Strona 165 z 333

: 09 paź 2009, 10:44
autor: Kasia90
..

: 09 paź 2009, 11:22
autor: MonikaSko
Witajcie :ico_ciezarowka: ja byłam z rana na ktg moja macica jeszcze spokojna nie szaleje 20 mam wizyte to może do tego czasu coś sie zmieni jestem strasznie ociężała ciężko mi sie schylać i wogóle włazić po schodach nie mówiąc już o spaniu.Dostałam 2 reklamówki gratisów a wnich butelka aventa aktualne gazetki próbki proszków chusteczek płynów itp.
Pewnie jeszcze coś ze szpitala przywiozę jak rodziłam Kacperka to dostałam 2 pudełka i potem jeszcze do domu przysyłali próbki za to że wypełniłam ankiety i przez 2 lata dostawałam za darmo gazete dziecko.
Cały czas walcze z moim Kacprem o nocnik sam niezawołał jeszcze ani razu wysadzam go co 15-20 minut wczoraj posikał się tylko raz a tak udało się do nocnika.Mieszkam ze starą babką i jak tylko do niej pójdzie to trzeba go pilnować bo zapomina o nocniuk już całkiem a ona to śmieje jak sie zesika albo kupe zrobi także troche to bez sensu a tej kobiecie to sie nie przetumaczy bo to ciężki przypadek :ico_olaboga: mówie wam mój mąż to sie śmieje czasami że mamy jeszcze córke tylko że Kacprowi sie szybciej wytumaczy niż jej bo ona to wszystkie rozumy pozjadała, wogóle ciężko się z nią Kacperka wychowuje bo ja mu coś mówie a ona mi sie wpiernicza we wszystko co moje dziecko ma jeść i kiedy jak ma być ubrane i wiele takich innych rzeczya dotego jest bardzo wredna.Bardzo żałuje że zdecydowałam się żebyśmy zamieszkali razem nią dobra nie zanudzam Was opowieściami ale czasami to musze sie komuś wygadać bo oszaleć można :ico_olaboga:

: 09 paź 2009, 11:53
autor: kilolek
mikusia1, no nie łatwo z tą szkołą, a ja myślałam, ze to tylko z przedszkolem, atu widać, ze szkoła to też dla dziecka nie lada wyzwanie. Może i Pani trochę przesadza...?

a co do wagi to wydaje mi się, ze sporo od sprzętu zależy. Wiem, ze często się mylą ale z Kubą w dniu porodu miałam robione usg i było tylko 30g róznicy z wagą urodzeniowa. Na usg wyszło 3550g a urodził się 3580g.
No i w sumie jak juz się urodzi to bez znaczenia czy będzie miał 3kg czy 4kg tylko wg prognozy z usg będzie jakaś decyzja co od porodu. Mam nadzieje, ze w końcu jakas będzie.
Pół nocy nie spalam i szczerze załamana jestem. Moze to te hormony, bo w sumie logicznie mysląc to nie jest to jakiś wielki problem, a ja to przezywam strasznie.
Muszę sie za tydzień wziąć za jakąs ciężką robotę :ico_oczko: może jednak uda się urodzić w październiku, ni wyrośnie na giganta :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-10-09, 12:01 ]
MonikaSko, a to ktoś z rodziny?

: 09 paź 2009, 12:27
autor: Beata_Tychy

: 09 paź 2009, 13:35
autor: Ewka_82
mikusia1 ja bym nie karala corci, mysle ze tym nic nie wskoracie. Jest to dla niej ogromna zmiana w zyciu, calego planu dnia i obowiazkow. Jednym dzieciaszka idzie to latwiej drugim trudniej. Ale jestem pewna ze Wikula sie stara jak moze. A kobieta w szkole powinna o tym doskonale wiedziec i tak ja poprowadzic zeby byla caly czas zainteresoana czyms i nie miala czasu myslec o czyms niepotrzebnym.
Wejdzie jej to w krew, tylko wy tez starajcie uczyc jej w domu SYSTEMATYCZNOSCI I OBOWIAZKOWOSCI a na pewno zadziala, troszke cierpliwosci i bedzie ok :-)

A badanka zrobione tylko ja glupia o moczu zapomnialam :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: i musze jutro A z nim wyslac :-D

[ Dodano: 2009-10-09, 13:37 ]
kilolek, a te pomary z usg tez bralabym z przymruzeniem oka, czesto sa niedokladne. Takze spokojnie, dasz rade. Nie ma sensu nie zamartwiac i tak co m byc to bedzie :-)

: 09 paź 2009, 16:21
autor: Kala ;)
mikusia1, no nie łatwo z tą szkołą, a ja myślałam, ze to tylko z przedszkolem, atu widać, ze szkoła to też dla dziecka nie lada wyzwanie. Może i Pani trochę przesadza...?
mikusia, kilolek ma rację, u mnie to w przedszkolu pani zwraca uwagę mojemu Szymkowi bo też czasem nie słucha, tyko zamyka się w sobie, ale chyba to normalne jak dziecko czeka na narodzenie rodzeństwa. Ja z R zaczęłam brać Szymka na zakupy i to on wybiera kolor i wzorek przewijaka, becika itd i ma swój udział i jest spokojniejszy :ico_haha_01:

: 09 paź 2009, 17:17
autor: mikusia1
Witajcie
mikusia1, no nie łatwo z tą szkołą, a ja myślałam, ze to tylko z przedszkolem, atu widać, ze szkoła to też dla dziecka nie lada wyzwanie. Może i Pani trochę przesadza...?
no napewno ja ja rozumiem ze jest jej ciezko
czasem tez mam takie wrazenie ze pani przesadza tymbardziej ze kazde dziecko jest inne i inaczej sie obnosi ze swoimi emocjami
jedno placze a drugie krzyczy i wariuje
Wejdzie jej to w krew, tylko wy tez starajcie uczyc jej w domu SYSTEMATYCZNOSCI I OBOWIAZKOWOSCI a na pewno zadziala, troszke cierpliwosci i bedzie ok
tylko ze ona jest nauczona systematycznosci
ma swoje obowiazki i w domu je wykonuje
czasem trzeba przypomniec ale ogolnie nienarzekam na nia w domku bo jest naprawde pomocna
bardzo mi pomaga w kuchni,łazience czy przy układaniu ciuszkow
jest bardzo samodzielna

tylko mpze w szkole chce sie popisac moze szuka zeby ja wszyscy zauwazali niewiem
moze to tylko chwilowe no zoabczymy

a dzis bylam ja odebrac i pani domnie podeszla i powiedziala ze Wiki byla bardzo grzeczna i widzi juz poprawe i nawet portret pani narysowala
takze moze at wczorajsza rozmowa duzo dala
moze za bardzo ja rozpiescilismy no zoabczymy czlowiek uczy sie na bledach :ico_oczko: :ico_oczko:

ale dziekuej bardzo za rady :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
ja glupia o moczu zapomnialam
kazdemu moze sie zapomniec :ico_oczko:
wg prognozy z usg będzie jakaś decyzja co od porodu. Mam nadzieje, ze w końcu jakas będzie.
wszystko bedzzie dobrze zoabczysz :ico_oczko: :ico_oczko:
i niestresuj sie nam tutaj bo naprawde urodzisz w pazdzierniku :ico_oczko:

ja uciakam bo Wiki chce pograc w chinczyka hehe

: 09 paź 2009, 17:57
autor: zaczarowana
Witam:-)
Wczoraj przyjechało do mnie łóżeczko, laska dodała do tego przewijak z drewnianą podstawą, rożek usztywniany, dwie zmiany poszewek z ochraniaczami i wanienkę. Także sporo już mamy zaoszczędzone :ico_sorki:

Dziś obudziłam się z bólami krzyżowymi, ale po no spie całe szczęście przeszło :ico_sorki:

Dziewczyny mi położna że usg ma prawo się pomylić nawet o 600 gram, więc nie zawsze waga musi być taka jak oblicza usg.
MonikaSko, ja bym zwariowała jakby mi tak ktoś mówił jak mam wychowywać syna. W sumie młody jeszcze nie jest na świecie ale widzę się czasem jak ktoś mi zwraca uwagę w samej ciąży... reaguję niestety nerwami, bo najgorsze jest to ze każdy chce dobrze i każdy mówi co innego i daje dziwne rady. Wiem jednak że przede mną jeszcze sporo....

Ostatnio mama zadzwoniłą do mnie z "dobrą radą"- Ulciu nie idź sprawdzać jeszcze wózków, bo Marta (moja kuzynka) poroniła po tym jak była w sklepie dla dzieci i woziłą wózek.
Szlag mnie trafił, bo wiem że jej takich głupot ciotka naopowiadała. Owszem kuzynka poroniła ale pod koniec 2 miesiąca ciąży, do tego była przeziębiona i miała opryszczkę, więc żadne wózki i ubranka nie spowodowały takiej a nie innej sytuacji...

Następna sytuacja była taka, że chciałam już w 5 miesiącu zacząć kupować akcesoria dla malucha i kosmetyki. Napomknęłąm o tym G przy teściowej, ona stwierdziła że to za wcześnie blabla bla. G oczywiście posłuchał mamy bo kto lepiej wie jak nie mama, a teraz ledwo co nam kasy starcza bo trzeba kupować hurtowo. Za każdym razem G łapie się za głowę jak widzi rachunek w sklepie. Zdziwił się też ceną pieluch pampers... Ja jednak powiedziałam że ostrzagałąm, a na maluchu napewno oszczędzać nie będę, tym bardziej że on alergik i ja alergik więc kosmetyki też nieco droższe będą...

A odnośnie jedzenia co mnie totalnie wkurzyło to była sytuacja jak byłam w 4 miesiącu. Moja dobroduszna ciocia zabroniła mi jeść drobiu, bo jest na hormonach i chemii, i definitywnie mam zrezygnować z kompotu z rabarbaru... Boże wybacz, ale to totalne bzdury. Zmieniła zdanie gdy ją zapytałam co teraz nie jest na chemii i hormonach. I niech mi znajdzie produkty całkowicie ekologiczne. Wtedy napewno skożystam z pomocy...

Ostatnio przy przemeblowaniu były teksty. Tą szafę tu, łóżko tam. A tam przecież łóżeczko nie może stać!! No kurka wodna. poszłam na kompromis, bo mieliśmy kupić z G szafę, niestety teściówka bez naszej wiedzy wzięła kolejny kredyt i musieliśmy z zakupu zrezygnować bo trzeba się więcej dokładać. Więc wcściekłam się gdy zaczęła mi mówić gdzie jaki mebel mam postawić. Pokój jest malutki więc sporo koncepcji nie ma, ale jeśli sobie obmyśliłam plan to nikt go nie miaqł prawa zmieniać. Mama G jak zobaczyła moją potarganą minę to wyszła i całe szczęście... :ico_sorki:

Ło mamo ale się rozpisałam, pewnie nie doczytacie, ale to mi strasznie na sercu leżało, bo czuję się jak "bezradne dziecko" przez te "dobre rady"

: 09 paź 2009, 18:39
autor: karmelka
uleczka170 przeczytałam całość i wierzę jak cię wkurzają te dobre rady.Mój syn jak był malutki to teściowa mi dawała mnóstwo dobrych rad dotyczących żywienia dziecka,ale ja nie mogłam tego słuchać.No i efekt był taki,że moje dziecko zawsze było szczupłe,a jej córki która z nią mieszkała było otyłe i jak miał roczek to największe pampersy się nie zapinały,bo od maleńkiego wciskali mu słodycze,frytki itp. Kieruj się swoją intuicją i radami lekarzy,którzy się znają na pewnych sprawach.

: 09 paź 2009, 19:57
autor: siunia
uleczka170, :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: , co za same zaboboniarkie babki :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: , ja sie troche ciesze ze tak daleko od wszystkich mieszkam bo nikt mi nie gada.
Ja tam nie wierze w takie zabobony.
no a jak tak ciocia chce zebys jadla co nie ma chemii, to niech ci produkty na dzialeczce uprawi i jakies drob uchowa :ico_oczko:

mikusia1, no chlopaki parktycznie caly czas zasmarkami i zakaszlani, ale wiesz jakos mozcno to nie tak troche.
A z Milanem w przedszkolu poprawa, jest juz lepiej. Wczoraj nawet widzialam jak z jedna dziewczynka na zdjeciach za reke sie trzymal przy stoliku.
Ale badania i tak beda robione, teraz najblizesz w nastepny czwrtek EEG, potem polowa listopada te testy psychologiczne, i jeszcze badania w grudniu an glowe i w styczniu na uszy, gardlo i nos. Taka serie badan tu zalecili.
A jaka byla twoja Wiki w przedszkolu??Tez sie nie sluchala??

kilolek, u nas na pneumokoki to obowiazkowe i refundowane.
a co do usg to moze i dziecko jakiejs tam wagi nie osiagnie, ale raczej pomiar glowki jest bardzo zblizony, wiec rozumiem twoje obawy :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

MonikaSko, wspolczuje tych przygod z oduczaniem siusiania, bo wiem jakie to ciezkie, a jeszcze ty w ciazy, a zaraz kolejna dzidzia i jeszcze trudniej bedzie upilnowac siuskow, trzymam kciuki by jednak dobrze i szybko poszlo
A ta pani z ktora mieszkacie to na prawde :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: , wierze ze wkurza cie takie wtrancanie sie :ico_zly:

[ Dodano: 2009-10-09, 20:00 ]
matikasia, tu nawet jak dziecko ma np skaze bialkowa i matka nie karmi piersia , to kupuje sie mleko w aptece specjalne dla takiego dziecka, 1 puszka , ktora strcza na 3 dni kosztuje 350zl, ale na szczescie jest tu taka służba zdrowia ze sa tak zwane niebieskie recepty i jesli w aptece wydajesz duzo kasy miesiecznie to dostajesz na to niebieska recepte i masz to za darmo. Gdzie chyba w polsce to nie do pomyslenia.