Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

10 cze 2009, 13:26

ania po komunii nie wróciła...
nie, noo. jestem, tylko chłop ma dzis operację na kolano i jakos głowy nie mam do forum
ja czytam ale nie pisze i takim to sposobem wąteczek na wymarciu...
:ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: noo, to kropkę dziennie trza postwić i nie będzie na wymarciu :ico_sorki:

Ania_R, :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: będziemy czekały na Ciebie :ico_sorki: a może powiesz, w której dzielnicy teraz będziesz mieszkała?? ja jutro sama jadę po mamę na lotnisko do Edynburga i juz mi słabo :ico_oczko:

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

12 cze 2009, 17:24

...

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

12 cze 2009, 18:15

plum

ja juz z chłopem w domu :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

marudzi w normie, więc jest ok :-D

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

12 cze 2009, 20:05

ananke, a co za operacja była, woda w koleanie??
jak sie czuje?? no i jak z opieka tak jaka an porodówce???
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2009, 22:50 przez poccoyo, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

13 cze 2009, 11:27

poccoyo, łękotka mu popękała i zablokowała kolano :ico_olaboga: jęczał i kulał :ico_olaboga: więc poszedł do GP, tan na szczęście nie wziął się za ręczne nastawianie, tylko skierował od razu na przyspieszoną konsultację do ortopedy, ortopeda zobaczył zdjęcie stawu i wyznaczył operację, bo mogło się pogorszyć :ico_olaboga:

noo, opieka suprrr, bez dwóch zdań...

zresztą on był na specjalnym oddziale do dziennych operacji, gdzie rano robia operację, potem monitorują kilka godzin i zabiera się gościa do domu :-)

poccoyo, a jak tam pakowanie?? kiedy jedziecie i kiedy wracacie??

Awatar użytkownika
estreya
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 166
Rejestracja: 12 sie 2008, 15:22

13 cze 2009, 14:20

Hej,

w Polsce leje paskudnie i jest zimno :(
nawet na spacer Natalii nie zabiore.

dziewczyny, jak tam wasze pociechy? raczkuja? Natalia turla sie i zanjduje ja pod stolem za zwyczaj ale jakos pelzac nie chce no i nie siada sama.... a jak chłopaki wasze?

o joj, jak paskudna jakosc tych zdjec.... cos znowu zle zrobilam....

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

24 cze 2009, 18:20

hej hej

gdzie moje koleżanki miejscowe prawie ??

Laseczki, co u Was?? :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Leah
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 24
Rejestracja: 15 mar 2009, 18:18

24 cze 2009, 19:07

Jeju... ale długo mnie tu nie było! Na szczęście nadrabiać dużo nie muszę :-D
U mnie bez zmian... No może oprócz jednej i to baaardzo ważnej. Mój planowany termin porodu - 6 grudzień. Radość w domu wieelka :D

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

24 cze 2009, 19:11

Mój planowany termin porodu - 6 grudzień
wow :ico_ciezarowka:
powiem tylko:

Obrazek

Leah, baaardzo się cieszę z Twojego brzuszka :-) ja też rodziłam w grudniu, choć termin miałam na styczeń :-)
jak się czujesz?? jak najbliżsi przyjęli tę wiadomość??

Awatar użytkownika
Leah
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 24
Rejestracja: 15 mar 2009, 18:18

24 cze 2009, 22:11

Wśród bliskich wielka radość, choć dopiero niedawno ich powiadomiłam (czekałam do pierwszego scanu w 14 tygodniu). Udało nam się za pierwszym podejściem i jestem szczęśliwa, że nie musiałam przeżywać kilku miesięcy starań.
Oczywiście pierwsze trzy miesiące mnie mdliło. Teraz w końcu ulga i wróciła moja energia. Córeczka prosi o siostrzyczkę... a dla mnie to obojętne jaka płeć :ico_oczko:

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 1 gość