Strona 162 z 355

: 12 lis 2010, 15:25
autor: manenka
hej

ja dziś musialam iść na ta wizytę kontrolną po skurczach w tamtym tygodniu i wszytsko jest w jak najlepszym porządku :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
i pytalam się czy mogę na tydzien lecieć do PL to pani doktor mi pozwolila i napisała zaświadecznie :ico_brawa_01: więc za tydzien wylatujemy na tydzień :ico_brawa_01: jupi ale sie cieszę bo zobaczę dziadków :-D , rodziców to ja często widuje, ale dziadków nie i babcia chora jest, a dziadek towiedział się miesiac temu , że ma raka :ico_placzek: i sie trochę podłamal, ale jak mu zadzwoniłam i powiedziałam że przylatujemy to szczęsliwy jest bardzo :-)

co do mężów to hmm no ich trzeba ostro opieprzyć , żeby im sie w głowach nie przewracało, bo inaczej bez ochrzanu oni żyć nie mogą :ico_puknij:

[ Dodano: 2010-11-12, 14:26 ]
zdrówka chorym dzieciaczkom :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 12 lis 2010, 15:32
autor: Tynusz1
@gniecha[/] faceci czasem są wredni :ico_zly: myślą że tylko Oni mają prawo być zmęczeni itp :ico_zly:
mój M co prawda jak nie pracuje to w okół domu coś robi teraz np drzewo szykuje, więc rozumiem ze może być zmęczony, ale jak On mówi że niby czym ja mam się zmęczyć to też mnie trzącha z nerwów :ico_olaboga:

[ Dodano: 2010-11-12, 14:33 ]
manenka, to super że jest Ok i możesz odwiedzić dziadków w Pl :-D

: 12 lis 2010, 23:09
autor: pinko
Ja się melduję po przyjeździe do Poznania i uciekam spac, bo oczy mi się same zamykają.
Manenka dobrze, że wszystko ok.

: 12 lis 2010, 23:30
autor: Blanka26
@gniecha mnie trochę zszokowały teksty twojego męża :ico_szoking: nie dziwię ci się, że jesteś zła i obrażona, mam nadzieję, że mąz zrozumie, że robi ci przykrość i się opamięta :ico_nienie:
ale jak On mówi że niby czym ja mam się zmęczyć to też mnie trzącha z nerwów :ico_olaboga:
ja tez to czasami słyszę i też mnie wkurza totalnie :-D

manenka, fajnie, że wszytsko w porzadku i lecisz do Polski. przykro mi z powodu choroby dziadka :(


a ja córeczkę urodziłam w dniu terminu z miesiączki. Zaczęły mi odchodzić wody, więc byłam pewna, że to TO :-)

: 13 lis 2010, 07:40
autor: buzok14
Witam Was dziewczyny z rana z :ico_kawa: . Woraj już niestety nie dałam rady napisać na tym wątki :ico_sorki: za co bardzo przepraszam. Zasłabłam w połowie zajęć i mężul po mnie wcześniej do szkoły przyjechał. A dziś o 10.15 mam ten egz z matmy, bo nam go przesunęli z niedzieli. Strasznie się boję, wogóle dziś też kiepsko się czuję, całą noc się budziłam, jak nie zgaga, to znów tak mnie skurcze łamały, że szok. Nie wiem jak ja zniose te dwa dni jeszcze, a najgorszy dzisiejszy :ico_olaboga: . Manenka, :ico_brawa_01: za samopoczucie, i śmigaj do Polski do dziadziów i odpoczywaj :ico_brawa_01:

: 13 lis 2010, 11:27
autor: @gniecha
TAK NA POCZĄTEK STUDNIÓWKA :ico_ciezarowka: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_ciezarowka:

A mąż udaje obrażonego i mało się odzywa ja zresztą też nie mam ochoty na kłótnie ,ale i tak wiem jak to się skończy!Przejdzie do codzienności jak zwykle bez słowa i pójdzie to mimo uszu ja nic nie powiem bo znów będzie kłótnia .Tak naprawdę to nie wiem co się z nim dzieje na początku tak nie było tzn początku ciąży dbał bym nie dżwigała i takie tam teraz coś mu się popsuło mam nadzieję ,że się naprawi :ico_olaboga:

: 13 lis 2010, 12:54
autor: anijka
ja tylko na chwilkę wpadłam!!
nie mam za bardzo czasu zaglądać bo mój mąż wrócił w środę i mam mnóstwo spraw do złatwienia...może jutro uda mi sie was doczytać!!!!buziaki!!!

: 13 lis 2010, 13:11
autor: Tynusz1
TAK NA POCZĄTEK STUDNIÓWKA :ico_ciezarowka: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_ciezarowka:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 13 lis 2010, 15:00
autor: melissae
@gniecha, skoro mówisz, ze na początku ciaży było inaczej, to miejmy nadzieję, ze jednak wróci do normy... Może to stres. Ja na szczęście nie mam takich problemów, ale ja jestem dwa miesiące po ślubie, to też inaczej...

: 13 lis 2010, 16:34
autor: Blanka26
@gniecha, :ico_brawa_01: za studniówkę.
a co do męża to u nas tez tak jest że jak kłótnia to oczywiście moja wina i on nie zamierza mnie przeprosić, więc nie odzywamy się do siebie, ale póxniej wyjaśniamy i jakoś się godzimy. mnie złośc przechodzi i jemu tez i sobie wybaczamy. Przejdzie mu nie martw się.

buzok14, i jak egzamin???