Strona 156 z 558

: 02 sty 2008, 08:05
autor: ewasiek
hej dziewczyny, ja dzisiaj chyba pierwsza.
wstalam o 5.30 bo maluszek zacza sie wiercic do jedzonka, dostal o 6 kaszke pobawil sie a teraz usypia, w sumie tojuz spi :ico_spanko:
ja jem sniadanko-salatke z kurczaka.
eve piszesz ze twoj maz sie nie zajmuje szymusiem, u mnie czasami tez tak jest, chociaz nie moge powiedziec ze m. mi nie pomaga bo bardzo duzo robi.
Ale wkurza mnie np. jemy obiad ja w tym czasie zabawiam malego, jak mu powiem zeby na chwilke sie nim zajal to wymysla ze jeszcze nie skonczyl, musi sie napic itp. wkurza mnie to i odrazu m. dostaje kazanko :ico_oczko:
no coz to tylko faceci jak nie krzykniemy inie strzelimy kazania to nie dzialaja jak trzeba :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-01-02, 09:40 ]
ej co jest, odsypiacie jeszcze sylwestra ? :ico_oczko:

: 02 sty 2008, 12:09
autor: Kocura Bura
no coz to tylko faceci jak nie krzykniemy inie strzelimy kazania to nie dzialaja jak trzeba
zanim coś napisze to muszę się zgodzić :ico_brawa_01:

Ja też nie mogę narzekać na M., chociaż oczywiście mógłby robić duuużo więcej. No,ale musi mi Zuzię przynosić i podnosić jak tylko jest w domku, wiecie, ze względu na to moje oczko :ico_placzek:

Aguś, super,że jesteś. I bardzo, bardzo Ci współczuję i jednocześnie podziwiam za wytrwałość w nijedzeniu nabiału :ico_sorki: U mnie Zuzia miała podejrzenie skazy i byłam przerażona wizję niejedzenia nabiału. Na szczęście jak zmieniliśmy kosmetyki to skóra zrobiła się ładna. I po strachu. A to mleczko to musi być obrzydliwe, co pijesz. Zuzia miała Isomil na dokarmianie i było obrzydliwe. Nan to jest pyszne!

: 02 sty 2008, 12:42
autor: agnieszka01.04
jestem i ja :ico_haha_01:

MAMOZUZI :ico_brawa_01: za nockę z mężusiem :-D

KOCURKA :ico_sorki: fakt Nan jest przy nich pyszne, ja też ubolewam,że muszę sobie nabiał odmawiać, bo zawsze wolałam go od mięsa :ico_placzek: ale co, dla Dariuszka to mam motywację :ico_haha_02:

mój W. ponosił przedwczoraj małego prawie przez caly czas i wczoraj narzekał, że go plecy bolą :ico_olaboga: :ico_oczko: hmmmm.....ale nie mogę narzekać, że nie pomaga, wręcz przeciwnie :-D

idę się ubrać, bo wstałam o 10.00 :ico_szoking:

: 02 sty 2008, 13:27
autor: eSKa
Ja własnie po zakupkach, byłam w biedronce i tez skusiłam sie na bodziaki wziełam takie na 12mies. Olek spi na podwórku ale zaraz go zgarne do domu żeby mi dziecko nie zamarzło.
Miałam napisać wiecej ale właśnie dzwonił mój kochany braciszek czy bym po niego nie przyjechała (on jeszcze sylwestrowy :ico_olaboga: ) W Sylwestra pracował jako kelner, wrócił do domu o 15.00 w garniturze i klapeczkach bo niby mu ktos buty zakosił :-D :-D A godzinke pózniej juz wykąpany, przebrany i mówi że on to dopiero teraz idzie na sylwestra :ico_puknij: i jak wyszedł wczoraj wieczorem tak własnie po niego jade, imprezowy chłopak.
Bede pozniej,

[ Dodano: 2008-01-02, 13:13 ]
Ja też nie mogę narzekać na M., chociaż oczywiście mógłby robić duuużo więcej.
Kocurka ja też nie mogę narzekać ale czasem mógłby mnie trochę wyręczyć. Pod choinkę kupiłam mu tę książkę I TY MOZESZ BYC SUPER TATĄ a tam w któryms rozdziale jest własnie na temat pomagania żonie i pisze że jeśli tata więcej czasu spędza z dzieckiem to same korzysci : 1)dziecko cieszy sie z przebywania z tatą , 2) mama cieszy sie że ma czas dla siebie i moze odpocząc, 3) tata kiedy mama będzie wypoczęta możesz liczyć na ... (wiec kazdy cos zyskuje) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Wiec czekam aż skończy czytać i zobaczymy czy go czegos ta książka nauczy :ico_oczko: hehe zobaczymy jaki będzie efekt czytania.

I mam pytanko: Czy wasze maluszki wciąż tylko lezą czy czasem je sadzacie i podpieracie poduszkami, bo mój A ostatnio wpadł na taki pomysł (mały płakał a on nie wiedział juz co robić wiec go "posadził" ) jak weszłam do pokoju (bo mi sie coś za cicho wydawało) to się troszke wystraszyłam że to za wczesnie ale Olusiowi bardzo sie podobało. Więc nie wiem czy juz tak można czy nie? :ico_noniewiem:
Olek jak leży to sam sie próbuje dzwigać a my sie śmiejemy że cwiczy "brzuszki"

: 02 sty 2008, 14:32
autor: ewasiek
eska faktycznie rozrywkowy braciszek :-D

no ja tez na m. nie moge narzekac, ale czasami mnie tak wkurzy ze profilaktyczny ochrzan sie mu przydaje :ico_oczko:

moj misio tez brzuszki robi ale go nie sadzamy, slyszalam ze sie nie powinno tego robic. ale moze skoro olusiowi sie podoba to moze to dobre dla niego

: 02 sty 2008, 14:37
autor: Kicia10
Witam dziewczyny w nowym roku :-D
Aga super że jesteś z nami.Ode mnie również brawa za wytrwałość :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Ewasiek Misio fajny chłopak i duży.
Nasz sylwester minął całkiem całkiem,Kacperek był taki grzeczny aż byłam w szoku,ale zasnoł o 22.30.Ja poszłam spać o1 a mój jeszcze szalał z bratem i szwagrem do 4 rano.
A co do facetów to u nas było tak na początku że Łukasz prawie nim sie nie zajmował a teraz to nie mogę powiedzieć :ico_nienie: dużo pomaga,zabawia małego.A Kacperek jak niema tatusia cały dzień to pod wieczór robi sie marudny a jak tatuś wraca z pracy i bierze na rączki to od razu cisza,chyba za nim tęskni :-D
Byliśmy dziś na szczepieniu,Kacperek zdrowy i zaszczepiony,dostał dwie szczepionki w rączkę no i do picia na rotawirusa.Kurcze ta szczepionka kosztowała nas 280zł :ico_szoking: no i jeszcze jedna dawka za 6 tygodni u was tez jest taka droga?.A i mały waży 6900 i 63 długi.Pielęgniarki były w szoku bo Kacperek nie chciał pic tego świństwa bo podobno bardzo gorzkie i strasznie sie prężył i zaczoł stawać na nogi :ico_szoking: w domu też już chce stawać :ico_puknij:
Eska ja Kacperka kładę na podusie tak na pół leżąco a on też już sie próbuje podnieś,jakiś siłacz z tego mojego dziecka będzie chyba :-D .

: 02 sty 2008, 14:39
autor: eSKa
moj misio tez brzuszki robi ale go nie sadzamy, slyszalam ze sie nie powinno tego robic
Ja też uważam że za wczesnie dlatego ja Olka nie sadzam, tylko mój wspaniały mąż nic innego nie wymyślił zeby go uspokoić :ico_puknij: Wiec stwierdziłam że musze koniecznie was o to zapytać. Ciekawe co na to inne dziewczątka?

Eve własnie obejrzałam fotki Michałka, kurcze on to wygląda jakby miał pół roku i też taki pucuś z niego jak z Olka :-D

: 02 sty 2008, 14:56
autor: ewasiek
eska i kicia dzięki za słowa uznania dla mojego bąbla, wszystko fajnie tylko z noszeniem misia mam problem bo strasznie ciezki :-D ale wykorzystuje m. do noszenia. jak jestem sama to malo go nosze tylko zeby mu sie odbilo a pozniej do lezaczka albo na lozko sie bawic lub ewentualnie do wozka jak chce spac.

: 02 sty 2008, 15:46
autor: kamizela
Hej dziewczyny - tak przegladałam wasz wątek i rzuciło mi się w oczy coś o tabletkach. Nie wiem, która z was to napisała ale czy mowa o Cerazette ? Jeśli tak to radzę uważać - ja je przyjmowałam i mój synek miał bardzo podwyższony poziom progesteronu i ... urosły mu włoski na jajkach :ico_szoking: Wyladowaliśmy przez to w szpitalu na diagnostyce. Na szczęście jest zdrowy a te włoski to właśnie efekt przyjmowania Cerazette - karmię piersią.

: 02 sty 2008, 15:48
autor: Kicia10
Kacperek też już ciężki i na dodatek to lubi być noszony na rączkach,tak go babcia nauczyła :ico_placzek: próbuje go tego oduczyć ale ciężko idzie,dziś to tylko na rączkach chce być ale to wiecie po szczepionce,już dwie godzinki śpi,obudził sie niedawno,napił herbatki i zasnoł dalej.
Dziewczyny od kiedy będziecie dawać maluchom zupki i kaszki bo ja już się pogubiłam czy od 4 miesiąca czy od 5??
Aga zapomniałam mój Kacperek tez ma tak jak Daruś że ciężko mu t gazy odchodzą,masuję mu brzuszek oliwką a potem kładę na brzuszku to jakoś pomaga mu.Ale najlepiej to bym chciała niedopuścic już żeby mu tyle tych gazów się nazbierało,dawałam mu infakol i teraz daje esputicon ale nie pomaga tak jak trzeba.
Ma któraś z was na komputerze "Język niemowląt"poczytałabym sobie.

[ Dodano: 2008-01-02, 14:53 ]
kamizela ja biorę te tabletki a to numer :ico_szoking: ale nic nie zaobserwowałam niepokojącego,jak mały kiedyś miał duże kolki i pytałam się lekarza czy to może od tych tabletek to powiedziała ze w bardzo małych ilościach ten hormon przechodzi do mleka,a to jednak przechodzi.