Emalia, piekne zdjecia

a na to z twoim mezem calujacym brzuszek az mi sie lezka zakrecila ze wzruszenia... to takie slodziutkie
masz bardzo zgrabniutki brzusio...
a co u WAS slychac moje kochane? u nas juz od dzisiaj jest "normalnie" czyli maz w pracy caly dzionek... ja do pozna sama z Wiktorkiem

...
a jeszcze jedno... raczej nie uda nam sie przeprowadzic na Sylwestra

... jeszcze za duzo roboty zostalo...z jednej strony to mi strasznie szkoda... a z drugiej sie ciesze bo bede mogla jeszcze choc kilka dni wiecej z Wami popisac... moze bede juz znac plec

, to sie Wam pochwale
zycze wszystkim milego dzionka, buziaczki