magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

02 sty 2013, 14:41

Madziorka zajęcia gordonowskie z tego co wiem sa w wilu miastach (nawet w małych miejscowościach).
musisz sobie poszukac.
Różnie to nazywaja - ale jak wpiszesz w neta zajęcia umuzykalniajace wg metody gordona to na pewno Ci cos wyskoczy
Sporo czasu poświęcam Piotrusiowi na czytanie, układanie i tp dlatego takie czytanie całych wyrazów nie sprawia problemu tym bardziej że jedna sesja trwa max kilkanascie sekund
My robimy różnie - czasami 4 sesje a czasmi jedna
Nie zawsze Piotriuś chce a czasami sam przychodzi i mówi że chce czytac
To wszystko forma zabawy dlatego dla mnie bez różnicy czym i w jaki sposób sie z nim bawie.
i musze Wam powiedzieć ze Piotruś czyta juz 25-30 wyrazów.
A na prawde nie robie tego super regularnie
On to lubi, zreszta dzieci w tym wieku chyba lubią tego typu zajęcia.
Zgadza się ze mniejsze maluszki potrafia juz znaleźć wyrazy
sami mieliśmy przykład na Piotrusiu jak znajdował w książkach różne wyrazy już wtedy jak miał rok.
Natomiast te plansze z wyrazami to troche inna forma zabawy.
Ale wiem ze sa tez książeczki do tej metody i one sa bardzo podobne m.in. do ksiązek jo joof (my mamy 3 sztuki tych ksiązeczek, np: cyferki - jest cyfra slownie i obok liczba)
Ale myśle ze chyba większoś z Was ma tego typu książeczki i maluchy je 'czytaly" z Wami.
osobiście podoba mi się ta metoda.
jak bedzie to zobaczymy, na razie mamy sporo smiechu - szczegolnie z okiem - piotrus od razu musi pokazać swoje oczy i wszystkich którzy sie znajduja w domu :-)
Oczywiście juz dawno pokazuje oko i inne, ale teraz jak czyta te plansze to po prostu jest jakis szal nma pokazywanie części ciała.

super ze czas spędziliscie tak intensywnie.
my byliśmy na sylwestra u koleżanki - było okolo 40-50 osób.
Nie wim dokładnie bo mieszkanie wielkie więc dopiero jak w domu zaczęłam kojarzyć sobie ludzi to naliczyłam 48 osób a wydawało sie mniej jak sie tam było.
piotruś dzielnie sie trzymał.
Do domu wrócilismy około 23 bo byl juz tak zmęczony a u kolezanki nie chciał zasnąć tylko fajerwerki go ciagle interesowały.
Bawilismy sie od 18:30.
Tańsce, spiewanie, dobre jedzonko, a przede wszystkim super towarzystwo.
każdy musiał sie przebrac więc co goscie to lepszy strój.
najbardziej nas rozbawil kolega gej który przebral sie za ginekologa i do koleżanki co byla w ciązy podchodzil i zapraszał na badanie (oczywiście ona go doskonale zna, więc miała równiez ubaw po pachy)
Byla jeszcze jedna para z 3 dzieci wiec maluch ganiały i szalaly (jeden 9 miesięcy starszy od Piotrusia)
Piotrus zasnął nam dopiero w domu bo jak siedzial w aucie to tylko szukał fajerwerków.
Za to jak weszlismy do domu to rozebraliśmy go i na rękach zaczął zasypiać.
Ale jak usłyszal fajerwerki to tylko ledwo co rączka pokazywął do góry i mowil "fajerwerki u gory" (oczywiście na pół spiący już) :-)
Na drugi dzień tez było sporo fajerwerków więc byl szczęśliwy.

dziś mieliśmy bilans 2 latka
Piotrus jest w 10-25 centylu, więc ok.
Pani dokor sie smiala jak nie chciał sie zbadac i zaproponował ze bedzie mowi wierszyk (jedzie pociąg z daleka).
Jak skończył to Pani doktor smiała sie i to bardzo, bardzo (najbardziej ją rozbawiło słowo "konduktorze łaskawy" i "zabierz nas do Warszawy" - bo faktycznie świetnie to wymawia).
(Piotrus zna kilka wierszyków, mówi je z nami. zaczyna on albo my i po jednym-dwóch wyrazach mowimy na przemian)
póżniej ja musialam powiedziec wierszyk sama
Ale przynajmniej dal się bez problemu zbadać Pani doktor.
Teraz śpi juz ponad 3h
nie wiem ile wasze dzieciaczki śpia w ciągu dnia ale Pietaszek potrafi czasami nawet i 4h
Zazwyczaj 1,5-2,5 ale ma takie dni jak dzis,

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

03 sty 2013, 16:39

Witajcie w Nowym Roku!!!

U nas Nowy rok rozpoczął sie zdanym egzaminem teoretycznym!
teraz mam poł roku na praktyczny...
Byłam też u lekarza wczoraj i dostałam juz skierowanie do szpitala i w przyszlym tygodniu bede miala zabieg... najpozniej w czwartek...
jestem strasznie zestresowana bo z kolanem coraz gorzej i strasznie sie boje ze moze byc konieczna ta rekonstrukcja wiezadla,
i teraz taka nerwowka...

u nas ze spaniem to roznie przewaznie ok 2h Julka spi...
ale dzis wyjatkowo spala 10 minut

Madziorka napewno już to pisala zazdroszcze Ci takiej aktywnosci!
i marza mi sie góry...

a jkak to jest z tymi centylami?
Julka jest w 50centylu jesli chodzi o wzrost i wage i lekarz mowil ze wszystko jest ok a Piotruś 10-25 i tez ok... jak to jest...

a i jeszcze mam pytanie. szczepilyscie swoje maluchy na ospe?

Pozdrawiamy!!!

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

03 sty 2013, 21:37

Kruszynko szczepilam Piotrusia na ospe
Jak było obowiązkowe szczepienie odra, świnka, różyczka kupilam szczepionke 4 w 1 a później byl doszczepiony juz tylko ospą.
My szczepimy na wszystko oprócz meningokoków
Co prawda mamy zaległe szczepienie Hexy i Prevenaru (bo teraz tez pani doktor ze względu na tą nóżke nie chciałago zaszczepic, ale na szczęście z nóżka jest ok, nie jest zlamana ani zwichnieta, więc następna wizytę mamy 30 stycznia to mam nadzieję ze uda sie go zaszczepić na hexe a po 8 tygodniach prevenarem.
później na kleszcze chcę jeszcze.
Z ostatnia dawkę Hexy i prevenaru pani doktor powiedziała ze mamy czas do 3 roku życia bo to jest przypominajace.
Więc luzik guzik.

Jeśli chodzi o siatke centylową to dopóki dziecko nie jest w 4-5 centylu to nie ma sie czym martwić.
U nas wzrost jest w 25 a waga między 10 a 25.

Pamiertacie zapewne jak wam pisalam o tym ze Piotrus miał wpadke z sikaniem
Od tego czasu ani razu juz nie miał wpadki.
Ostatnio rozmawialam na ten temat z moja koleżanka i mówiłam jej że pisalam tutaj do was i blebleble.
Śmiała się ze mnie i stwierdziła ze Piotrus nie ma wpadki od tego czasu bo wie ze matka nawet na forum o tym napisała. :-D

madziorka a twoj synuś nie kończy jakos teraz na dniach 2 lat?

Kupiłam piotrusiowi ostatnio nowe książki ktore po prostu sa niesamowite
Uwielbia je
Polecam wam dla waszych maluszkow
mam oko na liczby
mam oko na litery
kupuje mu ksiązki bardzo regularnie i niektóre to widze ze są pereleczkami
lubi wszystkie swoje ksiązki ale do niektórych ma szczególny stosunek i to widać.
Wiem ze to zalezy od dziecka, ale akurat te dwie co napisałam wyżej sa po prostu genialne, samą mnie wciągaja (a nie ma tam ani jednego słowa do przeczytania ;-)

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

04 sty 2013, 11:47

Witajcie...
Ja tak tylko pisze ze jestem... jakos weny u mnie brak...

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

04 sty 2013, 13:13

Strasznie mnie boli glowa od wczoraj i nie wiem co jest
może zmiana pogody bedzie
nie wiem jak u was ale u nas wieje
wczoraj wialo dosyc mocno
dziś bylismy na spacerze i też powiewało sobie, co prawda nie tak jak wczoraj
bede musiała jeszcze wyjść z domu a ruszać mi sie nie chce
dobrze że Piotruś spi bo mam lenia na całego dzisiaj
Co prawda spacerek był ponad 2,5h i myślalam ze mnie to jakos rozrusza ale nic nie ruszyło hehehehe :-)

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

06 sty 2013, 11:49

Hej. Usiadłam chwilkę więc może coś naskrobię.

Wczoraj byłam w kinie na Hobbicie. W zasadzie nie moje klimaty co do rodzaju filmu ale był bardzo efektowny i chyba jeszcze raz usiądę w domu i spokojnie bez tłumów i tych niewygodnych okularów sobie obejrzę. I całą resztę znaczy Władcę pierścieni.

Ja wolę filmy historyczne, kostiumowe... Duma i uprzedzenie, Kochanice króla, Złoty wiek Elizabeth, Rozważna i romantyczna, Emma.... i by tak wymieniać i wymieniać :-)

Wkręciłam się aktualnie w teatralny improwizowany serial Spadkobiercy. Może kojarzycie. Boki zrywać.

Co do tych centylów to ja nie mam pojęcia jak je w końcu czytać bo mój Mikołaj jest w 75 (na mojej wadze 14kg na tej w przychodni nie chciał stać i wyszło jakieś 13,5 i 89 cm) w każdym razie wydaje mi się bardzo dobrze.

magda tak opisujesz Piotrusia i masz jakieś genialne dziecko :-) mi Miki nie bardzo chce gadać, oczywiście pokazuje obrazki gdzie kotki pieski itp ale żeby czytać? Wow.

Miłej niedzieli :)

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

06 sty 2013, 14:28

Miluśka czy Piotruś jest genialny?
nie sądzę myślę ze bystry ale chyba większość dzieci w tym wieku taka jest.
Do 6 roku życia dzieci chłoną jak gąbka
Natomiast ma poświęcone sporo czasu, co nie ukrywam że czasami jest wyczerpujące, ale lubię to, bardzo długo na niego czekaliśmy dlatego poświęcanie mu takiej ilości czasu to dla mnie i mojego M przyjemność.
Myślę ze to stąd wynika jego "genialne zachowanie"

Mój m ma juz prawie 39 lat ja niewiele mniej i chyba tez inaczej się już patrzy na życie, inaczej chce się spędzać czas, co innego cieszy.

Hobbit nie za bardzo mi się podobał i nie dlatego ze nie moje klimaty, ale czegoś innego się spodziewałam.
Zresztą mojemu M tez się nie podobał a on uwielbia tego typu filmy.

seriali nie oglądam bo nie mam po prostu na to czasu, zresztą u nas telewizor służy tylko do Ps3, nie mamy kablówki tylko to co jest ze zbiorczej. dlatego nie wiem o czym piszesz :-) jeśli chodzi o serial

jeśli chodzi o siatke centylowa czyta sie to tak ze jeśli by postawić 100 dzieci obok siebie to Twoje w tej grupie wiekowej bylo by na 75 miejscu.
Mieści się w siatce dlatego jest ok.
Natomiast nalezy do dzieci wiekszych.
Bo ustawienie oczywiście byloby od najmniejszego i najdrobniejszego do najwiekszego i najcięższego.
powyżej 97 centyla lekarze zaczynają zwracać uwagę (ale tez nie zawsze)

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

06 sty 2013, 20:02

magda to że Piotruś jest taki bystry to bardzo dobrze :)

wiadomo że każde dziecko inaczej się rozwija, i każde w swoim tempie :)

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

06 sty 2013, 22:20

Dzis poszlismy sobie na starowke
Przeszlismy sie Nowym Światem i Krakowskim przedmieściem.
Pięknie jest oświetlony, świetnie zrobione ozdoby (bombka, prezenty, choinka, fontanna etc)
Stwierdzilismy ze idziemy bo nie wiadomo do kiedy to bedzie
byliśmy juz kilka razy i za kazdym razem tłumy
Co prawda mniej niż w swięta ale nadal sporo ludzi.
Piotruś był zachwycony jak zwykle
mnie samej to sie bardzo podoba
niby ciesze się ze juz po świetach ale te ulice oświetlone i ozdobione nadal podtrzymuja klimat świąt.
Fajnie
brakowalo tylko sniegu :-)

Dzis zrezygnowalismy z basenu bo P wczoraj ponownie sie potknął i wydaje nam się ze bardziej kuleje na nóżke.
Zastanawiamy sie czy jutro iśc na basen czy nie?
Przeciez nie zatrzymamy go siłą w wodzi.
jak wychodzi z basenu to biega i niestety bez klapek - wiadomo jak co chwile wskakuje do wody to nie będzie zakładal klapek.

Jak P dziś spal to rozmawiałam z moi M na temat przedszkola.
nasze dzieci (oprócz madziorki) juz w tym roku beda mogły iść do przedszkola.
Zastanawiałyście sie juz nad tym?

madziorka a Twój leon nie idzie juz czasami w tym roku do szkoly?

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

07 sty 2013, 15:03

Postanowiłam założyć bloga żeby dokumentować sobie moje postępy :-)

http://sutaszmili.blogspot.com/

Jeszcze nie bardzo połapałam się we wszystkich jego funkcjach.

magda do do pkola to na pewno prywatne, akurat tego w moim mieście nie brakuje. Szczególnie będę zwracała uwagę na zajęcia z językiem angielskim i rytmikę. Wiadomo że w tych czasach język obcy to podstawa, a co do rytmiki to Mikołaj przejawia dużą muzykalność zapewne po ojcu i jego stronie, więc chcę to w nim rozwijać.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość