Witajcie kochane... no u nas była gorączka po tej szczepionce.. co spowodowalo że lekarz z przychodni zle zdiagnozował co mojej Julci dolega. Drugi lekarz do ktorego poszłam juz był bardziej konkretny i szybciorem posłał do szpitala. Było to te zapalenie nerek a nie jakaś reakcja na szczepionke. No ale dziewczyny maja racje- po tej szczepionce do 7 dni moze wystapic gorączka, ale taka do 38 st.
Julia w nocy mi gorączkowała

nie mocno, bo tak 37,7, ale i tak Nuriofen jej podałam. W nocy wypiła też troche mleczka, bo wieczorem to poprzednie całe zwymiotowała.

jeju co jej jest?? Narazie temp nie ma, ale jak bedzie to zaraz dzwonie po lekarza, nie przyjedzie i ja zobaczy bo ja juz nie mam pomyslów co jej ejst.. tymbardziej ze OB ma w normie.