Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

U mnie dzisiaj pobudka o 6, Adaś marudzi jak go zostawie samego na kocyku a spać nie chce. M i Tosia oczywiście śpią w najlepsze, ten to nawet oka nie podniesie jak się Adaś obudzi, chciałabym się choć raz wyspać, ale nie w formie przerywanego snu tylko tak cięgiem, ale zapomnij.

Sama nie wiem co robić pogoda byle jaka, nie pada, ale wszystko zachmurzone, więc nie wiem czy mi się na wieś chce jechać bo dom nie nagrzany zanim się nagrzeje cały dzień mija, a na siedzenie na polku w tym czasie średnio się zanosi.

W ogóle ostatnio mam doła, w sumie nie wiem od czego, nie zanudzam, miłego dnia życzę wszystkim!

hejka

my po szczepieniu, Marcel duzo nie plakal
wazy 7800 i ma 70cm

czyli jak zwykle - co kraj, to obyczaj...

no dokladnie

no jeszcze te obiadki

z czasem i obiadki polubi

U mnie dzisiaj pobudka o 6

to u nas dzisiaj jeszcze lepiej, bo po 5tej
wogole synus jakis niespokojny w nocy dzisiaj byl, srednio co 40min wstawalam bo marudzil przez sen, dawalam smoka i jakos usypial
no a jadl po 5
a po 6tej juz zaliczalismy drzemke


u nas pogoda super
ugotuje jakas zupe i pewnie pojdziemy na spacerek

a ja mam pytanko-czy wszystkie wasze dzieciaczki juz sie obracaja? bo moja kluska jakos jeszcze sobie z tym nie poradzila odwraca sie z plecow na bok tylko i na brzuchu kreci sie wokol wlasnej osi ale tak poza tym to przewrotow nie robi
u niej z jedzeniem nowosci tez nie jest jakos zachwycajaco ale zjada. po 2 lyzeczki dziennie. nowe smaki probuje ale potem i tak cycem zapija. ostatnio mam nocki straszne bo mala sie z 3 razy budzi na cyca. zatkanie smokiem nie pomaga... nie wiem jak sobie z tym poradzic bo przez to nieprzytomna strasznie jestem
moj synek wczoraj wieczorem pojechal do mojej siostry,wraca dzis po poludniu. tesknie za nim a on wcale niezbyt chetny do wracania

na siedzenie na polku w tym czasie średnio się zanosi.

to moze rzeczywiscie sie ten wyjazd nie oplaca

wazy 7800 i ma 70cm

no to ladnie az ciezko uwierzyc, ze Marcelek tylko 1 dzien starszy od Kiary

wogole synus jakis niespokojny w nocy dzisiaj byl

pewnie przeczuwal juz to szczepienie

odwraca sie z plecow na bok tylko i na brzuchu kreci sie wokol wlasnej osi

to tak jak Kiara

u nas pogoda piekna, w sloncu az za cieplo... az szkoda, ze tu dzien pracujacy, mozna by sie gdzies z mezem wybrac...

my po spacerku

Marcel po obiadku

pierwszy raz jadl mieso, "klopsiki" i chyba mu smakowalo

az ciezko uwierzyc, ze Marcelek tylko 1 dzien starszy od Kiary

no jest co dzwigac
chociaz teraz nie przybral jakos strasznie duzo, bo 430gram
najwiecej przybral w drugim miesiacu, bo prawie 1,5kg


Marcel odwraca sie z plecow na brzuch, kiedys tez z brzucha na plecy sie odwracal ale chyba zapomnial jak sie to robi

glowa mnie strasznie rozbolala, moze od tej zmiany pogody, bo czesto mi sie to zdarza...
ugotowalam Kiarze ziemniaka z cukinia - bleee... tylko pasternaka je bez marudzenia, i jak tu rozszerzac jej diete Chcialabym sama jej gotowac, bo strasznie duzo szkla sie zbiera przy tych sloiczkach, ale w supermarkecie pasternakow nie ma, jutro bedzie rynek to sie tam przejde, ale wielkich nadziei sobie nie robie...
Jak ja sie ciesze, ze moglam juz Kiare przestawic na spacerowke, teraz spacery staly sie przyjemniejsze nawet w ogrodku wsadzilam ja do wozka, a sama pranie powiesilam i byl spokoj
a teraz moj lobuz atakuje nogami poduszke na kanapie i cieszy sie przy tym - ile radosci daje matce taki maluch

a moj wlasnie usnal

a ja ide smazyc nalesniki, chociaz z checia bym sie z nim zdrzemnela

Chcialabym sama jej gotowac, bo strasznie duzo szkla sie zbiera przy tych sloiczkach,

a to fakt, tych sloiczkow to sie nazbiera

u nas nie ma problemu z pasternakim, tzn samego w sloiczkach nie ma ale jest z ziemniakami i z marchewka

u nas nie ma problemu z pasternakim, tzn samego w sloiczkach nie ma ale jest z ziemniakami i z marchewka

tu jest tez sam, wlasnie taki Kiarze smakuje, z ziemniakiem jest bleee (rzeczywiscie mdly), ale ja chcialabym takie surowe kupic i sama pichcic

a ja ide smazyc nalesniki,

smacznego ja sie dzisiaj ogranicze do zupy

nasmazylam tone nalesnikow
wiekszosc zje maz
mi jeden wystarczy

zupe tez mam

[ Dodano: 2010-06-03, 16:02 ]
tak sie zastanawiam nad sloiczkami
bo wiekszosc obiadkow z miesem jest od 6tego miesiaca
moge juz malemu dawac skoro mamy wprowadzac miesko??

leona, tez sie zastanawialam czy sloiczki od 6. miesiaca powinno dawac sie dopiero wtedy ze wzgledu na ich sklad, pojemnosc czy konsystencje