Strona 165 z 752

: 21 sty 2008, 16:40
autor: spinka
jedziemy na 17 a mieliśmy na 16, ale A. umówił się jeszcze z bratem i
bratem ciotecznym i tak razem mamy jechać.

: 21 sty 2008, 16:48
autor: NOWA
My też pewnie zaglądniemy na chwilkę do dziadków m. , ale dopiero wieczorkiem a teraz to najchętniej poszłabym spac :ico_spanko:
Przywiozłam z domu fajną książkę , pewnie pójdę poczytac

: 21 sty 2008, 16:52
autor: Tuska
Tu wypinam dupke
Obrazek
tak sie wstydze
Obrazek
a tu juz sie wstydze troche mniej, nawet usmiech jakis widac :ico_oczko:
Obrazek

a tutaj mozna sciagnac krotki filmik
klik
(klikamy na dole strony na Free, czekamy minute i po wpisaniu kodu otwieramy)

: 21 sty 2008, 20:17
autor: siunia
Tuska, śliczne zdjęcia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
A mam mały problem z filmikiem, bo mąż jest zapisany na rapidzie, wiec chyba jakoś inaczej mogłabym siągnąć :ico_noniewiem:

: 21 sty 2008, 21:23
autor: lulu_
Tuska, śliczne zdjęcia i filmik Waszej dzidzi. Fajną pamiątkę będziecie mieć! Ale najważniejsze, że Maleństwo jest zdrowe :ico_brawa_01:

Ja wróciłam niedawno od lekarza. W sumie już sama nie wiem co myśleć :ico_olaboga: Do tej pory starałam się zachowywać spokój. Trochę wiem na temat ciąży, ale specjalistą nie jestem, a ten nowy gin mnie nastraszył, że dzidziuś jest niedotleniony w trakcie omdleń i brakuje mu glukozy, bo mi cały czas spada waga. Mówi, że padło na nie podwójne nieszczęście :ico_placzek: I dostałam kolejną listę zakazów, nakazów.
Na pocieszenie posłuchałam bicia serduszka :ico_brawa_01:
Chciałam wrócić do pracy w przyszłym tygodniu, ale teraz mam wszystko w nosie i póki będzie to konieczne, to siedzę w domu, bo Maleństwo jest najważniejsze.

: 21 sty 2008, 23:18
autor: siunia
lulu_, a robiłaś badania na cukrzyce ciążową?? czy jeszcze nie??
Naprawdę nastraszyła cię nieźle ginka. :ico_olaboga:

NOWA, ja to kilka razy dziennie sprzątam Milan robi taki bałagan w ciągu chwili że cięzko go opanować

: 22 sty 2008, 11:37
autor: NOWA
Witajcie :ico_ciezarowka: z rana.
Zapraszam na :ico_kawusia: i jeżyki :-D

Tuska naprawdę sliczne te foteczki i filmik super, ale będzie pamiątka :ico_brawa_01: , aż zazdroszczę :ico_oczko:

Lulu_ to nieciekawie , z tymi Twoimi omdleniami, a robiłaś jakieś dodatkowe badania w związku z tym, bierzesz jakieś specjalne leki. Na pewno będzie dobrze :ico_pocieszyciel: , tylko musisz stosowac się do zaleceń gina. chyba nic innego Ci nie pozostaje

siunia pisze:NOWA, ja to kilka razy dziennie sprzątam Milan robi taki bałagan w ciągu chwili że cięzko go opanować


Wyobrażam sobie :ico_olaboga: :-D :-D :-D

[ Dodano: 2008-01-22, 10:50 ]
A wiecie wczoraj wieczorem jak juz byłam w łóżeczku czułam w brzuszku dzidzię, ale przez chwilę tak inaczej, to było takie szybkie miarowe bicie, trwało to kilka minut. Możliwe, żeby było to serduszko dzidzi :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: Czułam to w środku, nie było to wyczuwalne pod ręką. Ciekawe, bo jak gin szukała ostatnio to dobra chwilę to trwało???

: 22 sty 2008, 13:39
autor: Tuska
lulu dbaj o siebie :ico_ciezarowka: Duzo odpoczywaj, moze mina te omdlenia. Niezle cie nastraszyl lekarz.

: 22 sty 2008, 13:40
autor: lulu_
Witam!!!
Nowa, ale nasze Maleństwa szykują nam zagadki :-D Twoja dzidzia nieźle rozrabia już w brzuszku :524: :528: :525:

Siunia, kobieto ile Ty masz energii?!!!!!!! No ale mają w domu takiego kochanego urwisa, to nie masz chyba wyjścia :-)

Ja też dziś z :ico_kawusia: zaczynam dzień (nowe zalecenie lekarskie, jedyne które mi się podoba). U nas ostro pada śnieg, a na 14 idę na jazdę. Nowe wyzwanie :ico_haha_02:

Co do cukrzycy ciężarnych to za wcześnie na badania - chociaż gin martwi się, że może to właśnie być przyczyną. Teraz zlecił mi kontrolę glukozy, a za 4 tygodnie będzie test z obciążeniem. Na szczęście na razie wyniki moczu są prawidłowe. A na omdlenia to jest sporo leków, tylko że wszystkie szkodliwe dla Maleństwa, więc pozostaje mi siedzenie w domu. Poza tym stwierdził, że może być jeszcze gorzej, jak macica będzie się powiększać, bo zacznie uciskać na naczynia krwionośne.
Gdyby nie to, że z natury jestem bardzo spokojna i opanowana, to chyba ryczałabym wczoraj przez cały dzień i noc. Do tego mamy za sobą bardzo ciężki rok, który nas wzmocnił, więc wierzę, że wszystko będzie dobrze.
Od dziś nam pracę domową - zapisuję o której i ile zjadłam :-) Najlepsze jest to, że ja zawsze miałam kilka zbędnych kilogramów i nie mogłam ich zrzucić. A teraz, gdy chcę, żeby waga szła w górę, to na złość chudnę :ico_zly:

[ Dodano: 2008-01-22, 12:41 ]
Tuska, a co słychać u Ciebie?

: 22 sty 2008, 13:42
autor: CMonikA
siunia, u mnie jest to samo ze sprzątaniem. zdążę posprzątać pokój-wracam po paru minutach i jakby jakiś tajfun przeszedł :)
dziś o 18.30 mam wizytę. już się nie mogę doczekać :)