Dzisiaj przezyłam glukozę, nic strasznego...myślałam, że bedze to bardziej gęste i bardziej słodkie
no co ty

, ja nie znoszę tego paskudztwa, bleeeeeeeeeeeeee
A i w kolejce nawet ustąpiono mi miejsca
a rzadko się to zdarza
A mnie gin nakazał łykać codziennie lampkę wina Egri Bikaver - bycza krew...
fajnie się nazywa...bycza krew
Karolinko przed chwila weszłam do domu i też miałam niespodziankę od Ciebie w szkrzynce pocztowej

....dziękuję z całego serca

, grudniowe dzieci będzie można poznac z daleka po paputkach

....no i następny mit obalony jakoby Poznaniacy to sknery

(moja mama urodziła się w Poznaniu i zawsze się wścieka jak ktoś tak mówi, hi hi)
i dużo dużo dużo szcześcia i zdrówka z okazji
setki
tosia ja w 1 ciąży wypiłam trochę piwka kilka razy-tak jakoś mi się chciało bardzo

, teraz nawet jak mi się zachce, to zjadam coś i już mi się nie chcę

, a wina to niezabardzo lubię-zawsze mi się po nim odbija, ja z tych co czystą lubią
osita 
dla
Carmen za pierwsze "dorosłe" chwile, kurcze ja to się chyba poryczę jak moje chłopaki pójdą pierwszy raz do szkoły
dzis moze na plaze popoludniu skoczymy, ktos sie pisze???
kobieto nie dobijaj nas

, wczoraj jak pogodę oglądałam to zerkałam właśnie jak tam u Ciebie i zazdrość mnie dopadła
orzeszkowa nie martw się już tą wagą, ja też raczej sceptycznie się do tego odnoszę...nie ma co panikować

, a tego lekarza zmieniaj jak Ci nie podchodzi, ja też bym zmieniła
no my już po wizycie u okulisty, wszystko dobrze, nie widzi nic niepokojącego...uffffffffff
ciekawe jak
Tymon 