Strona 160 z 197

: 23 wrz 2008, 18:27
autor: mmarta81
turlanie brodawek, wyciskanie z nich siary i pormieniste rozciąganie otoczek wokół brodawek.
musze to pozniej mezowi poczytac to padnie :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: z tych textow

: 23 wrz 2008, 18:29
autor: Gogi
No co tak piszą!!! :-D niech mąż zajmie się turlaniem! :ico_haha_01: ja ostatnią @ miałam 27 grudnia :) 03.10 i po sprawie :)... mam nadzieje

: 23 wrz 2008, 18:33
autor: yoanna
No ladnie :) ja tez ostatnia @ mialam 27 grudnia :) ale termin mi dali na 4.10 i 10.10 :) ale to przez nieregularne :/ i co teraz myslec jak czasami cykl byl 50 dniowy? :)

: 23 wrz 2008, 18:36
autor: Gogi
Ja mam regularne i wyliczony mam na 30 września a z USG mam na 2-3 października, ale to i tak wszystko zależy od dzidziusia. Moja koleżanka termin miała na 4-5 października a urodziła dzisiaj. Ja to się już tak czuje jakby ten brzuch to miał mi wybuchnąć... tak się Mikołaj wypycha...

: 23 wrz 2008, 18:41
autor: mmarta81
Ja sie czuje od kilkunastu dni jakbym miala rodzic i nic... :/
podobno pierwsze sie czesto przenosi niestety ... a tej mojej Igusi sie nie spieszy wogole :ico_placzek:

: 23 wrz 2008, 18:42
autor: yoanna
a ja znowu czuje jakbym cale zycie miala w ciazy chodzic :/ czasami brzucha w ogole nie czuc, czasami sie wierci tak ze az krzycze z uczucia dyskomfortu, bo tyleczek po lewej sie pcha, nozki pod zeberka :/ ale cos czuje ze porod w najblizszym czasie na pewno nie nastapi :/ moja mama cala nasza 3 rodzila 2 tygodnie po terminie - wiec troche sie nastawiam na druga polowe pazdziernika :) chociaz nie ukrywam ze bylabym szczesliwa gdyby malenstwo urodzilo sie w nastepnym tygodniu :D

: 23 wrz 2008, 18:44
autor: mmarta81
moja mama cala nasza 3 rodzila 2 tygodnie po terminie -
to tez podobno ma jakis wplyw...
ja w zeszlym tyg kosilam terawe pomylam okna,umylam samochod,lazilismy po lesie i nic-w nocy kilka skurczy i to wszystko :ico_olaboga:
ja to chyba powinnam isc rowy kopac czy co :/

: 23 wrz 2008, 18:49
autor: yoanna
hehe :) malej dobrze w Twoim brzuszku i chyba nic na to nie poradzisz bo poki co to ona rządzi :)
Swoja droga jak bylam w szpitalu to byla taka jedna Pani ktora chodzila korytarzem przez caly dzien w jedna strone i w druga i znowu to samo i tak mi migala za drzwiami co chwile bo bejbik tez wychodzic nie chcial :/
Ale moze w takich sytuacjach sam porod juz jest krotszy? Co sadzicie?
Kolezanka z ktora lezalam w pokoju mowila, ze najgorsza rzecza bylo, jak zaczela rodzic w 7 miesiacu, dali jej srodki jakies na zatrzymanie akcji porodowej i skurczy, i dzieciak sie pcha na zewnatrz, a srodki zaczynaja dzialac i organizm nagle nie moze :/ i ona biedna sie meczy i meczy i mowila, ze porod okropny! Ale urodzila coreczke :) jest zdrowa, mimo ze w inkubatorze spedzila pierwsze tygodnie swojego zycia :/

: 23 wrz 2008, 18:53
autor: mmarta81
jest zdrowa, mimo ze w inkubatorze spedzila pierwsze tygodnie swojego zycia
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: najwazniejsze ze zdrowa :ico_sorki:
Ale moze w takich sytuacjach sam porod juz jest krotszy? Co sadzicie?
w sumie to moze byc ale nie jestem pewna na to tez pewnie ma wplyw jakies uwarunkowanie-genetyczne-fizyczne :/
moja mama miala 4 ciezkie porody a moja siostra 2 tez ciazkie wiec ja nie licze na to ze w 3 godziny bez bolu urodze...
niestety...
co zrobic taki nasz los :ico_ciezarowka:

: 23 wrz 2008, 18:59
autor: yoanna
Jakkolwiek by nie bylo - dobrze, ze to my kobiety rodzimy bo jestesmy twardsze :) no a nawet jak to bedzie kilkanascie godzin czy kilkadziesiat, to jak juz miną to bedziemy mogly o nich zapomniec :)