Strona 157 z 192

Re: Dzieciaczki 2007

: 24 sty 2013, 19:42
autor: aniawlkp86
u nas Hania na bank zostaje jeszcze rok w pkolu i tej decyzji nie zmieniam

Re: Dzieciaczki 2007

: 24 sty 2013, 20:18
autor: moni26
u nas Hania na bank zostaje jeszcze rok w pkolu i tej decyzji nie zmieniam
nasza też, ale tak czy siak poproszę o diagnozę

Re: Dzieciaczki 2007

: 24 sty 2013, 21:59
autor: kilolek
Mi się wydaje, że ten test jest obowiązkowy dla wszystkich 5cio latków ale głowy nie dam. Jak w poprzednich latach przychodziły 6-cio latki do szkoły to w arkuszu ocen zawsze były tego wyniki. Jak jest w tym roku nie wiem bom uziemiona w domu.
Ten test to nic strasznego, nie wyglada jak typowy test tylko taka książeczka z różnymi zadankami: tu policz, tam narysuj, połacz, wytnij, powyklejaj... są tez zadania otwarte - nauczyciel ma zapytac dziecko o adres, telefony alarmowe itp te testy sa nieco różne, bo sa dobierane do programu wybranego przez przedszkole i u nas np było pytanie o przynaleznosc do UE. Oczywiscie Kuba nie wiedział i nie dziwie mu sie. Nazwałabym to wiedzą zbyteczna w tym wieku. Dziwie sie natomiast ze nie bylo pytanie co to jest Europa tylko od razu UE.

Podejrzewam, ze w przedszkolach robia to sobia powolutku, cichaczem i pokażą Wam na koniec roku. Chociaz u nas w tabeli do tej książeczki wyraźnie był podział na 1 i 2 sem oraz porównanie, jakie to postepy dziecko poczyniło. Pewnie sa tez i taki co to same plusów i minusów w tabele powstawiaja bez sprawdzania dziecka byle by miec papierologie odbebnioną.

A u nas trzeba zgłosic juz w lutym gdzie bedziemy w przyszlym roku chodzic. Ja bede sie starac o ta zerówke ale chce do grupy calodziennej, bo z krótkiej nie bedzie miał Kuby kto odebrac jak nam sie akurat godziny nie pokryją. Jak sie nie dostanie to bedzie musial zostac w przedszkolu. No i bede sie starała Michała do bliższego przedszkola przeniesc, bo teraz mamy strasznie daleko a jak jeszcze bede musiała Kube do szkoły a Zuze do żłobka w drugą stronę to się zalatam a z domu bedziemy wychodzic o 5 rano by zdążyc na 8 :-D

aniawlkp nie odebrałam jako atak raczej jako przywołanie do pionu :-D

Re: Dzieciaczki 2007

: 24 sty 2013, 22:21
autor: Kocura Bura
No to mi się rozjaśnia co nie co :-)

Re: Dzieciaczki 2007

: 24 sty 2013, 22:21
autor: barbara123
My dostaliśmy diagnozę w październiku. Nawet w grupie Karola 2,5-4lat dostałam wynik obserwacji. Z tego co mi widadomo diagnoza 5 latków jest obowiązkowa.Jak widać to wszystko zależy na jakim poziomie pracują przedszkola. O tescie nic nie wiem,ale moje dzieciaki pochorowała się i nie byłą przed feriami ,to pewnie mnie omineło zebranie rodziców.
Ola w diagozie wypadłą bardzo dobrze.Wiem od jednej nauczycielki poufnie,ze na radzie pedagogicznej została wymieniona jako najlepiej przygotowane dziecko do pierwszej klasy

Karolciu ma wiecej problemów.
Kilolek nie rehabilituje Karolka też ze względów finansowych. Nawet jak bym trafiła na Nfz to musze z nim jeździć bardzo daleko- najmować kogoś do jazdy to też okrutne finase. Cwicze z nim sama,choć bardzo mi brakuje czasu. U Lenki zarabiam marne grosze,ale zawsze coś wpada do budżetu domowego. A dodatkowo to,ze mogę od niej wyjść odebrać dzieci z przedszkola. Czy jak zostawiam w domu .Przyjść i podać obiad

Re: Dzieciaczki 2007

: 24 sty 2013, 22:24
autor: moni26
Wiem od jednej nauczycielki poufnie,ze na radzie pedagogicznej została wymieniona jako najlepiej przygotowane dziecko do pierwszej klasy
to dajesz ją wcześniej do szkoły?

Re: Dzieciaczki 2007

: 24 sty 2013, 22:30
autor: aniawlkp86
Wiem od jednej nauczycielki poufnie,ze na radzie pedagogicznej została wymieniona jako najlepiej przygotowane dziecko do pierwszej klasy
to dajesz ją wcześniej do szkoły?
no właśnie?
Podejrzewam, ze w przedszkolach robia to sobia powolutku, cichaczem i pokażą Wam na koniec roku. Chociaz u nas w tabeli do tej książeczki wyraźnie był podział na 1 i 2 sem oraz porównanie, jakie to postepy dziecko poczyniło.
u nas pewnie na koniec roku będzie dopiero bo o semestralnych nic nie mówili :ico_noniewiem:

Re: Dzieciaczki 2007

: 25 sty 2013, 00:06
autor: PaulinaS
Hej
Ja Filipa zostawiam jeszcze w pkolu, żadna z matek nie chce dac dziecka do 1-szej klasy
a co jak ty byś miała pracę że nie możesz się zwolnić
dla mnie to już przesada ze tylko matka ma wozić/odbierać
takie moje zdanie :ico_oczko:
- ... chodzi o to, że jak bym pracowała to musielibyśmy się dość często zwalniać żeby odebrać dzieci z pkola bo mamusia miała kaprys i nie mogła bo hobby ważniejsze. Niestety mam taki typ rodziców, że jak teraz byliśmy chorzy to dziećmi nie miał się kto zająć, siedzieli przy nas , raz za ile poszli na dół (szybko wracali) bo nie pasowało to, że dziecko ruszyło kordonek (mama ma manię na szydełkowanie całkowity zakaz przeszkadzania :ico_zly: ) nic ich nie interesowało, nawet nie spytali czy mamy co jeść. Teściowa porobiła nam zakupy, która mieszka 15 km od nas, a własna matka czy ojciec co mieszkają piętro niżej nie raczyli zajrzeć i spytać "masz chleb" ... myślicie że jestem wredna, ale jak byście się poczuły na moim miejscu.
PaulinaS zdrówka dla was :ico_sorki:
- dzięki, ja już lepiej tylko okropny kaszel został. Wczoraj byłam na kontroli i dowalili mi 2 opakowanie antybiotyku, żeby kaszel wyeliminować.

Re: Dzieciaczki 2007

: 25 sty 2013, 11:55
autor: aniawlkp86
PaulinaS czyli chodzi bardziej o waszych rodziców niż o was,ok :-) no to nie fajnie,że tak rodzice się wami za bardzo nie intersują a teściowa bardziej :ico_sorki:

Re: Dzieciaczki 2007

: 25 sty 2013, 13:52
autor: PaulinaS
PaulinaS czyli chodzi bardziej o waszych rodziców niż o was,ok :-) no to nie fajnie,że tak rodzice się wami za bardzo nie intersują a teściowa bardziej :ico_sorki:
- tak :) chodzi o moich rodziców, powiem Ci szczerze, że jak bym mogła to bym się wyprowadziła. Już nawet myśleliśmy o tym, żeby iść do bloków ... zrobilismy błąd zaraz po ślubie, że zostaliśmy, bo mogliśmy budować i już ponad 2 lata byśmy byli na swoim. Nie przychodziłby mi tata i gasił światło bo może się 1 żarówka świecić a nie 3, jak mogę tak daję na światło i wodę owszem zdarza się, że nam braknie kasy to nie dam bo nie ukradnę. Teraz jak rozliczenie przyjdzie to mamy zamiar nadpłacić rat żeby nam lżej było finansowo. I znów zamiast kupić stół i porządne łóżko to pójdzie kasa na coś innego, ehhh życie ... :-)