: 03 cze 2012, 14:29
No tak, jak owczarek to na pewnoChociaż ta niedługo go przerośnie.

Jak byłam mała, to babcia i dziadek mieli tak na moje oko oceniając chyba mieszańca z owczarkiem (też suczka). No i powiem Ci, że to był pies nieporównywalny wręcz z żądnym innym. Kora, bo tak się wabiła, była bardzo spokojna i mądra. Niejednokrotnie mnie pilnowała podczas zabawy (miałam wtedy ile.. może ze dwa latka). Wychowywałam się u babci, w domu kolejowym, więc dosłownie przy samych torach (w środku trasy, nie było tam stacji); po drugiej stronie torów miałam piaskownicę, no i można mnie było tam zostawić z Korą, a ona za żadne skarby nie pozwoliła mi się nawet zbliżyć do torówteraz pisesek jest od małego tresowany więc myślę że uda mi się ułożyć ją

Także ja mam dobre wspomnienia i myślę, że Twój Mikołaj też będzie miał fajne

Trzymam mocno, powodzenia!egzaminy. trzymajcie kciuk
[ Dodano: 06-06-2012, 13:01 ]
No Miluśka, jak Ci poszło?
