanie z prawdziwego zdarzenia.
A i dzisiaj uczyłyśmy się same jeść. Amelka tylko w pampersie i śliniaku bo wszystko było brudne, ale w końcu załapała i zaczęła powtarzac za mną i parę kęsów chleba sama wzięła. Trafianie do buzi i to własnej szło nieco gorzej niż do mojej, ale najważniejsze, że się uczy
Super Karolinko, że wygrałas rzeczy. Mnie też się podoba ten czerwono-biały.

: 14 maja 2008, 21:14
autor: Pruedence
yvone Jestem pełna podziwu dla twojej Amelki i dla Ciebie z tym wprowadzaniem czynności tak systematycznie, skąd ty kobieto bierzesz na to siłe :-D U nas o nocniku mowy na razie nie ma no bo młoda jeszcze stabilnie nie siedzi, z jedzeniem to daje jej ale takie stałe rzeczy typi chlep herbatnik żeby jadła sama, ale łżeczki do zupy to jeszcze jej nie dawałam bo jakoś to marchewkowo widze :-D
Tośka tez się opaliła mimo, ze filtr 40, dla niej nie za dobrze z tymi naczyniakami ale przecież nie zamkne jej w domu.

Karolina
Wózek fajny :-D Ja też się przymieżam do kupna, mam moja mi obiecała bo te nasz strasznie dużo miejsca w samochodzie zajmuje i wogóle jest duzy i mało poręczy na taką pogode. Ale nie ma czasu iść do sklepu bo nie możemy się z mamą czasowo zgrać.

kasia Piwko nie zając nie ucieknie, ty dbaj teraz o siebie :-D

A ja padam. Zaliczylam dziś w koncu ta chrzanioną endokrynologie co się za mną ciagneła. Namówiliśmy też asystenta z chirurgi, żeby nam ćwiczenia już dziś zaliczył, więc jutro siedze w domu i postaram się coś pouczyć na piątkowe zal.
Po zajęciach bylam z Tosią na długim spcerze bo pogoda była piękna. Oczywiście zachaczyłyśmy o galerie i znów nakupowalam jej ciuchów w Zarze bo była przecena :-D , przy okazji kupiłam prezenty dla dzieci kolezanek. Potem dołaczyl do nas mężus i poszliśmy na obiadek smokowity. No i do domu wróciłam przed 19, więc było kompanko i spanie Tosi. Próbowalam się troche uczyć ale nie idzie mi to więc dziś odpuszczam.

: 15 maja 2008, 10:29
autor: Yvone
Nie jestem systematyczna :ico_haha_01:
Amelka na razie siedzi na nocniku, ale jeszcze niczego do niego nie zrobiła, bo albo przed nocnikiem, albo po robi. Ale grunt, że siedzi i potrafi dosyć długo, tylko trzeba ją zabawiać, ale co tam. Wczoraj, wiedziałam, ze zaraz będzie kupa i zostawiłam ją na ten czas (ona robi wieczorem o stalej porze) z mojm M, a on niestety olał sprawę i było w pampers. Ale co tam, kiedyś trafimy i złapiemy.
Mnie też Pruedence z nauką jakoś tak ciężko. Nie mogę się zebrać w sobie. Ale i tak przedłużylam studia (macierzyńskie), tak więc jeszcze nie mam noża na gardle, co dobre też nie jest.

: 15 maja 2008, 10:49
autor: Aga78
nawet nie wiecie ile tam jest znajomych dziewczyn z TT Pontoniczek, Lalka Magda26 milo widzieć tyle znajomych nickow
no to ładnie - może TT tak działa

[ Dodano: 2008-05-15, 10:53 ]
ale narobiłam :ico_zly: pogmatwałam tak, że posta zjadło, a tyle naskrobałam :ico_zly:

u nas odrobinkę lepiej, ale cholerne zęby nie chcą wyłazić :ico_placzek:
napiszę innym razem coś jeszcze...całujemy mocno