Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

he he no ja na szczęscie w 100% jestem już przekonana do Eskulapa i decyzji napewno nie zmienię tylko mam nadzieję, że się do nich załapie bo mają potężne oblężenie. Nagle wszystkie babki zachciały tam rodzić

Asulka a porodem to się nie martw. Moja koleżanka w kwietniu urodziała chłopca 4300 g i rodziała normalnie i mówiła że spoko he he

[ Dodano: 2007-05-31, 10:21 ]
a brzuch miała tak wielki jak dwa towje - pierwszy raz wdziałam coś tak olbrzymiego

moja pracuje w wojewódzkim...

[ Dodano: 2007-05-31, 10:31 ]
i dlatego tam chce rodzić
ale jej dość często nie ma bo ma małe dziecko, które karmi piersią...a do tego pewnie i tak bede mieć pecha ze nie trafie na nią. Poza tym ja jestem tchórz straszny

Cześć bielskie Ciężaróweczki...
Tu przyszła babcia przyszła... i jak tam cie dziś czujecie???

[ Dodano: 2007-05-31, 10:37 ]
eee tam tchórz - jak już przyjdzie ten czas, to zobaczysz jaka bedziesz dzielna , sama siebie zaskoczysz...
tylko niezrób mi obciachu i nie wyzywaj wsztskich facetów i lekarzy od najgorszych *******
<lol2> :P:P:P

ale asiula faktycznie ja tu narzekam itd a przecież ciebie jako pierwszą to czeka i to juz naprawdę niedługo. Ale wiesz ze my bedziemy trzymac kciuki wszystkie za ciebie...

Cześć babciaaa!! Czujemy sie dobrze a co??

Powiedszcie jak wy wklejacie fotki do tego forum?? bo niby można ze swojego komputera, gdyż jest taka opcja, ale instrukcja mówi, ze musza te fotki być w sieci... nic juz nie rozumiem...

[ Dodano: 2007-05-31, 10:50 ]
a nic Dońcia chcialam sie tylko dopwiedziec jak sie macie... i czy za bardzo nie bierzecie przykładu z narzekającej Dońci :P:P:P:P hihihi

Ola ja rodziłam na Wyspiańskiego i jestem bardzo zadowolona . A co do ilości porodów to faktycznie bywa różnie. Akurat jak ja rodziłam to nie było innego porodu, Natomiast dzień później było tyle porodów że musieli odsyłać do Wojewódzkiego. Rozmawiałam z moją położną to ona powiedziała że były dwie dziewczyny, które miały pełne rozwarcie no i te to już musieli zatrzymać bo raczej do wojewódzkiego by nie dojechały .
Porozmawiaj z Lasatowiczem może on Ci w jakiś sposób załatwi że będziesz rodzić na wyspiańskiego. Wiem że lekarze robią w ten sposób że kładą swoją pacjentkę do szpitala na kilka dni przed porodem

witam babcię, ja czuję sie jakby czołg po mnie przejechał, ledwo zaszłąm na rynek po truskawki i do sklepu, poprostu brak mocy, chyba się pomału sypie, choć nic nie zapowiada że miałabym już rodzić. No ale fakt faktem ledwo się kulam

Dasz rady Asiula... spoko, jeszcze troche i potem sama radość... i płacz... na przemian... dzidzia bedzie płakac a ty razem z nią bo nie bedziesz wiedziała dlaczego płacze... A za jakiś czas na samą myśł o tym, bedziesz sie śmiała, jak ja teraz... Wiem to , przerabiałąm to 3 razy - dwa z moimi dziećmi a raz z dzieckiem siostry (widzialam u niej te standardowe reakcje)... Co nie zminia faktu, ze czujesz sie ociężała, no cóż tak już jest i tyle, trzeba to przejść ... głowa do góry bedzie dobrze...

Własnie spędziłam godzine na forum: Pochwalcie sie brzuszkami. Kurde musze Robertowi powiedzieć zeby mi porobił jakieś zdjecia i powklejam se. Jak na 14-ty tydzień to jest naprawde duuzy.

bezwzględnie Dominiczko pochwal się brzuszkiem