: 05 sty 2008, 17:22
Dopiero teraz patrze ze nie ma mojego posta z poludnia
Eska, ale fajny Olus, jakie ma faldeczki na noziach, no boskie po prostu
Niezly brunet Ci rosnie 
No i brawa za spanko
To chyba choroba zawodowa mamusiek, "nadgorliwosc"
Ale powoli kazda sie uczy ze czasem trzeba odpuscic i mniej sie przejmowac (hehe i kto to mowi
)
Kiciu, to dobrze ze Kacperek juz jest zdrowszy. A z tym kapaniem to jak to jest. Nie mozesz liczyc ze tatus sie malym choc chwile zajmie?
Ja tam sie mocze namietnie codziennie
Eve, dobrze ze nie siedzialas u rodzicow, te chorobska to sie strasznie szybko przenosza :-(
My z mezem przezywamy drugi miesiac miodowy, tfu, tfu, nie zapeszac
Mamusia u mnie caly czas jest, wiec wiecie ja tak z doskoku pisze bo nie chce aby bylo jej przykro.
Lece pic herbatke i jesc serniczek z brzoskwiniami

Eska, ale fajny Olus, jakie ma faldeczki na noziach, no boskie po prostu


No i brawa za spanko



Kiciu, to dobrze ze Kacperek juz jest zdrowszy. A z tym kapaniem to jak to jest. Nie mozesz liczyc ze tatus sie malym choc chwile zajmie?
Ja tam sie mocze namietnie codziennie

Eve, dobrze ze nie siedzialas u rodzicow, te chorobska to sie strasznie szybko przenosza :-(
My z mezem przezywamy drugi miesiac miodowy, tfu, tfu, nie zapeszac

Mamusia u mnie caly czas jest, wiec wiecie ja tak z doskoku pisze bo nie chce aby bylo jej przykro.
Lece pic herbatke i jesc serniczek z brzoskwiniami
