Hej laseczki
Jestem już po weekendowo
Ale żeście naklikały
Przeczytałam i już poczatku nie pamiętam
Wczoraj młody jakoś dziwnie mi się ułożył

sama nie wiedziałam, czy chce
mi się siku, kupe czy sama nie wiem co
Myślałam, że mi się krok rozerwie zaraz
Co do szaleństw to u mnie bardzo intensywne kopniaki
Nieraz jak mi przysunie w pęcherz to mało się nie posikam
Izabela super brzunio

a poza na baletnice zabójcza
A po hiperach wcale się nie dziwię, że chęci brak
A jak chodzi o przepuszczanie ciężarnych to śmiać mi się chce jak ludzie nagle wzrok
tracą,
albo udają, że akurat coś innego interesuje
Izuś szkoda, że to odpieluchowanie Wam nie idzie
U nas powiem Ci, że próbowaliśmy, próbowaliśmy aż w końcu się udało
Tylko, że Eliza nie chciała na nocnik, tylko do kibelka jak mamusia
A udało się dokładnie tydzień przed 2 urodzinami
Brawo dla koleżanki
Inia no to jak lekarz mówi, że to nic poważnego to dobrze
Może taki Twój urok
Kocura dobrze, że nic się nie rozwinęło z tej temperatury
Może chwilowe osłabienie organizmu
A klapeczki super
Szkieletorek współczuję problemu z nogami
A ruchy napewno niedługo poczujesz
Co do cesarki na żądanie to jak dla mnie głupota
No bo nie boli podczas operacji, a później widziałam jak dziewczyny cierpiały jak z łóżek
zejść nie mogły, przy dziecku nic zrobić
I co to takie niebolesne
Mnie krocze ciągnęło po szyciu a co dopiero brzuch musi ciągnąć
Więc jak się dowiedziałam, że przez to łożysko nisko mogę się kwalifikować w ogóle
się nie cieszyłam
Na szczęście wyjaśnione i mogę rodzić sn
Co mnie ogromnie cieszy
Problemów po sn nie miałam żadnych no może poza szyciem które czasem się
odzywa np na zmianę pogody

albo przy okresie.
A problemy z nietrzymaniem moczu zrobiły mi się jako młodej dziewczynce jak
zaczęłam miesiączkować, a po porodzie jak ręką odjął
