cześć Ania, oj współczuje diagnozy...
ale widzę że jednak dobrze zrobiłąś że sie domagałaś dodatkowego badania krwi... cieszę sięże umiesz osiebie zabdać... no ja też powoli siętego uczę...
robie to głównie dla dzieci...
a tak poza tym to dziekuje za zyczenia na dzien Mamy, w domu nikt mi nie złóżył... ja swojej mamie też nie , bo mam na nią focha...
no nic...
poza tym co z tym sernikiem?? czy to bedzie ta sobota?? bo ma być piękna pogoda...
daj znac... napisz smska
a Agatka zawiatałą, fajnie że piszesz... a co będziesz robić jak mąż przyjedzie ??
no wiadomo hehehehe
no a ząbki wow, u nas nadal nie ma... zero zero..pustka
ale sie nie martwie bo Roksana miała to samo :)
tzn pierwszy miał na 9mcy.... heehe wiec luz...
pozdro laski
do później...