Cześć dzioszki!
Ja od 10 latałam po sklepach i wybierałam płytki, armature i tego typu rzeczy. jeeeejku ile tego jest, dobrze, że miałam jakiś tam zarys w głowie to wybierałam tylko z tego koloru który sobie wymyśliłam! Płytki do kuchni wybrane, zlew i bateria też no i okap też wybrałam ( beżowy ). Jejciu jak ja się cieszę

Zmieniłam tylko kolor okleiny w kuchni i wybrałam blaty- będzie super. Na wycenę płytrek do łazienki czekam, jak dadzą fajny rabat to może zamówię- bo kosztują prawie 150zł za metr
Maksio w tym czasie był z moją kuzynką, jak zawsze bardzo grzeczny

Mam nadzieję, że mąż mnie nie zabije za te ceny.
Murchinson, właśnie tak myślę, że to upodobanie do smoczka przez te ząbki właśnie. Cały dzień go w buzi nie ma na szczęście, no ale musi z nim zasypiać. U nas też dziąsełka spuchnięte a nic się nie chce przebić

ile to może trwać to nie wiem.
Aniu, na morfologię z Maksiem pójdę pod koniec września, tuż przed kolejnym szczepieniem.
Markotka,

dla Krzysia za postępy.
Emilia, Wiola, dzielne te Wasze maluchy, brawa
To u MamyIzuni choroby się przyplątały

oby reszta dzielnych przedszkolaków tak nie chorowała.
Jestem w

co od kilku dni robi moje dziecko. Z oka go spuścić nie mogę. Pisałam Wam, że przerzucił się z plecków na brzuszek. Myślałam, że to taki nieświadomy pojedynczy epizod, a tu dzisiaj na macie co go położyłam na pleckach, za chwilkę był już na brzuchu. Ja się obracam a on podparty na przedramionach i na mnie patrzy

Kręci się po tej całej macie wkoło, czasem uda mu się ześlizgnąć na podłogę. W łóżeczku jest to samo kręci się wkoło jak wskazówka z zegarze, ostatnio zasnął mając głowę tam gdzie powinien mieć nóżki. Wielki krok do przodu zrobił przez ostatnie kilka dni.