Strona 157 z 790

: 16 kwie 2008, 21:40
autor: pinko
Ale się rozpisałyście, widać, że pogody nie było :-)

Dzięki dziewczyny za pocieszenie, Ula się do mnie rano uśmiechała, siniaka na czole żadnego nie ma, więc chyba już o tym nie pamięta.

Byłyśmy dzisiaj na masażu i Ulcia cały czas płąkała, była strasznie nieszczęśliwa, zresztą marudziła już od rana. Potem poszliśmy do moich rodziców i Ula został z nimi na chwilę, bo my do spowiedzi. Myślałam, że zrobi im aferę i będzie płakać, ale jak wróciliśmy, to żadnego płaczu, tylko śmiech i i pogadanki. Mała się rozgadała a dziadki mieli radochę :-)

Iwonka nie martw się, wszystko będzie dobrze, lot samolotem jest bardzo przyjemny, więc się relaksuj widokami :-) Szerokich skrzydeł i pomyślnych wiatrów ;-)

Jola, fajowe biurko, rzeczywiście za taką cenę to aż grzech nie kupić :-)

My jutro mamy szczepienie, na szczęście tylko jedno kłucie, więc nie będzie za wiele bolu i płaczu. Po południa miałam jechać do Poznania, ale moja kuzynka ma zajęcia do 19, a tak późno to ja się boję, więc pojedziemy w piątek rano.

Dobra dziewczynki uciekam, zmęczona jestem i spać mi się chce....
Spokojnej nocki wszystkim.

: 16 kwie 2008, 22:07
autor: sabi_k77
Moja mała łobuziara śpi po kąpieli i jedzonku,ciekawe o której zrobi mamie pobudkę,ostatnio budzi się ok. 3.30.Zaraz mężu wróci z pracy i pewnie wygoni mnie od kompa :ico_oczko: Chyba już pójdę pod prysznic i luli,jakaś taka zmęczona dziś jestem...
Dobrej nocki :-)

: 16 kwie 2008, 22:43
autor: CleoShe
Hey.. ja dzisiaj chyba pierwszy raz :ico_noniewiem: Rano zawsze zaglądam jak wstanę ale nie chciało mi sie pisać.. A dopiero teraz mam czas. Nie byliśmy na długim spacerku dzisiaj bo poszłam tylko z małym do marketu na małe zakupy. Mieliśmy jeszcze wyjść bo o 16.20 mieliśmy umówione szczepienie, ale nie poszliśmy jednak bo zadzwoniła pielęgniarka, że za wcześnie byłoby to szczepienie i umówiła nas na przyszłą środę. O czwartej koleżanka przyszła i siedziała do 7 - a Norbertem była zachwycona i zdziwiona bo nauśmiechał się do niej jak nigdy do obcego :ico_haha_01:

A Pinko wykrakała temat.. Dzisiaj rano położyłam Norberta na sofie do karmienia, wstałam by sięgnąć espumisan i z zamachem stuknęłam Norberta łokciem w czoło... jak mi się biedaczek rozpłakał :ico_olaboga: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: Ale to przez to, że on się podnosi - ja go na leżąco położyłam i głowę dźwigał do góry wysoko.. dlatego mu się oberwało :ico_placzek: Na szczęście guza ani siniaka nie ma mój pysiaczek :029:

No i dzisiaj także zjadł słoiczek marchewki (w tym słoiczku jest 80g) i ewidentnie mu mało, chciałby jeszcze bo jak zje ostatnio łyżeczkę to się złości, że nie ma kolejnej :ico_haha_01: A i po marchewce udało mi się wpoić w malucha 50ml herbatki :ico_brawa_01: z początku się krzywił, wypluwał smoczek ale przytykałam mu, przytykałam i w końcu dossał się :ico_haha_01:

No Iwona, przyjemnego lotu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-)
mój bobas bardzo lubi te kaszki smakowe znacznie bardziej niż mleko modyfikowane, czy on może jeść tylko je czy jednak lepiej żeby to mleko?
A to Ty mu podajesz już tak samą kaszkę na wodzie? Ja mu dzisiaj wznowiłam dawanie kaszki ale dosypałam mu 3 łyżeczki na 180ml mleka.
Miałam się też Ciebie zapytać - jak wprowadzałaś poszczególne pokarmy? Na jakiej zasadzie? Czy najpierw kilka dni jedno warzywko potem coś nowego czy może łączone już? Ja na razie na słoiczkach i od 3 dni Norbertowi dawałam Hippa marchewkę z kukurydzą, kupiłam teraz marchewkę z ziemniakiem i może jutro dostanie.
Napisz też o jakiej porze dajesz mu taki obiadek? Czy o tej samej zawsze czy zależy od spacerku, spania Arturka?
I jeszcze jedno - czy codziennie dajesz mu jakiś owoc? Jabłko czy cuś?
Czytałam, że owoce to w południe się podaje bo są mało kaloryczne i dzidziuś nie naje się tym po południu kiedy powinien zbierać kalorie by na noc być najedzonym (czy jakoś tak :ico_noniewiem: )

Nie wiem co miałam jeszcze napisać.. jednym okiem UCanDance oglądam i rozprasza mnie to :ico_haha_01: Pewnie coś jeszcze dopiszę :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-04-16, 22:46 ]
Hehe.. ta Kasia Milla z UCanDance jest z Warszawy, z Pragi.. jak ja :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-04-16, 22:55 ]
Mam pytanie do dziewczyn,które karmią mleczkiem modyfikowanym,ile macie w domu butelek i smoczków?
Ja mam 6 czy 7 butelek, a smoczków jeszcze więcej (zbyt dużo mycia :ico_zly: ) Ale 3 butelki po 125ml i 3 po 260ml, a smoczki z każdego rodzaju (AVENT) - z jedną dziurką, dwiema, trzema i te trójprzepływowe.

: 17 kwie 2008, 07:46
autor: pinko
Witam witam... :-)
Będzie dziś lepsza pogoda?

U nas nocka super, dwie pobudki o 3 i ok 5, a teraz Ula nadal śpi :ico_szoking: co jest do niej niepodobne :-)
A Pinko wykrakała temat.. Dzisiaj rano położyłam Norberta na sofie do karmienia, wstałam by sięgnąć espumisan i z zamachem stuknęłam Norberta łokciem w czoło... jak mi się biedaczek rozpłakał :ico_olaboga: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: Ale to przez to, że on się podnosi - ja go na leżąco położyłam i głowę dźwigał do góry wysoko.. dlatego mu się oberwało :ico_placzek: Na szczęście guza ani siniaka nie ma mój pysiaczek :029:
Nie chciałam, Norbert już też pewnie o tym zdarzeniu nie pamięta, ważne, że nie ma guza :-) Pewnie jeszcze nie raz się o coś uderzą (tym razem same) te nasze dzieciaczki.

Wszystkiego najlepszego dla Gabrysia :-) :ico_tort: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big:

Idę zrobić sobie śniadanko i witaminki dla Uli... narka :-)

: 17 kwie 2008, 07:58
autor: iwona83
Witam i ja ostatni post z hiszpanii kolejne z polski :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

u nas dzisiaj fatalna pogoda chyba pierwszy raz pada od 3 miesiecy akurat trafilam z wyjazdem

majka wstala o 4 teraz spi w lozku z tata bo od 4 do 5.30 ja usypialam w lozeczku i nie chciala usnac wiec ja wzielam i chyba musze kupic nowego smoka bo cos mi sie wydaje ze ten ma dziurke

[ Dodano: 2008-04-17, 08:00 ]
no i oczywiscie zapomnialam

dziekuje za mile slowa

i Sto lat dla Gabrysia :ico_prezent: :ico_buziaczki_big:

: 17 kwie 2008, 08:07
autor: pinko
Szerokiego nieba Iwonka :* Do usłyszonka z POlski. Rob tam zdjecia w samolocie

: 17 kwie 2008, 08:48
autor: madziarka81
hej

Iwona miłej podrózy, na piwno bedzie wszystko dobrze :-) łapie mnie przeziebienie, Patryk tez cos kicha,mam nadzieje ze w nic sie to nie rozwinie powazniejszego.
Zaraz jedziemy z Patrykiem do logopedy tak wiec zajrze pózniej.

Wszystkiego najlepszego dla Gabriela :ico_tort:

: 17 kwie 2008, 09:15
autor: Jola_85
witam wpadam sie tylko przywitac....
jakos zle sie czuje jade zaraz z mirkiem na ostatnie rehabilitacje...
wpadne pozniej buziaki

: 17 kwie 2008, 10:38
autor: CleoShe
Witam ..

Zdrowia, radości i uśmiechów dla Gabrysia :ico_brawa: :ico_urodzinki: :ico_tort:

U nas pobudka jedna.. o 1.30, kolejna już o 7 i spaliśmy do 9 :ico_haha_01: Gdybym tylko mogła wcześniej spać to byłabym i happy i wyspana.. a tu lipa.. położyłam się o północy i znów nie mogłam usnąć do karmienia nocnego :ico_olaboga: Pełno myśli mi krążyło po głowie i radość wyjazdem i mój były chłopak i kobitka u której tu pracowałam.. Natłok myśli :ico_zly:

Renia widzę jeszcze nie zdążyła zajrzeć.

Iwona pewnie już w samolocie.. ciekawe czy jej się podoba :ico_haha_01:

Idę bo Norbert już piszczyyyyyyyyyyyyyy..

: 17 kwie 2008, 11:11
autor: Fintifluszka
Cześć dziewczyny. dziękuję w imieniu Gabryśka za życzenia :-)
Iwona już się pewnie odezwie z Polski dopiero...
...Jutro szczepienie, mam kilka pytań do lekarki-miałam sobie zapisać, bo na pewno zapomnę jak zwykle...
Kuba już pojechał dzisiaj do pracy, ale samochodem na szczęście... o 15 ma wyjazd do jeleniej góry, w prawdzie wciąż chodzi w kołnierzu ortopedycznym, ale podobno nie będzie dźwigał nic, a nie wiem czy nie będę Go musiała przypudrować, bo to spektakl teatru polskiego i nie może być taki posiniaczony
Madzia nie rozchorujcie się, bo sama byłąm chora i wiem jak się ciężko wtedy opiekować bąblem, a co dopiero dwoma-Mariola też coś wie na ten temat :ico_oczko:
Klaudia Wy się poznaliście chyba w Anglii prawda?
Pinko miałam Cię pytać jeszcze-w którym szpitalu rodziłaś Uleńkę??

Idę zjeść coś szybko, bo Gabriel śpi, ale On w dzień to tak po pół godzinki więc lecę póki mam chwile