Bardzo mi miło, dziękujęNadal trzymamy ;)
W internecie są wrzucone już jakieś przykładowe odpowiedzi (co prawda bez klucza, więc nie wiem np. za co były poszczególne punkty w zadaniach za kilka punktów) i nie chcę zapeszyć, więc na razie tak cichutko powiem... chyba jest w porządkuAgunia, te 30 % na pewno masz jak nie o wiele więcej
Kolejny egzamin mam w czwartek i to będzie pisemny angielski, a następny będę miała wos - w piątek. I później zostaną mi już tylko ustne, ale to w drugiej połowie maja.kiedy i co dalej będziesz zdawać ?
No mój tata też się dziwił, mówił, że kiedyś tydzień i było po maturach.
Generalnie obowiązkowe są 3 pisemne (polski, matematyka i język obcy) i 2 ustne (polski, i jęz. obcy). Daty pisemnych są dla całego kraju takie same, a ustnych nie, bo są indywidualne. No i można na tym poprzestać, ale jak się chce, to można też sobie wziąć przedmioty dodatkowe (tak jak ja np. wzięłam wos). No i trzecia sprawa to wybranie poziomu - niektóre egzaminy można zdawać na poziomie podstawowym albo rozszerzonym, a niektóre mają jeden poziom, tzw. uśredniony (wszystkie ustne). No i jeżeli delikwent bierze sobie jako przedmiot dodatkowy np. wos (czyli przedm. nieobowiązkowy), to wybiera poziom (można wybrać tylko jeden poziom), ale.. jeżeli ktoś wybiera sobie jako dodatkowy np. rozszerzoną matematykę (czyli rozszerzenie przedmiotu obowiązkowego), to musi zdawać oba poziomy - podstawę (bo jest obowiązkowa) + rozszerzenie (bo to jest liczone jako dodatkowy przedmiot wtedy).
Także naprawdę, głowa mała
Ale jak moja koleżanka chodziła do liceum językowego i w zeszłym roku zdawała maturę międzynarodową, to odniosłam wrażenie, że ta międzynarodowa jest jeszcze bardziej zagmatwana
[ Dodano: 08-05-2012, 19:29 ]
Sorki za taki elaborat, ale chciałam w miarę przystępnie przybliżyć Wam jak to wygląda
Generalnie obowiązkowe są 3 pisemne (polski, matematyka i język obcy) i 2 ustne (polski, i jęz. obcy). Daty pisemnych są dla całego kraju takie same, a ustnych nie, bo są indywidualne. No i można na tym poprzestać, ale jak się chce, to można też sobie wziąć przedmioty dodatkowe (tak jak ja np. wzięłam wos). No i trzecia sprawa to wybranie poziomu - niektóre egzaminy można zdawać na poziomie podstawowym albo rozszerzonym, a niektóre mają jeden poziom, tzw. uśredniony (wszystkie ustne). No i jeżeli delikwent bierze sobie jako przedmiot dodatkowy np. wos (czyli przedm. nieobowiązkowy), to wybiera poziom (można wybrać tylko jeden poziom), ale.. jeżeli ktoś wybiera sobie jako dodatkowy np. rozszerzoną matematykę (czyli rozszerzenie przedmiotu obowiązkowego), to musi zdawać oba poziomy - podstawę (bo jest obowiązkowa) + rozszerzenie (bo to jest liczone jako dodatkowy przedmiot wtedy).
Także naprawdę, głowa mała
Ale jak moja koleżanka chodziła do liceum językowego i w zeszłym roku zdawała maturę międzynarodową, to odniosłam wrażenie, że ta międzynarodowa jest jeszcze bardziej zagmatwana [ Dodano: 08-05-2012, 19:29 ]
Sorki za taki elaborat, ale chciałam w miarę przystępnie przybliżyć Wam jak to wygląda
No jak ktoś był zwolniony z ustnego polskiego, i dodatkowo z drugiego przedmiotu [ ja jeszcze mogłam wybrac co zdaje, matme czy coś innego] to zostawał mu jeden przedmiot ;) Zazwyczaj język :PNo mój tata też się dziwił, mówił, że kiedyś tydzień i było po maturach.
Ja Zdawałam Poslki pisemny i ustny
matmę pisemną, na ustny wybrałam sobie geografię :) i rosyjski .....
A że kurde nazwisko na T. to egzaminy ustne na samym końcu :)
Pamietam, że ostatni egzamin miałam w Dzień Matki :)
I przyszłam już po, i w progu Mamie krzyknełam, że mam dla niej maturę na Dzień Matki :)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość