: 07 sie 2008, 11:45
milutka to rzeczywiście nieciekawie
spróbuj pogadać z mężem albo poprostu z teściową, powiedz jasno co Ci na sercu leży i że jesteś w ciąży nie możesz się denerwować. wiem, że łatwo mi pisać bo nie znam sytuacji ale może rozmowa na spokojnie to jedyne wyjście. my też od slubu mieszkamy z moją mamą i na szczęście jest ok. choć wiadomo, że najlepiej na swoim. ale od razu po ślubie nasze mieszkanie było jeszcze nie gotowe i mielismy je powoli urządzać. potem mieliśmy się wyprowadzić na poczatku tego roku ale niestety w styczniu zmarł mój tata i nie chciałam zostawiać mamy samej (na mojego brata nie ma co liczyć). więc mieszkamy sobie razem i moja mama bardzo nam pomaga. zwłaszcza jeśli chodzi o gotowanie bo ja to marna kucharka jestem
ale wcześniej czy później się wyprowadzimy tylko meble musimy kupić bo jeszcze nic nie mamy, nawet łóżka
pochwalę się Wam co udało nam się zrobić ze starego mieszkania po babci w bloku z wielkiej płyty. zdjęcia są z remontu jak jeszcze był bałagan, jak już umeblujemy wrzucę nowe
kuchnia, moje przyszłe królestwo
widok z przedpokoju na kuchnię
to miała być nasza sypialnia a teraz to będzie pokoik dla dziecka
nasza gigantyczna szafa



pochwalę się Wam co udało nam się zrobić ze starego mieszkania po babci w bloku z wielkiej płyty. zdjęcia są z remontu jak jeszcze był bałagan, jak już umeblujemy wrzucę nowe



