Strona 17 z 498

: 26 lis 2007, 10:29
autor: aaneta25
hej.
Kasiulka buziaki z okazji imienin:-)

A teraz temat na dziś.Czy pamiętacie swoją pierwszą nockę z dzidziusiem po powrocie ze szpitala? Ja pierwszej nocy po powrocie siedziałam co 2 godzinki po 45 minut i trzymałam Joachimka przy cycu. A rano zaskoczyła nas swoją wizytą położna z patronażem.

: 26 lis 2007, 10:47
autor: nella
Melduję się przed szkoleniem i spadam zaraz :-/
U nas sypie śnieg i brrr! Jutro zrobiłam sobie wolne i idę w końcu z Maksem na te szczepienia. Mam nadzieję, że do jutra wytrzyma bez katarku :ico_noniewiem:

Kasieńko imieninowe życzonka aby spotkało Cię wszystko co najlepsze dla Ciebie w życiu :ico_prezent:

Buziaki dla Agatki i Dawidka. Wracajcie szybciutko ze szpitala :-D

Uciekam i może wpadnę wieczorkiem. Miłego dzionka :-)

: 26 lis 2007, 11:26
autor: mazia***
Witam i się melduje... Ale się na czytałam :ico_oczko: Więc tak IWCIU super ta kuchenka też bym się taką pobawiłą ale ta cena to mnie odstrasz :ico_haha_01: Oj DAWIDKU wracaj do zdrowia, u nas już oki matyldzia tylko miała takie straszne dwa dni co wymiotywała ale teraz jest super :ico_haha_02: tylko takie robi kupki że hej nie dość że duzo to takie żółciutkie i duże. Mam nadzieje że to nie ta grypa mąż też przez weekend chorował całą noc wstawał do ubikacji ale już mu przeszło :ico_oczko: A więc jak widzicie u nas wszystko się unormowało :-) KASIU buziaczki z okazji imienin :ico_prezent:

: 26 lis 2007, 11:27
autor: asiapanda
Dzień dobry :D

Za 3 dni eracam do pracy :-D
Martiko ucałuj swoje dwa słoneczka
Elus dziś pierwwsza no no,mnieto się chyba nigdy nie uda, no chyba że zarazpo północy :ico_oczko:
Ja nie bardzo pamiętam pierwszej nocy z Wiki, jedno wiem nigdy nie czułam się niewyspana :ico_oczko:
Nellu u nas wiatr straszny i troszkę tam cos śniegem sypnie,ale ażdo okna niechce sie podejść brrrrrrrrrrrrrrrrr

A teraz kawka,a potem sprzątanko :-D

: 26 lis 2007, 11:31
autor: mazia***
ANETKO moja pierwsza noc z matyldzią okropna nie wiedziałam co robić ciagle płakała chyba do 1 w nocy nie spała. Mąż już taki wkurzony bo do pracy rano a ta drze się i drze a przecież postanowiliśmy oboje,że matyldzi nie będziemy przyzwyczajać do smoka ale cóż że juz w szpitalu jej go dawali położne i dziecko nauczyły :ico_noniewiem: więc mój mąż już nie wytrzymał i poszukał gdzieś w jakimś kartoniku z rzeczami po martynce, :-) smoczka, nawet nowy bo maka nie chciała tych kałczukowych tylko sylikonowe :ico_noniewiem: I tak dziecko wygrało, jak się dossała do tego smoka to już spała. Ale na szczęście szybko się od niego odzwycziła bo mając 3 miesiące go wyrzuciła i nie chce smoka :-D

: 26 lis 2007, 11:38
autor: aaneta25
u nas tez sypie śnieg :-D A Joachim ma chyba dzień śpiewu.Całkiem fajnie mu to wychodzi :-D

A tu troszke przedswiątecznie.Zaczyna mnie juz powoli nachodzić nastrój przedświąteczny :ico_oczko:

http://teledyski.onet.pl/10172,1792776,teledyski.html

: 26 lis 2007, 11:41
autor: mazia***
AAAAAAAAAAA zapomniałam wam się pochwalić nasza matyldzia wczoraj u dziadków już niezle sobie radziłą na nóżkach jeszcze troche, jeszcze troche i zacznie biegać :ico_brawa_01: Unas też sypie i sypie ale raczej to deszcz ze śniegiem :ico_noniewiem: bo nic się biało nie robi :ico_olaboga: A i jeszcze jedno nasze wychodzą ząbki u góry jedynka i dwójka po lewej stronie wkońcu nie będzie tak śmiesznie wyglądać :-D

: 26 lis 2007, 14:31
autor: asiapanda
No nie mówcie że posżłyścien na spacery, w taką pogodę??
Gratulacje maziu :ico_brawa_01:

Kurcze ja wyjątkowo jakoś nie czekam na te święta, zeszłe były do bani, a nastawiałam się że będzie fajnie, dlatego nie chce się znów rozczarować, już mama mi mówiła "żadnych preznetów, tylko dla Wiki" no to co to za święta :ico_olaboga:

[ Dodano: 2007-11-26, 13:35 ]
Wczoraj oglądałam końcówkę tańca z .... Kurde gwiazda, wygrywa porsche, no ok, ale to porsch to chyba kupili jej fani wysyłając te smsy, do tegp dostała kasę za udział w tym programie, ja bym wystawiła auto na sprzedaż a kasę przeznaczyła na cel charytatywny, wciąz mnie wkurwia, akcja po tytułem - wyśji sms o treści :POMAGAM i drobnym druczkiem 2,44 (w tym vat) Płacę za to że pomagam, wiem powtarzam się ale mnie to wpienia. Żerują na ludziach bo święta idą!!!

: 26 lis 2007, 14:51
autor: mazia***
ASIU my dopiero się wybieramy na spacer po makusie do przedszkola :ico_haha_02: A ja juz w sobote się pokłuciłam z mężem o swięta bo karzdego roku idziemy do jego rodziców na wigilie no bo sami są jego siostra jużod dawna robi sama. a my nie chcemy ich samych zostawiać to zawsze robie swoją zupke makówki i idziemy na gotowe do teściów ale w tym roku mój brat z żoną wyjeżdżają na święta w góry i moich rodziców zostawiają samych. A jeszcze do tego siostra mężazaproponowała żeby zrobić wigilie razem :ico_noniewiem: :ico_olaboga: więc ja powiedziałam że my pójdziemy do moich nawet fajnie się to składa nikt nie będzie sam :ico_haha_01: Ale jak to w życiu bywa, wszystko się zawsze musi skomplikować albo ktoś to musi zrobić i mój teść powiedział że on nigdzie nie pójdzie że zostaje w domu.No i klapa mój niechce zostawic swoich a ja swoich :ico_olaboga: Już mi się to nie podoba

[ Dodano: 2007-11-26, 13:59 ]
A co do akcji POMAGAM to powiem ci nigdy mnie to nie ruszało dopuki ja i moja martyna nie potrzebowałyśmy pomocy. Już kiedys pisałam jak mi to martynke zkrzywdzili lekarze i ile mnie to nerwów kosztowało do tego ja po porodzie maki potrzebowałam prawie 1.5l krwi. i od tego czasu musze ci powiedzieć że mój mąż zaczął oddawać krew i jak tylko jest jakaś większa akcja POMAGAM albi co innego to zawsze tego smsa wysyłaM.

: 26 lis 2007, 15:11
autor: eDI_241
Cześć! przepraszam,że się nie odzywałam ale w piatek po południu pojechalismy na weekend do rodzicow, było bardzo przyjemnie, bo Tymcio był zabawiany przez babcie i dziadkow a ja sobie troszke odpoczęłam :-)
Dzis rano pojechałam na zajecia, a gdy wrociłam okazało sie że Tymusiowi leje sie z noska i taki jakiś niewyraźny :ico_placzek: poechałam szybko do apteki, pzyniosłam reklamowke kropelek i syropkow i zaraz je podałam małemu. Teraz spi bidulek ale spanikowałam i chciałam pojechac z nim do przychodnia a pani doktor tylko do 13:( zadzwoniłam do męża a ten( jak nigdy) spanikował jeszcze bardziej i kazał zapisac go na wieczor pryawtnie do naszego lekarza. Wieczorkiem pojedziemy, boje sie troche bo to jego pierwsza choroba , do tej pory nawet kataru nie miał...tak wiec u nas nieciekawie...