Witam
pobudka po 7
wczoraj byliśmy nad jeziorkiem ,Emilka też była z rodzicami,nawet sie pokąpaliśmy tak ciepło było choc pochmurno.W sumie to byliśmy o k1,5 godz bo zebrałyu sie chmurzyska,zaczęło grzmiec i padać i pojechaliśmy do domu,a po drodze zrobiło sie ciemno

zaczęło wiać ,lać i grzmoty uderzały w pole ,widać było

ale sie działo
dzis chłodno,nie ma nawet 20 st ale nie pada
właśnie kurier przyniósł pościel ta co zamówiłam dla Pelka

fajowa jest
gdzie jesteście?/wracać
a ja dalej nie mam gg
[ Dodano: 2008-07-14, 12:12 ]
zawsze nad wode jeździmy na żwirownię całkiem gdzie indziej i w takie miejsce że Kacper sam nie może wejść do wody bo jest skarpa
a wczoraj byliśmy na plaży nad jeziorkiem,fajnie się bawił bo i piasek i woda od razu i coraz odważniej wchodził do wody ale ogólnie woda syf,jakieś robaki w niej,zielonkawa,cały strój pod spodem miałam zasyfiony fuuuu
tam na żwirowni jest czysciutko
