Strona 164 z 255

: 29 lis 2010, 19:14
autor: gaga22
Aga_86 kup sobie co najmniej jedną dużą paczkę od 2-5 kg, na początku jeżeli karmi się piersią to idzie 8-10 pieluch dziennie.

madziorka hihi gratki za autko :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: faktycznie wszystko Ci się pomieści. Ja mam Mazdę 6 w kombi, ale to kolos jeżeli chodzi o długość. Tylko, że ja lubię duże auta.

Też uwielbiam nexta, kupuję na Allegro głównie używane, ale w idealnym stanie. Na pierwsze pół roku Bartka też miałam wszystko nowe i to głównie w Niemczech kupowane, bo w Polsce to najczęściej mi się ubranka dla dzieci nie podobają. A mam to szczęście, że mieszkam przy granicy

: 29 lis 2010, 19:17
autor: madziorka hihi
gaga no mazda6 jezdzilismy poprzednio. i to bylo swietne autko. zal bylo sprzedawac. ale potrzebowalismy innego.ale ja wtedy kierowca jeszcze nie bylam
i poki co wole cos mniejszego...
potem moze sie rozkrece

: 29 lis 2010, 19:25
autor: gaga22
madziorka ja już z tych rozkręconych :-D ale prawo jazdy mam już 15 lat, a jeżdżę jeszcze dłużej. Chociaż muszę przyznać, że parkowanie w mieście to czasami masakra jest :ico_olaboga:

: 29 lis 2010, 19:35
autor: Aga_86
Ja staram się Nexta omijać jak najszerszym łukiem bo jak już tam wejdę to wyciągnąć mnie nie można :) Mam tak samo jak ty że nie mogę się powstrzymać aby czegoś nie kupić!

Wiecie co cały czas myślę nad wyprawką do szpitala i zastanawiam się ile ciuszków powinnam ze sobą zabrać w UK nie trzymają dłużej niż 12 godzin więc tak mi się wydaje że za dużo też nie ma sensu brać ale te 2-3 pary bodów tak samo 2-3 pary śpioszków, może jakieś kaftaniki ale ja mam prawie wszystkie śpioszki z rękawkami tak że nie wiem czy potrzeba ale chyba wezmę na wszelki wypadek, rękawiczki, skarpetki, czapajki, no i na wyjście już mam taki śliczny różowy kombinezonik! Jak myślicie z ciuszków coś jeszcze potrzeba?

: 29 lis 2010, 19:54
autor: gaga22
Aga ja nie musiałam brać ciuszków do szpitala i teraz też nie muszę, U nas ubierają w swoje i są one całkiem porządne. Także ja wzięłam tylko łapki niedrapki.

Jeżeli masz śpioszki z rękawkami - czyli pajacyki, to weź ze trzy sztuki i ze 3 body z krótkim rękawkiem. Noworodkowi na początki jest dość zimno, w końcu u mamy w brzuchu ma prawie 37 stopni. Z ciuszków to chyba nic więcej nie potrzeba, ale może jakiś mały kocyk :ico_noniewiem:

: 29 lis 2010, 20:04
autor: Alineczq
Czesc
Matko jedyna ale Wawke zasypalo masakra myślałam, ze już gdzieś wjadę... Najpierw auto mi zasypało do samej rejestracji, póki ja to odgarnęłam :ico_olaboga: nogami normalnie, po kolano śniegu dookoła samochodu po jakichś 7 godzinach stania na parkingu szok normalnie, myślalam, ze mi auto zarąbali, bo do głowy mi nie przyszło, że ta zaspa śnieżna to moje auto :ico_szoking: odgarnęłam rejestrację, patrzę faktycznie - moje :ico_szoking: odgarnęłąm jakoś śnieg spod kół i w ogóle wszystko musiałam odkopać. Ruszyłam, zaryłam się w śniegu, stanęłam w poprzek jezdni z powykrzywianymi kołami, wychodzę patrzę zaspą, no to odgrzebuje... Ludzie objeżdżają, żaden nie zadeklarował się pomóc... i tak z pół godziny satałm w tej zaspie... a wystarczyło mnie tylko z tyłu popchnąć, przecież ten śnieg to jeszcze nie ubity , a taki puchowy, tyle że pod spodem jest lód i opony ślizgają się, bo mają śniegowy opór...
No ale wyjechałam po zmaganiach.. trafiłam w korek, bo paraliż komunikacyjny na drogach. Na jezdni pełno śniegu auta w tym się kąpią niemalże, bo nosi wszytskim na tych "falach", no to stoje w korku i zaczyna mi wyć akumulator... Kurde myśle tego mi nie wystarczało...żeby auto na jednopasmówce stanęło rozładowane i w taką zawieję w dodatku, przecież nikomu nie będzie się chciało mi pomóc stanąć, żeby prądu użyczyć :ico_olaboga: co robić , panika, a alarm wyje coraz mocniej czyli za moment auto zgaśnie i kaplica. Pozapalało się 5 czy 6 kontrolek w międzyczasie kurrrrrrrr wyłączyłam radio i światła i wycieraczki i ogrzewanie, alarm troche się uspokoił - znaczy wył ale z mniejszą częstotliwością. Dzwonię do byłego i pytam co robić... No to poradził, przygazować na luzie jak już stoję, tak zrobiłam i dojechałam na szczęście po małą, a potem do domu :ico_olaboga:
Postawiłam auto pod blokiem i nie ruszam go aż Wawy nie odśnieżą :ico_nienie:

Uff wygadałam się...

Co dotyczy pieluch, to ja bym kupiła te mniejsze, bo noworodek to taki chudzinka zazwyczaj jest nózki te jak patyczki i tak te jedynki nawet do podpachy beda :-D i duża paczka śmiało, tych 76 sztuk na jakieś 10 dni wystarczy, a przez taki czas aż tyle dziecko nie przytyje :ico_oczko: ja tych pierwszych ok 5 paczek po 48 szt zużyłam, a Wanesska urodziła się 3500 także nie taka drobna znowu.

Idę robić kolacyjkę, bo zaraz kofanie wróci.

A do lekarza dziś nie trafiliśmy, jutro pójdiemy

: 29 lis 2010, 20:23
autor: Aga_86
gaga22 jak to ubierają w swoje -w szpitalu?? No nie wiem czy tak bym chciała ciuszki z dziecka na dziecko hmmmm..... chyba jednak wolałabym swoje zabrać! No ale to twój wybór!

Ja to chyba wolę wziąć więcej i nie wykorzystać niż wziąć za mało :) Kocyk na pewno wezmę, pieluszki tetrowe i rożek jak się przyda to oki. jak nie to do domu przywiozę!

A bym zapomniała stawiam mega torta :ico_tort: za rozpoczęty 33 i skończony 32 tydz.- częstujcie się kochane :)

: 29 lis 2010, 20:33
autor: madziorka hihi
Aga rozek sobie daruj. w uk tego nie uzywaja. obwina dzieciaczka w kocyk i wystarczy
bodziaki i pajacyki to po 3 sztuki bedzie ok
pieluszki
chusteczki mokre
czapeczke wez
niedrapki na raczki
smoczek na wypadek
laktator

zreszta to co bedzie w trakcie potrzebne to jeszcze ci dowiaza
bo chyba blisko masz

aaa i duzo wody na porod zalecam
ja pilam litrami!!!!
i jakies przekaski radzili wziac na czas oczekiwania hehe
ja nic nie jadlam ani przed ani w trakcie ani po
ale niektorzy musza hehe

dla meza kanapki.. to jest smieszne bo w taakiej akcji jak faceci sa glodni to spokojnie wcinaja
jaa to moglabym nie jesc tydzien gdyby adrenalina mnie trzymala

Alinka
ale mialas przejscia
ale dalas rade i to ciezarowka :ico_brawa_01:
u nas nie ma takiej zimy
jak wspominalam
rano bylo bialo
ale deszcze padal i mroziku bzaraklo
i chlapa szybko sie zrobilo
glowne drogi calkiem czarne

ale pewnie zacznie sie na dniach!!!

ja kapie leonka
adas na pilce jak co poniedzialek
i dzien pelen wrazen powoli dobiega konca...

: 29 lis 2010, 20:33
autor: Alineczq
Graty za następny tydzień :)

Jak urodzila się Wanesska to też w szpitalu ubierali w szpitalne, potem dawałam swoje, ale pierwsze ciuszki całość była szpitalna
Ja zabiorę ze 3 bodziaki, 3 pajacyki, czapeczki z ubranek, i rękawiczki . Kocyk też, a rożek może być jka dla mnie szpitalny, a w domu będzie czekać swój, nie przesiąknięty szpitalem bee

: 29 lis 2010, 21:33
autor: gaga22
Ja nie biorę swoich ciuszków, te szpitalne są bardzo porządne, jak trzeba to i 3 razy dziennie dziecko przebiorą. Aga te ciuszki są prane, więc jakie znaczenie ma, że są ubierane z dziecka na dziecko ?

Ale co szpital to obyczaj, moja koleżanka rodziła w innym mieście i musiała mieć wszystko - nawet rożki.
U nas kąpią noworodki w Oilatum, na salach jest najwyżej 3 kobiety z dziećmi, a najczęściej 2. Są też jedynki, które można sobie wykupić. Także jest ok. No chyba, że jest przepełnienie to wtedy położnice z dziećmi nawet na salach przedporodowych leżą.

Alineczq ale miałaś przejścia :ico_olaboga: u nas dziś było podobnie, musieliśmy raz jechać objazdem, bo kolizja była, a panowie kierowcy nie raczyli samochodów w z drogi pousuwać tylko czekali na policję :ico_puknij:

Ja rożka nie mam wcale, lubię czuć dziecko na rękach, no i jestem zdania, że dziecko ma sobie swobodnie fikać nóżkami. A jak śpi to nakrywam kocykiem

[ Dodano: 2010-11-29, 20:34 ]
Aga_86 :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za 33 tydzień