Strona 157 z 1166

: 03 sty 2009, 10:46
autor: Gie
SHOO - moim zdaniem Pampery są za cienkie, jakies takie za delikatne i maja wlasnie zbyt elastyczne "zapięcie..." Podoba mi sie za to ten pasek zapachowy, bo nie czuc przez pieluche zapachu moczu, a w Huggies'ach niestety tak - ale i tak wole je od Pampersow - och, thank God, ze zostaly mi 2 sztuki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 03 sty 2009, 10:51
autor: shoo
aa wczoraj obejrzelismy film "Slumdog. Milioner z ulicy" (Slumdog Millionaire) - R.E.W.E.L.A.C.J.A !! polecam... Jamal, mieszkaniec slumsów Bombaju, w wieku 18 lat bierze udział w hinduskiej wersji "Milionerów". Od finałowej wygranej dzieli go ostatnie pytanie, jednak zanim zdąży na nie odpowiedzieć, aresztuje go policja. Funkcjonariusze chcą się dowiedzieć jak chłopak - analfabeta może wiedzieć tak dużo. Jamal opowiada prawdziwą historię dzieciństwa, przemocy i miłości swojego życia. To ulica była jego szkołą. Szkołą przetrwania... (z www.filmweb.pl) ;-)

[ Dodano: 2009-01-03, 09:54 ]
Gie, ja pamietam,ze Pampersy ciezko bylo zapiac na brzuszku,bo sie nie rozciagaly :ico_noniewiem: moze maja jakies rozne serie...
a teraz wlasnie mam Huggiesy i albo Jaspi ma tak duze te swoje 4 litery, albo te pieluszki naprawde sa male :ico_noniewiem: nosimy rozmiar 3 ...

: 03 sty 2009, 11:02
autor: Gie
SHOO - no teraz Pampersom tak się rozciągają zapięcia, że mogłabym Mała 3 razy owinąc... kompletnie bez sensu... :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:

Huggies'y 3 sa o ile pamietam od 5 do 9 kg :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: powinny byc dobre...

[ Dodano: 2009-01-03, 10:08 ]
SHOO - zaciekawil mnie ten film, o którym pisałaś... sciagne sobie :)

my wczoraj pojechalismy do kina na Madagaskar 2 - myslalam, ze sie posikam, przysiegam... moim zdaniem 100 razy lepsze od jedynki... no cos nie prawdopodobnego, a król lemurów ... aachhh.... brak słów... :ico_smiechbig:

: 03 sty 2009, 11:48
autor: Jagna30
Witam....

Gie, jeżeli chodzi o moją sis...tak masz rację mocno przesadziła z solarką,ale nie da sie jej tego przetłumaczyć..wydaje mi się że to juz uzależnienie :ico_puknij: No ale młoda jest,mam nadzieję że zmądrzeje.
Widzisz,a Ty się zastanawiałaś iść czy nie iść.....Nie ma nad czym się zastanawiać...bo kiedy mamy się bawić...jak nie teraz.

Co do pieluszek terstowałam Pampersy i jakoś też nie przypadły mi do gustu...nie byłam zadowolona.Potem Huggisy,a teraz skończyła mi się paka Happy coś tam... :ico_sorki: i cieszę się bardzo bo były do niczego,jakies takie wielkie....no ale moja wina ...ja wysłałam mojego K. po pieluchy i przywiózł mi pierwsze lepsze...
Teraz wracam do Huggissów.

shoo, no faktycznie film może byc ciekawy...(ściągne sobie)
Gie, i może namówię mojego K. na wypad do kina z dzieciakami....Jedynke oglądałam...

: 03 sty 2009, 11:56
autor: Gie
JAGNA - no moja koleżanka tez była chyba uzalezniona (teraz juz się az tak nie opala), chodzila na solar chyba codziennie, wygladala naprawde strasznie... skora sie robi wtedy taka stara... ale juz jej przeszlo... Twojej siostrze tez pewnie minie niedlugo... tzn. oby, bo wyjdzie jej to tylko na zdrowie...

Ty wygladalas akurat - nie jak murzynka (jak ktos napisal na N-K), raczej stosownie to swojego panienskiego nazwiska ;)

no i ja wracam do Huggies'ow :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

poza tym - tam, gdzie je kupuje (na ryneczku) jest na nie promocja, daja taka ksiazeczke i jak sie kupuje te mega-packi, to stempluja znaczek w ksiazeczce i za kazde 10 znaczkow dostaje sie paczke za darmo, wiec zbieram znaczki namietnie :) zawsze to cos, nie ??? :-D

JAGNA - a na Madagaskar idz koniecznie z meżem i dzieciakami - no po prostu obłed... :-D :-D :-D :-D :-D

nie zaluje, ze sie zdecydowalam pojsc na tego Sylwestra, dawno sie tak nie wyszalalam :)

[ Dodano: 2009-01-03, 13:36 ]
my już wróciłyśmy... zimno, jak diabli, ale przynajmniej słonko świeciło :)

: 03 sty 2009, 14:54
autor: shoo
Gie, madagaskar 2 brzmi fajnie :-) jedynka byla super, moim ulubiencem byl(a) Zebra (nie pamietam imienia),chyba sobie sciagniemy dwojke, bo u nas wypad do kina odpada :/ nie ma z kim babla zostawic..

Jagna30, rzeczywiscie, spojrzalam jeszcze raz na Twoje zdjecia i widze, ze siostra cos za bardzo opalona jest... podobnie jak Gie, mialam taka kumpele - do tego miala jeszcze wlosy w kolorze BLOND, takie natapirowane :ico_olaboga:
matko jedyna, ja nie wiem, jak takie cos moze sie podobac... no chyba, ze ktos jest uzalezniony od solarki, wtedy percepcja troche sie zaburza :ico_noniewiem:
Jagna, pogadaj z ta Twoja siostra, moze potrzebny jest jej tzw. "policzek", moze sie obudzi i zobaczy, ze to niefajne.

mam do Was pytanie odnosnie kleikow/kaszek smakowych... Gie, pisalas o bananowej chyba... tutaj nie ma smakowych kaszek, jedyne co mi sie udalo znalezc, to kleik ryzowy z aromatem wanilii... pachnie fajnie, ale zobaczylam, ze w skladzie ma cukier :ico_noniewiem:
teraz pytanie: czy te polskie slodkie kaszki tez maja cukier w skladzie?

w ogole, dzisiaj bylam w tym hiszpanskim markecie i oto produkty (+4 miesiace), ktore zobaczylam.. niby przeznaczone od 4 m.z
- przecier z roznych owocow (morela, jablko, banan, gruszka i cos tam jeszcze.. wszystko w 1)
- tarte jabluszko (normalka)
- przecier z bananow i brzoskwini (ten kupilam)
- przecier z pomaranczy i marakui (!!!!)
- przecier z jakichstam owocow i ciastek bezglutenowych (serio, z ciastek... napisane bylo galletas = ciastka... i obrazek byl)
- z warzyw to marchewka z ryzem
- no i te 2 kaszki, jedna ryzowa (kupilam) i kukurydziana... bo ryz i kukurydza sa bez glutenu

na poczatku zaskoczyl mnie miks tych owocow, ale pozniej pomyslalam, ze w kazdym kraju te pierwsze mieszanki robi sie z owocow krajowych... no a Hiszpania to kraj pomaranczy, brzoskwin itp.
no i zeby nie bylo kleika ryzowego bez cukru :ico_olaboga:
mam wrazenie, ze oni tu do wszystkiego cukier wala... no, oprocz sloiczkow, tam jest wyraznie napisane bez cukru...

i pytanie nr 2: podajecie swoim maluchom deserki codziennie? ja tak, ok. 17 Jasper dostaje 3-4 lyzeczki owocu ze sloiczka.. widze, ze chce wiecej, ale poki co sie ograniczam...

do tego raz lub 2 razy dziennie dosypuje mu tego kleiku ryzowego do mleka i mam spokoj przez +/- 4 godziny :-) a i nie grymasi przy piciu... chociaz troche wolniej mu z butli leci ;-)

[ Dodano: 2009-01-03, 13:59 ]
ach i ceny nie sa tu zabojcze... co prawda te kaszki i przeciery robione sa przez hiszpanska firme (nie jest to Hipp, Nestle itp.)... 2 sloiczki przecieru owocowego to 0.96 euro... a taki duzy sloik to troche ponad 1 euro, czyli ok. 4 zl..

1 duzy sloiczek starcza nam na 3 dni, a i tak czesc wyrzucam (albo zjadam :P)
maly starcza na 2 dni... a u Was?

: 03 sty 2009, 15:52
autor: margarita83
shoo, Majka dostaje codziennie sloiczki typu zupka jarzyowa, ziemniaki ze szpinakiem, marchew ze szpinakiem. póki co deserków nie dostała. I tak zauważyłam że odkąd jada w ciągu dnia tylko raz zupkę, to ma problem z jezeniem mleka - może jej już nie smakuje :ico_noniewiem: Poczekam jeszcze parę dni i jak sie nic nie zmieni to pójde do lekarza.

Gie Tobie nie skończył się już macierzyński?? Kiedy wracasz do pracy??
Jagna a u Ciebie jak to wygląda??
Moja teściowa sie nie zgodziła jak juz wiecie więc z Mają zostanie P. kuzynka, ale od 1 kwietnia, do końca lutego będe na L4 :-)

Co do solarium to też mam znajomą kosmetyczkę, która siedzie codzienie po 15 min :ico_olaboga: , dziewczyna jest młodsza ode mnie ze 3-4 lata a wygląda na starszą o ok. 10 lat - obłęd, pomarszczona, ciemna skóra, paranoja.
Ja nie mogę się opalać bo mam chorobę skóry zwaną bielactwo nabyte, boję się że Maja też będzie miała :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

jeżeli chodzi o pieluchy to jestem wielbicielką pampersów, przy huugisach nie mogłam sie doczekać kiedy się skończą, są takie sztywne, a pampersy mają rewelacyjne elastyczne boczki i do tego sa mięciutkie, cienkie i delikatne - Majce służą bardzo, po huugisach dostała wysypki na pupci :ico_zly:
No cóż, nie we wszystkich kwestiach musimy się zgadzać :-)

Lecę bo córunia się obudziła :-) a P. poszedł do teścia założyć mu neta :-D

: 03 sty 2009, 16:24
autor: Jagna30
Gie, heheh...co do mojego nazwiska panieńskiego...oj miałam przez to kilka śmiesznych sytuacji :-D Może kiedys Wam opowiem.
U nas tez zimno do tego pada snieg.

shoo, nie wiem ja kaszek nie daje w ogóle.Z deserków dostaje marchewke z jabłuszkiem,albo samo jabłko.Z obiadków dostaje dynie z ziemniakami(bardzo jej smakuje,o dziwo)zupki jarzynowe,dzisiaj kupiłam jej po raz pierwszy zupke z mięskiem..(z kurczakiem)od 5 miesiąca.
Poza tym daję jej te nieszczęsne Danonki... :ico_oczko: i czasem ziemniaczki z masełkiem.
Chrupy odstawiłam....bo mała zaczęła sie nimi bawić.

margarita83, ja nie pracowalam przed zajściem w ciążę..byłam od ładnych paru lat w domu.Ale teraz kiedy moja mama jest na emeryturze ....mogę bez obaw jej moje dzieci powierzyć. :ico_sorki: Więc jeszcze przed porodem ...podjęłam decyzje ,że od stycznia szukam pracy...
Chociaz teraz nie jestem juz tak pewna tych słow....będzie mi ciężko nie widziec mojej panienki tyle godzin :ico_placzek: No ale coś za coś trzeba troche podreperować domowy budżet...bo ostatnio różnie to wygląa...mimo że mój maż ma własną firmę.... :ico_olaboga:

: 03 sty 2009, 16:27
autor: Gie
SHOO - sprawdzilam kaszke ryzowa - nigdzie na opakowaniu nie jest napisane, ze "bez cukru" :ico_noniewiem: sprawdzilam sklad - niestety cukier jest :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: jakos wczesniej nie zwrocilam na to uwagi, po prostu wyszlam z zalozenia, ze jesli jest przeznaczona dla dzieci po 4 m-cu, to jest bez cukru :ico_noniewiem: Mam chociaz nadzieje, ze jest go tam baaardzo malo...

U nas wyglada to tak, ze staram sie podawac malej codziennie sloiczek (ale zdarza sie, ze jest caly dzien tylko na mleku). Zazwyczaj jest to przy 3-cim karmieniu, ok. 13:00-14:00. Kupuje male sloiczki po 125 g i na poczatku podawalam malej taki sloiczek na 3 razy (jadla przez 3 dni, zreszta - po otwarciu takie jedzonko moze stac tylko przez 48 g. w lodowce), a po sloiczku dostawala jeszcze troszke mleka, zjadala wtedy ok. 90 ml maksymalnie. Wczoraj znowu zjadla 1/3 sloiczka i wypila po nim jeszcze 50 ml, a dzisiaj zjadla reszte, czyli 2/3 sloiczka i znowu wypila po nim 50 ml mleka. Najbardziej smakuje jej dynia z ziemniakami, dostala raz zupke jarzynowa i raz marchewkawa z ryzem, ale te zupki maja rzadsza konsystencje nic "obiadki" i mala woli bardeziej geste, wiec z zupkami damy jeszcze spokoj na jakis czas. Jak dotad raz jadla deserek (jablko z marchewka) i bardzo jej smakowalo. Mam w domu jeszcze 2 sloiczki, mloda marchew z ziemniakami i wlasnie marchew z jabluszkiem, wiec to bede podawala przez najblizsze dni, a potem moze tez skusze sie na szpinak, albo cos w tym rodzaju :) Tak wiec mala dostaje raz dziennie sloiczek i raz dziennie kaszke (ale dosypuje jej malo do mleka, tylko jedna miareczke), zazwyczaj wieczorem na ostatnie lub przedostatnie karmienie.

Co do pieluch - poniewaz moja Zuzia od samego poczatku jest na Huggies'ach, to tez od Pampersow dostala uczulenia... wlasnie po spacerze zalozylam jej ostatniego pampersa :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-01-03, 15:30 ]
aaaaaa, MARGARITA - pytalas o urlop maceirzynski - tak, skonczyl mi się chyba 17-ego grudnia, teraz jestem na urlopie wypoczynkowym (zostalo mi 25 dni z 08 r.), a od 26 stycznia wracam do pracy i szczerze mowiac - nie chce o tym nawet myslec... :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

: 03 sty 2009, 17:14
autor: Iwona H
Chyba tylko kleiki ryżowe i kukurydziane są bez cukru. Zobaczcie tu
http://babyonline.pl/karmenie_kasza_artykul,4057.html