: 10 paź 2007, 22:23
No to współczujęl Pruedence, bo ciężko pogodzić pracę z macierzyństwem, zwłaszcza, że nie możesz sobie pozwolić na macierzyńskie takie,że cała poświecasz się dziecku. Ja niestety mam podobnie. Ale można sie przyzwyczaić. Zresztą coś za coś.
A ja nie mogę się doczekać wyjazdu w sobotę do teściów i odpocznku od Amelci. Zostawię ję teściom i pójdę sobe na parę godzin.
Mój mąż nie bardzo chce jechać i mówi swojej mamie, że wszystko zależy od pogody, a ona, że zapowiadają cudowną i na pewno taka będzie, bo ona już wnusi nie widziała miesiąc.
A ja nie mogę się doczekać wyjazdu w sobotę do teściów i odpocznku od Amelci. Zostawię ję teściom i pójdę sobe na parę godzin.
Mój mąż nie bardzo chce jechać i mówi swojej mamie, że wszystko zależy od pogody, a ona, że zapowiadają cudowną i na pewno taka będzie, bo ona już wnusi nie widziała miesiąc.