Strona 160 z 192

Re: Dzieciaczki 2007

: 31 sty 2013, 12:01
autor: moni26
Moni myślałam bardziej,ze Pani podawała jakieś konkretne argumenty przeciw
)
nim dzieci zaczną pisać powinny opanować szlaczki. Wiele osób myśli że to zabawa, a to cwiczenia są które ćwiczą dziecku rękę.
Obrazek


jak się przyjrzymy to tutaj są ukryte literki.
Obrazek

jeżeli dziecko wyćwiczy sobie rękę w pisaniu drukowanych liter, które są pisane tylko jako kreski będzie miało problem w opanowaniu ćwiczeń ślaczkowych. Mam koleżanki które teraz mają dzieci w 6-latkach i dzieci te nie umieją tego zrobić... a wcześniej faktycznie znały już drukowane litery. Teraz dzieciaki denerwują się ze im źle wychodzi.
Martyna jak miała 3 lata to poprawiała po kropkach i całkiem jej to wychodziło, a teraz jak jej mówię że tak się pobawimy że słyszę że to nudne, że ona chce pisać... a w szkole tak pani nie powie... będzie ćwiczenie i albo je wykona dobrze albo....

Re: Dzieciaczki 2007

: 31 sty 2013, 23:58
autor: kilolek
No wasze dzieci to genialne. Kuba ze szlaczkami sobie nie radzi. Z tymi po śladzie jeszcze jako tako ale jak ma dokończyć to mogiła. Katuję go codziennie, nie bardzo ma ochotę ale się nie buntuje, bo lekcje to lekcje :ico_oczko: on ma problemy min. z napieciem mięśniowym. Jak on czasem trzyma kredkę, pożal się boże... chetnie farbami maluje, łatwiej mu bo to motoryka wielka zwykle i nie trzeba przyciskac
z tym pisaniem drukowanych liter poza tym wszystkim co moni napisąła to jeszcze drukowane pisze sie fragmentami, po kreseczce a nie płynnie i np N piszemy pierwsza laseczke od góry do dołu a N od dołu do góry i faktycznie jedne dzieci szybko łapia a są takie co juz do końca nie opanują

PaulinaS ja dobrze wiem jak to jest jak Ci nie ma kto chleba kupic. My mieszkamy z moimi rodzicami, na górze. Mamy osobne wejscie i własne liczniki ale moi wtracajją się do wszystiego, dosłownie ale jak cos potrzebujesz... olaboga... już 5 miesiac siedzimy w domu i nikt nie zapyta czy mamy chleb a moze do apteki potrzeba? nie. Dzwonię i proszę czy mogliby mi kupic to czy to i zawsze jest "ą, ę a no nie bardzo eh no dobrze..." a ja duzo nie prosze tylko chleb i ew masło czasem, bo reszte to najwyzej mozna chleb cukrem posypac i jakos sie przezyje i to nie czesciej jak raz w tygodniu. Latam do sklepu jak A. wraca z pracy ale miesiac sama mialam angine a wczesniej A. pracowąl do 22 i naprawde nie mial mi kto zakupow zrobic, choc dom pelny i to ludzi co nie pracuja. Szkoda gadac
Mieszkamy w jednym domu a moja mam dzieci 4 miesiace nie widziala bo jej nie po drodze bylo. jak sa zdrowi to tez nikt do nas nei zajrzy tylko jak wychodzimy to wyskakuja na podwórko i robia nam łapanke i foch ze ja sie denerwuje ze chce isc a oni by chcieli z wnukami porozmawiac, nie wazne ze ja mam jakies plany, wyszlam w konkretnym celu, czesto sie spiesze. ehh tez sobie pluje w brode ze postawilismy to pietro zamiast isc chocby do kawalerki ale samemu

Re: Dzieciaczki 2007

: 01 lut 2013, 14:08
autor: aniawlkp86
nim dzieci zaczną pisać powinny opanować szlaczki. Wiele osób myśli że to zabawa, a to cwiczenia są które ćwiczą dziecku rękę.
to fakt
Hani kupiłam ćwiczenia z pkola co właśnie są szlaczki,najpierw proste i tak do najtrudniejszych,z tego co widzę to bardzo dobrze jej to wychodzi,stara się bardzo po kresce pisać żeby tylko nie za krzywo było :-D

wczoraj nawet sama z siebie napisała na kartce pisaną literkę "A"
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Mieszkamy w jednym domu a moja mam dzieci 4 miesiace nie widziala bo jej nie po drodze bylo. jak sa zdrowi to tez nikt do nas nei zajrzy tylko jak wychodzimy to wyskakuja na podwórko i robia nam łapanke i foch ze ja sie denerwuje ze chce isc a oni by chcieli z wnukami porozmawiac, nie wazne ze ja mam jakies plany, wyszlam w konkretnym celu, czesto sie spiesze. ehh tez sobie pluje w brode ze postawilismy to pietro zamiast isc chocby do kawalerki ale samemu
współczuję takiej sytuacji :ico_sorki:

Re: Dzieciaczki 2007

: 01 lut 2013, 14:52
autor: moni26
No wasze dzieci to genialne.
kazde dziecko rozwija się inaczej...
a z drugiej strony moja Martyna ma juz skończone 6 lat a waszym jeszcze trochę brakuje :ico_oczko: więc spokojnie
wczoraj nawet sama z siebie napisała na kartce pisaną literkę "A"
brawoooo.... i piękna literka pisana a nie drukowana

Re: Dzieciaczki 2007

: 01 lut 2013, 22:39
autor: barbara123
:-) jestem spokojniejsza bo Ola szlaczki chętnie wykonuje to myśle,ze spokojnie mogę jej nie zabraniać pisać liter drukowanych

Kilolek ten mój geniusz to siedzi rano i poł godziny ubiera rajstopy ma problemy ,zapinaniem guzików , nie mówiąc już o emocjach, które sa czasami skrajne i bardzo wyczerpujące.

O napieciu doskonale wiem co mówisz ,bo takie mam problemy z Karolem - do tej pory zjada pare łyżek zupy i dalej pomóż.Trzymanie łyżki ,kredki w jego wykonaniu to masakra
ł
hm współczuje wam takich rodziców
U mnie jest problem raczej odwrotny teściowa jakby tylko pozwolić zawładneła by naszym domem- wszyscy jej poddani i nie opuściła naszego pokoju przez cały Boży dzień. Już nie jeden raz mi puściły nerwy kiedy spiesze sie wychodze z dziećmi do przedszkola a tu zagadywanie dzieci i psucie ustalonych zasad
Już nie mówiąc o ciagłej kontroli- za mało sera na sniadanie, za mało wedliny. Zupa na dwa dni nie dobrze, bo dzieci jedzą ciagle to samo.
Ach uroki wspólnego mieszkania

Re: Dzieciaczki 2007

: 01 lut 2013, 22:45
autor: aniawlkp86
Kilolek ten mój geniusz to siedzi rano i poł godziny ubiera rajstopy ma problemy ,zapinaniem guzików , nie mówiąc już o emocjach, które sa czasami skrajne i bardzo wyczerpujące.
jeszcze się nauczy i da sobie radę :ico_oczko:
Ach uroki wspólnego mieszkania
dlatego ja się cieszę,że mieszkamy sami,jest ciężko,bo nikogo do pomocy,ale mam przynajmniej spokój i nikt mi się nie wtrąca w to co robię

Re: Dzieciaczki 2007

: 02 lut 2013, 00:14
autor: Iza@
Tak czytam o tym pisaniu , moja Mika nie chce w ogóle stawia się jakby to była jakaś kara dla niej. Tak samo jest z czytaniem. A książki dwie godzinny dziennie przynajmniej przegląda pytam jej co czytasz to Ona zawsze się wkurza że Ona nie czyta Ona sobie ogląda.
Umie tylko napisać , mama , tata , babcia , Mirelka , kocham Cię i Ich liebe dich , i co najwyżej przepisuje to co ja jej napisze . Jak np. robimy laurki , ale to tez zazwyczaj z buntem.

Re: Dzieciaczki 2007

: 02 lut 2013, 09:24
autor: moni26
Tak czytam o tym pisaniu , moja Mika nie chce w ogóle stawia się jakby to była jakaś kara dla niej. Tak samo jest z czytaniem. A książki dwie godzinny dziennie przynajmniej przegląda pytam jej co czytasz to Ona zawsze się wkurza że Ona nie czyta Ona sobie ogląda.
Umie tylko napisać , mama , tata , babcia , Mirelka , kocham Cię i Ich liebe dich , i co najwyżej przepisuje to co ja jej napisze . Jak np. robimy laurki , ale to tez zazwyczaj z buntem.
moja też jest uparta. Ale akurat pisać to lubi i się denerwuje że jeszcze nie potrafi, tak samo z czytaniem...
A twoja córka po polsku też nie chce, czy tylko po niemiecku?

Re: Dzieciaczki 2007

: 02 lut 2013, 22:01
autor: barbara123
Iza@ a czy w Niemczech wymagają,aby ona już pisała i czytała.
Jeśli nie to ja bym jej nie zmuszała.Jak przegląda książeczki to bardzo dobrze bo przyswaja sobie globalny obraz wyrazów

jesli chodzi o pisanie to dawała bym jej proste szlaczki do wykonania. i dużo duzo chwalić za sam wysiłek w podejmowaniu prób

i oczywiście lepienie, wycinanie to także ćwiczenia wprowadzające do pisania

Nam z Karolem Pani w przedszkolu powiedziała ,zebym mu dawała jak najwiecej do robienia kul z gazet, wydzieranek ,lepienia z różnych mas, wycinania w celu zmniejszenia jego napięcia w rączkach


Pewnie Kilolek może nam jeszcze podpowiedzieć,jakieś ćwiczenia

W Polsce dawniej dzieci,które wychodziły z zerówki musiały czytać 20 wyrazów płynnie.Teraz według nowej podstawy programowej tego obowiązku nie mają,nawet literek nie muszą znać

Re: Dzieciaczki 2007

: 03 lut 2013, 12:09
autor: moni26

W Polsce dawniej dzieci,które wychodziły z zerówki musiały czytać 20 wyrazów płynnie.Teraz według nowej podstawy programowej tego obowiązku nie mają,nawet literek nie muszą znać

dokładnie, tyle że teraz nie które panie w pierwszej klasie wymagają żeby dzieci umiały i czytać i pisać... i błędne koło bo niby kto ma ich teog nauczyć :ico_puknij: