Hej
Riterciu

za 8 miesiąc,szybko zleciało i niech do końca zleci szybko i spokojnie

.Riterciu a na kiedy masz konkretnie termin ,pewnie pisałaś ale zapomniałam
Święta minęły spokojnie

z ogromną górą prezentów pod choinką

,Bartek nie mógł się doczekać

,ubaw był z niego po pachy .Z Mikołajem znów nam się nie udało spotkać,szybka bestia z niego

wrzucił prezenty przez balkon i dał nogę .
My z Bartkiem wróciliśmy do domu bo mnie dopadły kobiece dolegliwości

a Bartek ciągle ma katar,więc lepiej w domu .Dominik został u babci i ma luzik

.