Witamy i my
Słuchajcie, byliśmy na USG z mężusiem i będzie......

SYNEK

Kopary nam opadły do podłogi, bo jakoś nie wierzylismy, że się udało, a tu pokazuje nam 0,5 centymetrowego siusiaka

nie uwierzyłabym gdybysmy nie widzieli tego oboje na własne oczy

Jestesmy megaszczęsliwi, mimo że było nam wszystko jedno, teraz sie cieszymy że bedziemy mieć parkę

Mój M. doznał jakiegoś szoku, chodzi zamyślony, chyba wychodzi z niego męska duma, ze spłodził syna
Beatka 
jakoś będzie, najważniejsze, żeby nie było komplikacji potem i wszystko będzie dobrze. Wkońcu wiosna,po zimie trzeba posprzątać
Aga a może ten stres to zapowiedź dla Ciebie, wiesz, któraś musi być następna
Goździk jak dziś Julcia? Trzymamy kciuki, żeby choroba jednak ja ominęła
