: 15 gru 2009, 22:45
Hej!
edulita,współczuję. Biedna Nikola. Jak można tak dziecku mówić?? Dzieci są takie okrutne . Co do Maciusia, to w przedszkolu było w porządku, tylko jest problem, bo pani chce, żeby mały na jaselkach był zajączkiem?! A moje przekorne cudo nie chce o tym słyszeć, więc pani powiedziała, że mały będzie siedział z nami na widowni Wolałabym, żeby był razem z dziećmi. Może jeszcze da się przekonać...
riterko, a takie pobranie z glukometru jest inne?? Moja mama ma cukrzyce i właśnie w ten sposób kontroluje poziom cukru we krwi.
edulita,współczuję. Biedna Nikola. Jak można tak dziecku mówić?? Dzieci są takie okrutne . Co do Maciusia, to w przedszkolu było w porządku, tylko jest problem, bo pani chce, żeby mały na jaselkach był zajączkiem?! A moje przekorne cudo nie chce o tym słyszeć, więc pani powiedziała, że mały będzie siedział z nami na widowni Wolałabym, żeby był razem z dziećmi. Może jeszcze da się przekonać...
riterko, a takie pobranie z glukometru jest inne?? Moja mama ma cukrzyce i właśnie w ten sposób kontroluje poziom cukru we krwi.