Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Cześć dziewczyny

Wpadłam na chwilkę bo sie bardzo stęskniłam za Wami :ico_buziaczki_big:

kasiekk, kochana bedzie dobrze musisz byc dzielna.

Natashka, ja juz od ponad 2 miesiecy mam dzień świstaka śniadanie, sprzątanko, spacer, kawa z pracownikiem ( to jest wuja mojego M wiec sobie zawsze z nim usiade i kawe wypije) mały idzie spać ja w tym czasie sprzątam dalej i robie obiad. potem zjemy, spacer itd itp
Ale żyje z tą nadzieją, że to sie niedługo skończy bo będziemy w końcu na swoim . Juz mamy mebelki do Kacpra, wczoraj byli pobrac wymiary na meble kuchenne, łazienka prawie skończona

A co do Kacpra to juz tylko pampersów używa w nocy i na dłuższe zakupy.
Zrobił sie straszny nerwus jak coś idzie nie po jego mysli to bije, szczypie,gryzie i kopie mam nadzieje, że to przejściowe bo oszaleję

Za tydzień idziemy na wesele do kuzyna M. Kacper nie jest zaproszony ale moja siostra bedzie go miała, a ona jest szczęśliwa jak ma chrzesniaka u siebie .
A 27 siostra bierze ślub , będę świadkiem i nie wiem co mam sobie kupić do ubrania a duzo czasu mi juz nie zostało do namysłu .
Mam nadzieję, ze nie przynudzam Buziaczki

czesc Paulinko
super ze sie zjawilas... smutno tu osttanio i pusto... \

ach ale wam zazdrosze wyprowadzki an swoje i wszystkiego nowego..ech ech ech...
moze u nas za rok juz cos sie zacznie zmieniac bo okolo czerwca prawdopodobnie rodzice juz do swojego mieszkania sie wyprowadza i bedziemy po swojemu wszystko robic..jak kasiorka na to bedzie, bo roznie to tez bywa rzecz jasna


Mysle ze z tymi nerwami u Kacperka to chyba taki wiek...Oskar tez jakis nerwowy jest, ale barsziej okazuje to histeriami, nie bije ani nic z tych rzeczy ale jak cos mu nie pasi to od razu wrzask i ryk...

terz moj czort spi od godziny, ja posprzatalam, rybka na obiad sie rozmraza i tak sobie wolnego chwilke zrobilam bo cos kregoslup mnie boli..ide kawusie zrobic bo podsypiac zaczynma
'pogoda u nas kijowa strasznie, szaro, buro i ponuro i leje co jakis czas , takze dzis juz chyab nosa z domu nie wysciubimy..dobrze ze zakupy juz zrobilam z rana

Dziewczyny jesień nadchodzi wielkimi krokami więc niedługo tt na nowo zatetni życiem

Kamilko mam nadzieje bo na serio ostatnio straszne tu pustki...

moj czort palaszowla dzis na obiad frytki...dobrze ze surowki tez lubi to na szczescie ja tez jadl....teraz probuje rozkrecac kolko od rowerka

Witajcie wieczorkiem

Kasiek tak mi przykro, będzie dobrze kochana

kamizela, spoznione ,. ale szczerze zyczenia z okazji rocznicy

Natashka tez chce sobie aparacik na zeby zafundowac, a drogie to bardzo jest?

hej laski pamietacie mnie ejszcze?wlasnie doczytalam caly watek i sie udzuele skoro juz jestem w temacie.
nat kazdemu tak sie zyjke raz z nerwami raz mniej raz sielanka...eh faceci nie maja wyobrazni...
kasiek przytulam i modle sie...bedzie dobrze...cholera dobrych ludzi zawsze spotykaja sprawdziany...
patka fajnie ze badania z glowy bo pewnie teraz jestes spokojneijsza...jak kubus urwisuje mocno?
magda a jak tam moja urwiska gabi?
paulinko niedlugo pewnie ebdziecie na swoim to dopeiro bedziesz sie relaksowac...dzien swistaka to i ja mam...eh zycie...
lulu boska fryzyrka a jak ty schudlas normalnie
kamizela jak samopoczucie?

Czesc El, wkoncu, miło Cie widziec

no i wszystkiego najlepszego z okazji zblizajacych sie urodzin . Duzo zdrówka, szczęscia , miłóści i wszystkiego co sobie zazyczysz :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:

dziekuje slicznie jestes kochana nawet nie wiesz jaka niespodzianke mi sprawilas:) a powiedz mi jak tam twoj pierscioenk?ale oswiadczyny mials czadowe:)
eh obiecuje teraz nadrobic zalegosci w reszcie watkow itp i juz byc na biezaco:)
jakby co to ja zawsze na gg 5723776:)

witam
mama miała mieć badania wczoraj,ale miała tylko krew i spirometrię,która jak powiedziała lekarka wyszła dosyć przyzwoicie
miała miec usg jamy brzusznej ale lekarz poszedł sobie na urlop tak więc to USG i bronchoskopie ma mieć w poniedzialek rano,boję się bardzo
a mama załamana jest,dobrze ze na sali jest z taką żywą kobietką,niby babka 70 lat ale żwawa i nie daje jej za dużo myśleć boże mam nadzieje że będzie dobrze

ja już troche lepiej,wyryczałam sie a wczoraj znajomi przyszli i troche odreagowałam bo zwariować można ,nic tylko myśli na okrągło wiadomo jakie i od razu tym bardziej że dopiero mojego szwagra tato zmarł na raka,a tu proszę znowu choroba

przeżyc ten poniedziałek

kasiek przykro mi kochana trzymaj sie...mamie bog da zdrowie zoabczysz...
a odreagowac trzeba takie nerwy sama wiem po sobie...