: 30 lis 2009, 20:54
chloee, - niech Macius jak najszybciej zdrowieje a ta paskudna temperatura mu odpuści . Szkoda ze tak daleko od siebie mieszkamy wysłałabym swojego M do Maciusia napewno by sie ucieszył że przyszedł do niego Mikołaj
Mała juz prawie dobrze tylko lekko jeszcze pokasłuje
Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka :ico_buziaczki_big:
[ Dodano: 2009-12-01, 11:18 ]
Witam
Siedze popijam kawke po nieprzespanej nocy i usypim Iduś sobie urzadziła noc zabawy kiedy odkładałam ja do łóżeczka to płakała a jak bralam ją do nas do łóżka to śmiała sie i zaczepiala staneło na tym że bawiłyśmy się do 4 w nocy w efekcie rano zaspaliśmy i Niki nie poszła do przedszkola
Za oknem okropna plucha i wogóle zapowiada mi sie dzień do d....y
Choc moze to dobrze Niki sobie odpocznie od horroru bo ostatnio nasiliły się u niej znowu dziwne objawy - podejrzewam że ma zespół lękowo kompulsyjny i umawiamy sie na przyszły tydzień do psychologa tzn. na początek mam przyjsc sama a później on zdecyduje kiedy przyjsć z Nikolcia. W przedszkolu przedszkolanaka powiedziała mi ze ona jest chyba rozpieszczona ale rozmawiałam tez z dyrektorka przedszkola która co drugi dzień wchodzi do jej grupy na zajecia i ona mi powiedziała że moge miec racje bo Nikola jest inteligentna ale blokuje sie i jest wycofana. Powiedziała mi tez że jest bardzo uczuciowa i to może byc przyczyna i absolutnie nie ma mowy o tym ze jest rozpiszczona, poprostu ma jakis problem i rzeczywiście powinnam odwiedzic psychologa. Kurcze cały czas się zastanawiam gdzie zawiodłam nic uciekam do Nikoli bo skoro Ida odsypia to będziemy miały czas dla siebie
[ Dodano: 2009-12-03, 14:57 ]
Witam wpadłam sie pozalić ale nikogo tu nie ma napisze wam co u nas bo nie wiem kiedy znowu zajrze:/
Dzis mielismy wizyte u neurologa wszystko w porządku później bylismy na kontroli u rodzinnego i juz oskrzela w porządku. Jak juz wrócilismy do domu Ida nagle dostała ataku takiego płaczu jakiego jeszcze nie słyszałam jak wziełam ja do przbrania pieluszki okazało się że w pachwinie wyszła jej ogromna przepuklina wielkosci śliwki wegierki więc szybko pojechalismy znowu do rodzinnego odprowadził jej ta przepuklinke i pokazał jak to robić - brak mi juz naprawde sił zryczałam sie jak bóbr ile ona jeszcze musi wycierpiec
Juz dzwoniłam do kliniki jednego dnia i jutro mamy umówiona wizyte konsultacyjna nie wiem ale nie chce zabiegu w normalnym naszym szpitalu ciekawe co mi jutro tam powiedza jeżeli przepuklina by stwardniala lub zrobiła się czerwona mamy szybko jechc do szpitala
Teraz kruszynka spi a ja zajmuje sie Nikolą bo dziś zagoraczkowała i tez chora na lekach kurde ciągle cos kiedy nas opusci ta zła passa
moja Niki byłaby wniebowzięta z takiego prezentu ale mamy mnóstwo innych pościeli, ale ostatnio ma szał na Kubusiapościel z Kubusiem Puchatkiem.
Mała juz prawie dobrze tylko lekko jeszcze pokasłuje
Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka :ico_buziaczki_big:
[ Dodano: 2009-12-01, 11:18 ]
Witam
Siedze popijam kawke po nieprzespanej nocy i usypim Iduś sobie urzadziła noc zabawy kiedy odkładałam ja do łóżeczka to płakała a jak bralam ją do nas do łóżka to śmiała sie i zaczepiala staneło na tym że bawiłyśmy się do 4 w nocy w efekcie rano zaspaliśmy i Niki nie poszła do przedszkola
Za oknem okropna plucha i wogóle zapowiada mi sie dzień do d....y
Choc moze to dobrze Niki sobie odpocznie od horroru bo ostatnio nasiliły się u niej znowu dziwne objawy - podejrzewam że ma zespół lękowo kompulsyjny i umawiamy sie na przyszły tydzień do psychologa tzn. na początek mam przyjsc sama a później on zdecyduje kiedy przyjsć z Nikolcia. W przedszkolu przedszkolanaka powiedziała mi ze ona jest chyba rozpieszczona ale rozmawiałam tez z dyrektorka przedszkola która co drugi dzień wchodzi do jej grupy na zajecia i ona mi powiedziała że moge miec racje bo Nikola jest inteligentna ale blokuje sie i jest wycofana. Powiedziała mi tez że jest bardzo uczuciowa i to może byc przyczyna i absolutnie nie ma mowy o tym ze jest rozpiszczona, poprostu ma jakis problem i rzeczywiście powinnam odwiedzic psychologa. Kurcze cały czas się zastanawiam gdzie zawiodłam nic uciekam do Nikoli bo skoro Ida odsypia to będziemy miały czas dla siebie
[ Dodano: 2009-12-03, 14:57 ]
Witam wpadłam sie pozalić ale nikogo tu nie ma napisze wam co u nas bo nie wiem kiedy znowu zajrze:/
Dzis mielismy wizyte u neurologa wszystko w porządku później bylismy na kontroli u rodzinnego i juz oskrzela w porządku. Jak juz wrócilismy do domu Ida nagle dostała ataku takiego płaczu jakiego jeszcze nie słyszałam jak wziełam ja do przbrania pieluszki okazało się że w pachwinie wyszła jej ogromna przepuklina wielkosci śliwki wegierki więc szybko pojechalismy znowu do rodzinnego odprowadził jej ta przepuklinke i pokazał jak to robić - brak mi juz naprawde sił zryczałam sie jak bóbr ile ona jeszcze musi wycierpiec
Juz dzwoniłam do kliniki jednego dnia i jutro mamy umówiona wizyte konsultacyjna nie wiem ale nie chce zabiegu w normalnym naszym szpitalu ciekawe co mi jutro tam powiedza jeżeli przepuklina by stwardniala lub zrobiła się czerwona mamy szybko jechc do szpitala
Teraz kruszynka spi a ja zajmuje sie Nikolą bo dziś zagoraczkowała i tez chora na lekach kurde ciągle cos kiedy nas opusci ta zła passa