Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Wiecie co słyszałam dzisiaj w wydarzeniach? Kobieta zostawiła przed apteką wózek z 2 miesięcznym dzieciątkiem i jakaś baba podeszłą wyciągnęła dziecko i cisnęła nim o beton maluszek jest stabilny, ale w bardzo ciężkim stanie, a lekarze mają zbadać stan psychiczny tej wariatki -co się dzieje z ludźmi na prawdę... a ta psychopatka podobno w ciąży jest-co kieruje takimi zachowaniami??? Ja się zawsze z wózkiem pcham wszędzie nawet jak w sklepie ciasno-moje prawo, zwłaszcza w tych durnych czasach...

Gabriel jeszcze śpi-od 19, ale już coś się kręci troszkę więc chyba powoli zacznę szykować kąpiel...
Kuby brat dzisiaj z wojska wyszedł i siedzą z Kuba i jeszcze jednym kolegą i "świętują"

znowu mnie brzuch pobolewa, a w ogóle to taką mam lekko brunatną wydzielinę-podczas połogu czasami taka była... nie wiem co to kurde ma być, jutro rano się zarejestruję do swojego lekarza, bo wstyd się przyznać, ale po porodzie nie miałam czasu na wizytę kontrolną

A dzisiaj w ogóle była u nas położna rodzinna-sprawdzała w jakich warunkach żyjemy-dobrze, że ktoś się tym w ogóle zajmuje, bardzo miła babka tak swoją drogą...

[ Dodano: 2008-04-22, 22:21 ]

Jak Ty Renia idziesz spać to mi się dopiero wieczór zaczyna.. Norbert zwykle już śpi a ja mam czas by wreszcie coś zrobić

u mnie to wygląda dokładnie tak samo

Wiecie co słyszałam dzisiaj w wydarzeniach? Kobieta zostawiła przed apteką wózek z 2 miesięcznym dzieciątkiem i jakaś baba podeszłą wyciągnęła dziecko i cisnęła nim o beton maluszek jest stabilny, ale w bardzo ciężkim stanie, a lekarze mają zbadać stan psychiczny tej wariatki -co się dzieje z ludźmi na prawdę... a ta psychopatka podobno w ciąży jest-co kieruje takimi zachowaniami??? Ja się zawsze z wózkiem pcham wszędzie nawet jak w sklepie ciasno-moje prawo, zwłaszcza w tych durnych czasach...

Trudno sobie wyobrazić takie zdarzenie, dziecko dwumiesięczne.. takie maleńkie i bezbronne. Coś na pewno siedzi na psychice taj wariatki, a skoro cudze dziecko tak potraktowała to nie chcę myśleć co zrobi swojemu
A z wózkiem też się wszędzie cisnę, nie wyobrażam sobie zostawić choc na chwilę Norberta w wózku samego przed sklepem.. zwłaszcza w tym obcym kraju gdzie każdy ciapaty jest podejrzany Tyle się słyszy o porwaniach dzieci

Norberciku kochany,poczwórne buziaki na cztery miesiące!!!
:ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

[ Dodano: 2008-04-22, 23:39 ]

Kobieta zostawiła przed apteką wózek z 2 miesięcznym dzieciątkiem i jakaś baba podeszłą wyciągnęła dziecko i cisnęła nim o beton

rany,co w tych ludziskach siedzi???to jakieś chore czasy są

Kurcze,jutro idziemy na kolejną kontrolę bioderek,tak bardzo bym chciała,żeby moja córcia mogła już sobie swobodnie fikać nóżkami bez tej cholernej poduszki Frejki...
Zbieram się luli,dobrej nocki kochane

[ Dodano: 2008-04-22, 23:45 ]
a cóż mi to z tym cytatem się porobiło?

Norberciku kochany,poczwórne buziaki na cztery miesiące!!!
:ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

Och dziekujemy

Kurcze,jutro idziemy na kolejną kontrolę bioderek,tak bardzo bym chciała,żeby moja córcia mogła już sobie swobodnie fikać nóżkami bez tej cholernej poduszki Frejki...

Może jutro już stwierdzą, że wszystko się unormowało Życzę tego bo wiem jak dzieci lubią swobodnie machać nóżkami.

Wiecie co? Trafiłam na ciekawy temat na TT Dział "Ślub, wesele, zaręczyny" wątek "Jak wyglądały Wasze zaręczyny" i tu do zaręczonych (tudzież mężatek)
- jak znajdziecie chwilę czasu to napiszcie jak wyglądały
Ja swoje opisałam.. dzięki czemu poznacie także kawałek mojego życia Miłego czytania

No już nie zawracam głowy Zmykam lulki, nadeszła moja pora (Wy już drugi sen przeżywacie )
Buziaki i do rańca

czesc my dzisiaj pierwsze ale to dlatego ze mam cos z pecherzem i od 4 nie spie bo boli no i latam do ubikacji caly czas.Ide oddac mocz do badania to zobaczymy.

Witam z rana i stawiam wileką

Wczoraj maz sie do mnie pierwszy odezwał ....Juz chyba nie mogl wytrzymac....

Uciekam sie szykowac i Julke zaprowadze ja do przedszkola i musze jechac do skarbowki,Mirusiowi po ubranko na chrzciny i na jakies male zakupy...

Buziolki

Cześć z rana

U nas nocka nawet nienajgorsza, dwie pobudki o 1 i o 4, a od 6:15 Ula gadała sobie i mnie tym gadaniem zbudziła. O 7 ją nakarmiłam i poszła spać, ale muszę ją bujać w wozku.

A wogole Ulek dzisiaj stawia wszystkim i z okazji 3 miesiączka

Czytałam Was właśnie i ta informacja o tej kobiecie co wywaliła dzidziusia :-( masakra, słyszałam o tym już wczoraj, nie rozumiem postępowania tej kobiety, przecież ten dzidzuś był tak bezbronny... straszne. Wiecie, ja bym nie zostawiła Uli przed sklepem, wszędzie wchodzę z nia, a jak się nie da to nie wchodzę. Co ta matka teraz musi przeżywać, jak musi sobie wyrzucać, nie chcę sobie tego nawet wyobrażać. Tragedia :-(

Kurcze,jutro idziemy na kolejną kontrolę bioderek,tak bardzo bym chciała,żeby moja córcia mogła już sobie swobodnie fikać nóżkami bez tej cholernej poduszki Frejki...

Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze, żeby była poprawa My na badanie idziemy w piątek i też się okaże, czy dalej muszę Ule pieluszkować, czy już jest wszystko dobrze.

Wiecie co? Trafiłam na ciekawy temat na TT Dział "Ślub, wesele, zaręczyny" wątek "Jak wyglądały Wasze zaręczyny" i tu do zaręczonych (tudzież mężatek)
- jak znajdziecie chwilę czasu to napiszcie jak wyglądały
Ja swoje opisałam.. dzięki czemu poznacie także kawałek mojego życia Miłego czytania

Na pewno tam zajrzę

Miłego dzionka

[ Dodano: 2008-04-23, 08:25 ]
Zajrzałam i opisałam naszą historię... Klaudia, Twoja historia jest jak z telenoweli

Wy już drugi sen przeżywacie

No ja to naprzykład już po nocnym karmieniu jestem

A ta kobieta, co tym dzidziem nie do pomyślenia

Noc dzisiaj nie za ciekawa, strasznie się wiercił, kręcił i spać nie mógł przez co i ja nie spałam ale taki urok mojego Artura, przyzwyczaiłam się A teraz sobie leży w łóżeczku i bawi się pieluchą, możliwe że zaraz uśnie ale możliwe również że zaraz zacznie mnie 'wołać'. A i swoją drogą ten mój brzdąc coś strasznie ciężki się zrobił chwilę go ponoszę i ręce odmawiają, ale zważę go dopiero przy szczepieniu, w maju jakoś.

Lecę na ten wątek z zaręczynami

słuchajcie, jak mogę wystawić punkt, że ktoś mi w czymś pomógł?

słuchajcie, jak mogę wystawić punkt, że ktoś mi w czymś pomógł?

No ja niestety niewiem :-(

Sto lat i więcej dla Uli